Legendy o Oleju Kokosowym
Olej Kokosowy jest tak popularny, że doczekał się serii memów na swój temat. Pod niemalże każdym pytaniem w internecie o specyfiki do włosów, skóry i paznokci znajdzie się kokosowy ewangelista, który będzie zachwalał ten specyfik.
Czy słusznie? Sprawdziliśmy…
(Więcej memów na końcu artykułu)
Sylwia przed chwilą wysłała mnie do Rossmanna po kolejne opakowanie oleju kokosowego i stąd poniższy wpis.
Po olej pójdę „za chwilę”. 🙂
Olej Kokosowy zamiast emulsji i oliwek do kąpieli
O kokosowym oleju słyszeliśmy już wcześniej, ale dopiero po publikacji artykułu i filmu o kąpielach noworodków jeden ze znajomych na Facebooku zwrócił uwagę na emulsję Oilatum, którą stosowaliśmy.
Znajomy mieszka w UK i tam podobno miała miejsce dość głośna kampania przeciwko tego typu specyfikom.
Dmuchając na zimne postanowiliśmy przestać stosować emulsję. Zastąpił ją olej kokosowy.
Różnica była zauważalna tylko na początku.
Emulsja bardzo intensywnie nawilżała skórę córki. Olej robił to zdecydowanie słabiej.
Skóra Zuzi nie była jednak wysuszona. Była naturalnie gładka i nawilżona.
Z olejku w czasie kąpieli korzystamy do tej pory.
Czy olej kokosowy jest do wszystkiego?
Nie wiem czy da się nim naprawić kurs franka szwajcarskiego lub skrócić czas pracy (cytaty z memów), ale jeśli chodzi o kwestie pielęgnacyjne to faktycznie zdaje egzamin.
W jakich przypadkach korzystamy z oleju kokosowego?
- Do walki z ciemieniuchą. W naszym przypadku z ciemieniuchą wiąże się ciekawa historia o której jeszcze Wam napiszę. Tak czy inaczej to olej kokosowy pomógł nam się jej pozbyć. Najpierw smarowaliśmy nim główkę Zuzi, a potem delikatnie wyczesywaliśmy „łuski”. My – czytaj Sylwia 🙂
- Zamiast emulsji do kąpieli. Tak jak wspominałem wyżej. Do kąpieli nie używamy żadnych chemicznych preparatów, oliwek, mydełek. Korzystamy wyłącznie z oleju kokosowego (i wody ofc).
- Do ochrony przed mrozem lub słońcem. Staramy się smarować twarz i rączki Zuzi przed wyjściem na dłuższy spacer. Zwłaszcza gdy były silne mrozy (zapobiegał pękaniu skóry) lub duże nasłonecznienie (zawiera naturalny filtr UV).
Inne, często spotykane zastosowanie oleju kokosowego przy niemowlaku (my z nich nie korzystamy, ale powtarzają się na każdej grupie dyskusyjnej):
- Zamiast kremu na odparzenia. My używamy Bepanthenu, ale niektórzy rodzice w walce z odparzeniami odstawili także maści, puder i oliwki. My na taki odważny gest się jeszcze nie zebarliśmy, ale kto wie…
- Jako pasta do zębów. Olej kokosowy podobno świetnie sprawdza się jako pierwsza pasta do zębów. Ma właściwości antybakteryjne oraz łagodzące. Należy go wsmarowywać w dziąsła niemowlaka przez które przebijają się ząbki. Problem ząbkowania jest jeszcze przed nami więc tego wykorzystania nie przetestowaliśmy.
- Dla szybszego gojenia się ran. Według teorii olej kokosowy przyspiesza łagodzenie się ran, siniaków i opuchlizn. Niektórzy stosują go także na ukąszenia owadów. Pamiętajcie: Kleszcz to nie owad! Nie smarujcie go niczym tłustym! Może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
- Do walki z przeziębieniem lub katarem. Niektórzy stosują olej do inhalacji. Mieszają go z olejkiem miętowym lub eukaliptusowym. Taka inhalacja pomaga odetkać zatkany nos.
- Do ochrony uszu na basenie. Dzięki niemu woda łatwiej wypływa z ucha i go nie zatyka. Nie tworzą się stany zapalne.
Jaki olej kokosowy wybrać?
- Rafinowany czy nierafinowany?
Zdecydowanie nierafinowany. Kokosowy olej jest rafinowany chemicznie. W procesie rafinacji pozbawiany jest wartościowych substancji zdrowotnych. - Sprawdzaj datę produkcji.
Olej kokosowy posiada długą datę przydatności. Dlatego często przez długi czas zalega na półkach sklepowych. Może to powodować jego jełczenie. - Zimnotłoczony.
Kokosowy olej powinien być tłoczony w temperaturze maksymalnej 40 stopni. Informacji na ten temat szukaj na etykiecie.
A czy Ty znałaś wcześniej 'cudowne’ właściwości oleju kokosowego? Do czego go używałaś?
A teraz obiecane wcześniej memy:
#1 Mów mi więcej…
#2 Mama wie jak to się robi
#3 Efekty widać gołym okiem
#4 Lista jest długa
#5 Jak jest zima …
#6 Kokos radzi, kokos Cię nie zdradzi
#7 Fajnie było, ale wyp…
8 komentarzy