Mikołajowi juz jakis czas temu wyskoczyło na policzkach jakies paskudztwo- takie krosteczki. Na każdym z policzków po jednym takim placu,a na tym placu skupisko takich chropowatych krostek.Dzisiaj byłam z nim na kontroli i lekarz przy okazji przepisał mu na te krostki LOCOID KREM do smarowania 2,3 razy dziennie. Posmarowałam go pierwszy raz,potem drugi.I ku wieczorowi robił sie coraz bielszy-tzn w tych miejscach co miał wcieraną maść dosłownie jakby go “wybieliło”. Krostki faktycznie tez zjaśniały i sie wygładziły no ale przy okazji przebarwiło mu skórę. nie wiem czy tak musi być,czy to jakiś skutek uboczny,czy smarować dalej,czy odstawić…
może któraś z was spotkała sie z czymś takim…
1 odpowiedzi na pytanie: LOCOID krem
Locoid jest lekiem sterydowym, a te na buzi powinny być stosowane z dużą ostrożnością, bo faktycznie mają efekt wybielający i ścieniający naskórek (ale to głównie przy długotrwałym stosowaniu). Steryd zewnętrznie aplikuje się przez 3-4 dni (nawet jeśli zmiany skórne zejdą wcześniej), a potem się skórę obserwuje. Jeśli zmiany wrócą, to znaczy, że w otoczeniu dziecka jest coś, co mu szkodzi i dalsze aplikowanie sterydu mija się z celem, bo po jego każdorazowym odstawieniu zmiany będą nawracać. Trzeba spróbować dojść do tego, co szkodzi.
Znasz odpowiedź na pytanie: LOCOID krem