jestem początkującą mamą… dziś minął trzeci tydzień od kiedy malenka istotka zamieszkała w moim ciele… radości dużo…och… ciekawa jestem każdych kolejnych dni…
pozdrawiam wszystkie początkujące mamy i te które mają już za sobą długi staz macierzynski..całuski
20 odpowiedzi na pytanie: początki
Re: początki
witaj weroniko 🙂
wita cie ciezarowka na polmetku drogi do bycia mama
trzymaj sie dzielnie bo troche przed toba ale w razie jakichkolwiek watpliwosci wiedz ze mozesz tu zapytac o wszystko…
bardzo dobre miejsce do ‘zimowania’ w czasie ciazy 🙂
pozdrawiamy serdecznie
kasia i 20-tyg ludzik
Re: początki
No to przyszykuj się psychicznie i fyzycznie na różne niespodzianki 🙂 Ale wszystko da się znieść 🙂
Pozdrawiam
Ola i 34 tyg. dzidziuś 🙂
OlaSz
Re: początki
Gratulacje!!! Mam wrazenie, ze podobnie jak ja w tych pierwszych tygodniach, chodzisz w “rózowej chmurce” i promieniejesz… Zycze powodzenia i… jeszcze wiecej radosci!
Serdecznie pozdrawiam,
Kasia+27(+)-o tygodniowa rozrabiaka
Re: Forum – nałóg
To witamy w stadzie ciężaróweczek, trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. Pamiętaj, że jeżeli będziesz miała jakieś wątpliwości to……….. wiadomo my tu jesteśmy. Mi to forum bardzo pomogło i na pewno ty też będziesz w niebo wzięta. A przy okazji UWAŻAJ!!!! to wciąga!!!! TO JEST NAŁÓG
Pozdrowienia Anka i 30 tyg. Gluś
Re: początki
Pozdrawiam początkującą mamusię.Znalazłaś się w wyjątkowym gronie wyjątkowych kobiet. To forum na prawdę pomaga ale popieram Komanczara,to jest nałóg. Bardzo przyjemny zresztą.
Dominika i 31 tyg.kruszek.
Shiva
Re: początki
nałóg rzeczywiście przyjemny, ale czasochłonny.
sprowadza się to mniej więcej do tego, że siedzę jeszcze w piżamie, łóżko nie pościelone, w zlewie góra naczyń (wczoraj nie pozmywałam, bo siedziałam przy necie :-), a mi się nawet tyłka nie chce podnieść żeby się napić 🙂
Ewa
Re: początki
Witam i gratuluję:) Ja nie jestem jeszcze mamą, ale bardzo bym chciała niestety okazuje się, że to wcale nie jest takie proste próbuję z mężem. już od 5mc i nic jak narazie. Co jakiś czas wchodzę tu na forum poczytać troszkę bardzo mi się podobają wasze wypowiedzi i podpowiedzi i rady. Cieszę się, że udało mi się znaleźć to forum i mam nadzieję że kiedyś będę tak samo szczęśliwą mamą jak wy wszystkie Jeszcze raz GRATULUJĘ naprawdę z całego Serca:)
Andzia
Re: początki
Hihi to jeszcze sporo przed tobą 🙂
A później zostaniesz “początkującą mamą” i dopiero się zacznie 🙂
Pozdrowienia
smoki
Re: Forum – nałóg
oj, przez ten nałóg to nawet nie mam czasu prania do pralki załadować
Ewa
Re: początki
witamy, w naszym gronie i życzymy wytrwałości
Ewelina i 35 tyg. iskiereczka
Re: początki
O Boże, ile Ty masz jeszcze przed sobą. Ale gratuluję mimo wszystko:)
Re: początki
No to poradźcie mi coś dziewczynki, bo ja czekałam kilka miesięcy na TEN pozytywny test a teraz jak TO się stało to mam takiego doła że hej…wszystko mnie przeraża-i ewentualne dolegliwości i dalsze życie i czy wszystko w porządku… A to dopiero 4 tydzień.
Re: początki
na początku zawsze jest pewien niepokój pomimo iż bardzo się tego maleństwa pragnie. Ale to minie. Jak tylko zobaczysz kruszynkę na monitorze machajacą maluśkimi rączkami i usłyszysz bicie serduszka pokochasz jątak wielką miłością, że wszystko przestanie się liczyć. I znikną wszelkie obawy.
A taka huśtawka nastrojów na początku to normalka.
pozdrawiam
Ewa
Re: początki
Hej!
Przede wszystkim gratuluję przyszłej mamusi. Kochana, główka do góry! Dolegliwości jakie by nie były da się znieść. Trzeba mieć nadzieję, że te maluszki które rosną w naszych brzusiach wynagrodzą nam to kiedy już z nami będą. Właściwie samo ich pojawienie się na świecie będzie największą nagrodą. Przed Tobą jeszcze wiele cudownych chwil.Każdy miesiąc oczekiwania to nowe przeżycia. Czy sobie poradzisz?Chyba każda z nas ma lub miała takie wątpliwości. Przed nami wielkie wyzwanie, ale przecież kochamy te istotki,które mają zmienić nasze życie już w brzuszkach,pragniemy ich, więc musi być dobrze.
Pozdrawiam Dominika+ 31tyg.kruszek
Shiva
Re: początki
Gratulacje, to piękny czas, choć listopdaowe mamuśki narzkeają na wielorybie rozmiary, to nawet one w głębi duszy się cieszą:))
do kiki
Tak jak piszą dziewczyny to calkiem normalne, u mnie tez tak bylo, poplakalam sie nawet szefowi w pracy jak mu mowilam o tym, ze jestem ciezarowka
dzięki
Dzi eki wszystkim za słowa otuchy, już mi lepiej:) Tylko powiedzcie co robiłyście z mdlościami? jest jakis sposób żeby to jakoś zmniejszyć? Staram się rano szybciutko coś zjeść ale nawet z kanapką w buzi mam odruchy wymiotne…
Re: początki do kiki
kiko kochana kja równiez jestem w czwartym tygodniu… obaw sporo… ale przeciez nie my pierwsze rozpoczynamy drogę ku macierzyństwu..poradzimy sobie spiewająco
Pozdrawiam Weronka
Weronka
Re: dzięki
ja narazie leze dlugo po przebudzeniu… i najpierw popijam rumianek…bardzo słaby… sniadanie pozostawiam na pozniej… kefir rowniez pomaga… o tym sposobie przeczytalam tutaj…
Powodzenia
Weronka
Re: dzięki
OK spróbuję:)
Znasz odpowiedź na pytanie: początki