Ratunku!!!!!!!!!!
W zeszłym roku, w Dawidowej pracy, było memo na komputerze, a w tym roku jest identyczny temat. Brak nam pomysłów. Dzieciaki przerażone, bo praca jest obowiązkowa i to do 30 listopada!!!!
Pracę ma wykonać i Dawid i Michał więc HELP!!!!!
Podrzućcie jakiś pomysł!
Na moje dzieci nie mam co liczyć bo oni:
-logopedy NIE LUBIĄ
-u logopedy głównie ćwiczą wymowę a tego nie da się za bardzo narysować
Technikę już mamy wymyśloną: Michał chce wyklejać rysunek plasteliną, a Dawid robić witraż albo wyklejać kulkami z bibuły i materiałami.
11 odpowiedzi na pytanie: Praca plastyczna nt "Moja ulubiona zabawa logopedyczna"
Picie przez słomkę i zlizywanie czekolady z podniebienia. 😀
Chyba dałoby się machnąć witrażyk z dzieckiem które pije przez słomkę, albo lepiej: dmucha bańki przez słomkę
Dawida mam z głowy, o ile pomysł mu się spodoba!
Myślcie dalej!!!! Jeszcze Michał!
zlizywania czekolady z podniebienia chyba nie jesteśmy w stanie zwizualizować
Jeżeli nie z podniebienia to może z talerza da rade.
albo lizanie loda na patyku
Mnie przyszło do głowy lizanie WIELKIEGO lizaka 🙂
najprościej i efektownie:
na piewrszym planie duuuuuży lizak tak by widać było że okrągły płaski, możesz go wyklaić z paskteliny (kółko w tęczowe paski), z za liazak wystaje buzia dziecka malowana kredką po poprostu buzia schowana częściowo za lizakiem….
liazk będzie wypukły jakby na 1 planie a buzi dziecka sugerująca że dzecko lizie lizak…
(lizanie lizaka płaskiego było ćwiczeniem logopedycznym Jagody)
inne ćwiczenie dumchanie piurek by latały….
można naryswoać dziecko (nie cała postać tak w układzie by dziecko było widać od ramion w górę, móże być tyłem by nie trzeba było rysować buzi….) a nad dzieckiem przykleić kolorowe piurka…
tak ja bym podeszła do tematu gdybym miała jako zawodowiec zilustrować książkę o ćwiczeniach logpedycznych ;)….
Lizanie czekolady z lustra
U nas logopeda kazała też ćwiczyć naprzemienne ruchy rąk i nóg. Czyli na przykład bieganie na czworaka
Zaleciła też granie w grę statki ale nie tak jak kiedyś na kartce papieru tylko kupiliśmy taką wersję “3D”
Tylko nijak nie wiem jak to ciekawie zobrazować.
A ja mam z Miśką wykonać do końca listopada pracę plastyczną “nowa dyscyplina sportowa
Macie jakieś pomysły?
Zaintrygowałaś mnie – co to ma do logopedii ?
Kurczak ha ha
Przeciez to już inny konkurs
mąż był na spotkaniu z logopedą i potem mi tłumaczył. Pewnie teraz coś przekręcę. Chodzi między innymi o ćwiczenie przestrzenne, x,y, z i ma to wpływać na półkule w mózgu. Na prace obu półkul. Wiem, nie wyjaśniłam dokładnie bo w sumie bardziej nie potrafię. Duży zanik przekazu na linii logopeda – mąż – ja 🙂 Ale Mąż statki kupił 😉 więc chyba potrafiła mu to dobrze uzasadnić bo on nie jest szybki do kupowania kolejnych rzeczy dzieciakom 🙂
pierwsze co mi przyszło do głowy to dmuchanie na piórko – ulubiona zabawa Kornela
można by przykleić prawdziwe piórko
Znasz odpowiedź na pytanie: Praca plastyczna nt "Moja ulubiona zabawa logopedyczna"