Moj prawie 5 tygodniowy synek ma problemy z robieniem kupek, placze przy tym przerazliwie, a ja najczesciej z nim, bo serce az peka jak sie patrzy na placzace dziecko, ktoremu niewiadomo jak pomoc, wkladalam juz czopki, ale niewiele pomagaja…czy macie lub mialyscie podobne problemy, a jelsi tak, to jak sobie radzilyscie?
Ania i Olus (24.06.2004)
4 odpowiedzi na pytanie: Problem z kupkami:((
Re: Problem z kupkami:((
Hejka!
U nas z Alą od początku były problemy z kupami (niestety nie karmię piersią i może stąd problemy). Też stękała, prężyła się i wrzask non stop:( Niestety jedyne co u nas pomagało to termometr w pupcię…wiem wiem….te wszystkie opowieści o tym, że dziecko się przyzwyczaja do robienia kupek na termometr itp… no ale cóż było robić…. Nie mogłam patrzeć jak się męczy, a potrafiła sama się nie załatwić przez dwa trzy dni i po każdym karmieniu było prężenie i wrzaski. Kupki robiła bardzo twarde i pewnie dlatego sobie nie radziła. A teraz z powodu kłopotów z trawieniem właśnie jest na Nutramigenie…. i póki co (odpukać) radzi sobie sama już od około tygodnia. Ostatnio zrobiła sama trzy kupki w ciągu doby co było jej rekordem:) Ale nie wiem czy to zasługa zmiany mleka tylko….dodam, że masuję jej też brzuszek od niedawna i jak widzę, że stęka to kładę na przewijak, rozpinam pampersa i ugniatam brzunia jej kolankami….często pomaga.
W ostateczności wracam do termometru, ale już go nie wkładam w pupcię tylko delikatnie z wierzchu dotykam odbytu….Ala się wtedy pręży i w 90% przypadków kupka sama idzie:) Dobre rezultaty daje też pocieranie w okolicach odbytu chusteczką do pupy…jest chłodna i wilgotna i często efektem takich zabiegów jest kupka:)
Mam nadzieję, że może coś z moich metod pomoże Twemu synkowi. Pozdrawiam!!
Paulina i Alusia ( 05 czerwiec 2004 ) Lipsko n/Wisłą
Re: Problem z kupkami:((
Moja dwutygodniowa córeczka również ma problemy z wypróżnianiem sie. Dostaje trzy razy dziennie Debridat i raz dziennie Lacidofil – to ma pobudzić prace jelit. Sama zaś masuję jej brzuszek, przyciagam nóżki do brzuszka i często kładę na brzuszku…. wszystko to działa z różnym skutkiem. Wydaję mi sie że coś sie zmieniło odkąd zaczęłam ściagać troszkę pokarmu przed każdym karmieniem (tak poradził mi lekarz, żeby dziecko jadło to tłustsze mleko ktore dziecko spija później) a cała moja rodzina poleciła mi picie w nieograniczonych ilościach soku jabłkowego, ale domowej roboty( kroje jabłka + woda i gotuje to jakieś 10, 15 min)
Piję tego soku bardzo dużo i chyba pomaga…
Re: Problem z kupkami:((
na “mam z dzieckiem taki problem” wczoraj opisalam “moj” sposob na kupki, znajdziesz pod tytulem “magia, czyli sposob na kupe” troche tego duzo, wiec latwiej bedzie jak tam zajrzysz, niz zebym wszystko przepisywala ;-))
kasia z martusia (3 luty 2004)
Re: Problem z kupkami:((
Wydaje mi się, że to nie tyle problem z kupkami co po prostu kolki lub wzdęcia. Dawaj mu koperek do picia. Powinien się wyprykać i wszystko będzie dobrze.
Eryka i Natanek 09.09.03r
Znasz odpowiedź na pytanie: Problem z kupkami:((