Za 1,5 tygodnia corcia bedzie miala wyrywany zabek pod pelna narkoza. Stuknela gdzies, zrobil sie martwy i wdaje sie stan zapalny, nie ma wyjscia I dlatego szukam infromacji i doswiadczen innych rodzicow w tym temacie. Jak to wyglada w realu, o czym trzeba pomyslec, przewidziec? Spotkanie z anestezjologiem mamy w poneidzialek, wiec pewnie dowiem sie wielu rzeczy, ale chetnie poczytam o prawdziwych doswiadczeniach.
kobin i
18 odpowiedzi na pytanie: Narkoza u 2-latka
Re: Narkoza u 2-latka
daj posta na kiedy dziecko lub jednolatkach czy trzylatkach 🙂
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: Narkoza u 2-latka
Moj Hubi mial pelna narkoze w 10 miesiacu. Na spotkaniu, pani anestezjolog bardzo dokladnie wyjasnila nam procedure “usypiania” dziecka.
Mowila tez, oczywiscie, o minimalnym ryzyku, ale wszzystko bylo ok.
W sumie najgorsze bylo, że dziecko kilka godzin przed i po zabiegu pod pelna narkoza nie moze jesc, a jak juz je, trzeba zwracac uwage na to czy dziecko wymiotuje. Poza tym, jest otępienie, ktore trwa kilka godin po zabiegu.
PS. Wspolczuje Wam samego faktu denerwowania sie narkozą i zabiegiem.
Re: Narkoza u 2-latka
Dzieki. Na szczescie zabieg mamy o 7 rano, wiec przed bedzie latwiej, gorzej po… A pic bedzie mogla po zabiegu?
kobin i
Re: Narkoza u 2-latka
Pic po narkozie mozna wczesniej niz jesc, pozwalaja odrobine, ale i tak ok. 1 h trzeba odczekac.
Pamietam, ze my mielismy stawic sie w klinice o 7 rano. Cieszylam sie, ze tak wczesnie, a okazalo sie, ze zabieg byl dopiero ok. 10 🙁
Ale pewnie w Niemczech jest inaczej.
Re: Narkoza u 2-latka
A musi mieć narkozę?
Re: Narkoza u 2-latka
Szymon mial narkoze w wieku 3 lat
siedzial u taty na kolanach, podali mu srodek przez maske – pooddychal chwile i usnal, tata go zostawil lekarzom, ktorzy po 5 minutach nam go oddali
wybudzil sie bez problemu tylko troche zdezorientowany i niezadowolony ze mial wenflon w lapie 🙁
powodzenia
Re: Narkoza u 2-latka
Pewnie moznaby na zywca rwac zeba, ale nasi stomatolodzy w ogole nie biora tego pod uwage. Chyba glownie dlatego, ze po takim szoku mala nie poszlaby juz nigdy do dentysty
kobin i
Re: Narkoza u 2-latka
O kurka, no oby bylo inaczej… Ja i tak nie bede mogla byc przy niej. Maz sam pojedzie. Moze to i dobrze…
kobin i
Re: Narkoza u 2-latka
Może i mają rację…
Ja miałam rwanego zęba jak miałam 3 czy 4 lata, rodzice wynagrodzili mi ból prezentem, ale… do dzisiaj nie lubię wizyt u dentysty 🙁
Powodzenia.
Re: Narkoza u 2-latka
Moj synek mial narkoze do badania echa (mial 11 m-cy) w trakcie badania mnie nie bylo bo nie pozwolili. po narkozie mial przez 30 min nie pic i przez godzine nie jesc. A ogolnie nie ma sie czym martwic.
Re: Narkoza u 2-latka
Nina miała narkozę w maju. Miała nakłuwane płuco, by zebrać płyn. Ogólnie zniosła to OK. Wydaje mi się, że nic nie pamięta. Niestety musiałam zawieźć ją na blok operacyjny i tam zostawić. Dopiero po moim wyjściu podali narkozę. Dla mnie traumatyczne prze zycie, bo przez drzwi słyszałam jak płacze i woła mamusiu… Nie wiem dlczego mnie tam nie mogło być. To samo z wybudzeniem… Ale myślę, że w cywilizowanym kraju wygląda to zupełnie inaczej, więc nie masz się co martwić. Po zabiegu, a raczej po wybudzeniu nie mogła pić, ale u nas nie było problemu, bo to już była godz. 22, więc i tak zasnęła. Będzie dobrze, dla dziecka to napewno lepiej.
Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07
Re: Narkoza u 2-latka
Jejku, wspolczuje Ci tego przezycia. Wlasnie troche sie ciesze, ze mnie tam nie bedzie, bo moglabym tez mocno to przezyc. Malej maja dac najpierw jakis zastrzyk uspokajajacy i dopiero pozniej narkoze. A wiecie moze jak sie ma poznim hemoglobiny do narkozy? Bo zrobilam badania do tej narkozy potrzebne i wlasnie wyszlo, ze Lilla ma wyniki ponizej normy, co zanizylo od razu wiekszosc pozostalych wynikow. Nasza pediatra mowi, ze to nie stanowi problemu, ale ja sie oczywiscie martwie.
kobin i
Re: Narkoza u 2-latka
Ni mam pojęcia jak to z ta hemoglobiną, ale myślę, że lekarka ma rację i nie będzie miało to wpływu na narkozę. Powodzenia
Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07
Re: Narkoza u 2-latka
u nas młody miał operację pod narkozą usunięcia wodniaka
ANASTEZJOLOG NA SPOTKANIU dwa dni wczesniej stwierdził ż edziecie wygląda na zdrowe i tyle, nawet serca nie zgadał
żadnych badań krwi,….. nic
na szczęscie juz po i nic złego sie nie stało 🙂 widac to leciutka narkoza była
Aga i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Narkoza u 2-latka
Hej dziewczyny, wielkie dzieki jeszcze raz za Wasze opisy. My juz tez dawno po zabiegu. Prawie 2 tygodnie, wiec zdazylismy zapmniec. Zabieg trwal 5 minut, odbyl sie przed 8 rano. Mala do jakiejs 16 czy 17:00 chodzila pijana, przewracala sie o wlasne nogi, ale byla normalnie wesola, a do tego apetyt miala niespotykany. Wiec wlasciwie wsominamy zabieg dobrze. Jedyne co to chyba polknela mala zabaweczke w drodze z praktyki do domu, bo myslala ze to gumis… No i teraz codzien mam super zadanie…. wiecie jakie, hehe Na drugi dzien po zabiegu nawet do nas zadzwonili z tej praktyki (bo to nie szpital tylko jakas prywatna praktyka) zeby spytac o samopoczucie malej. Ranka zagoila sie ladnie, wiec wykonali dobra robote. Pozdrawiam
kobin i
Re: Narkoza u 2-latka
i slusznie
Re: Narkoza u 2-latka
mam do ciebie pytanie…jak polegala rekonwalestencja po tym zabiegu.ile dziecko lezalo w szpitalu?m,oj maluszek ma 2,5 roku i w czercu bedzie mial operacje walsnie na wodniaka….bede wdzieczna za odpisanie.pozdrawiam!
Re: Narkoza u 2-latka
wybralismy chirurgie jednego dnia
w szpitalu bylismy o 8 rano a o 18,30 juz w domku
w sumie jakiejś rekowalescencji specjalnej nie było
Aga i Wojtek (lipiec 2003) + Ktosik (październik 2007)
Znasz odpowiedź na pytanie: Narkoza u 2-latka