Zabobony i przesądy pogrzebowe w Polsce

Przesądy pogrzebowe były w Polsce obecne od samego początku naszej państwowości. Ich wielowiekowa tradycja pokazuje, jak potężnym szacunkiem otaczano śmierć i umieranie, a także daje nam pewien wgląd w mentalność ludzi minionych epok. Trudno zresztą zaprzeczyć, że część dawnych wierzeń przetrwała do czasów współczesnych. Chociaż traktujemy je dziś z pewnym przymrużeniem oka, nadal przecież odrobinę wierzymy w ich zasadność.

Zabobony pogrzebowe

Według definicji słownikowej, przesąd to wiara w tajemnicze, nadprzyrodzone związki między różnymi zjawiskami. Najprościej rzecz ujmując, owa wiara opiera się na przeświadczeniu, że konkretne rzeczy lub zdarzenia mogą być dla nas szczęśliwe albo pechowe. Sporo polskich zabobonów wiąże się bezpośrednio z zagadnieniem śmierci i pochówku. Trudno się temu dziwić: nie istnieje chyba żaden inny temat, który otaczałoby równie wiele przemilczeń, a zarazem zawiłych dociekań. Niezależnie od posiadanego wykształcenia czy statusu materialnego, ludzie – zwłaszcza starsi – wyrażają się o śmierci z szacunkiem i powściągliwością. 

Zabobony i przesądy pogrzebowe w Polsce miewają nierzadko charakter lokalny: znają je wyłącznie mieszkańcy konkretnego regionu, zaś w innych częściach kraju nie są praktykowane. Istnieje jednak również wiele tradycji ogólnopolskich, które z pewnością warto ocalać od zapomnienia. Pozwalają bowiem na zachowywanie istotnych zrębów naszej kultury.

Od śmierci do pochówku

Przesądy pogrzebowe towarzyszyły w przeszłości właściwie każdemu aspektowi pochówku. A mówiąc jeszcze dokładniej, zaznaczały swoją obecność nawet przed zgonem danej osoby. Tuż przed śmiercią wkładano jej do rąk gromnicę, czyli świecę, która była zapalana po raz pierwszy w momencie chrztu. Zgodnie z ludowymi wierzeniami, gromnica miała teraz oświetlać zmarłemu drogę do nieba.

Samą chwilę śmierci uważano za czas bardzo szczególny – i to nie tylko dla krewnych. Jeśli umierał mieszkaniec wsi, budzono wszystkich jego sąsiadów, a nawet zwierzęta domowe i gospodarskie. Istniało silne przekonanie o “zaraźliwości” odchodzenia: nieboszczyk mógł chcieć zabrać ze sobą dusze tych, którzy byli akurat pogrążeni we śnie. Właśnie dlatego w takich chwilach zalecano bezwzględne czuwanie. 

Z kolei tuż po śmierci nieszczęśnika członkowie jego rodziny zasłaniali wszystkie lustra i inne powierzchnie dające odbicie. Dzięki temu zyskiwano pewność, że dusza zmarłego uniknie pokusy pozostania w domu i spokojnie odejdzie do wieczności. Zakryciu luster towarzyszyło zatrzymanie wszystkich zegarów; można je było ponownie puścić w ruch dopiero po pogrzebie. Pokutował bowiem pogląd, że tylko w taki sposób da się przechytrzyć kostuchę, czającą się w tym konkretnym czasie na nowe ofiary.

Zmarłego zawsze wynoszono w trumnie nogami do przodu. Samą trumną należało natomiast trzykrotnie uderzyć o próg drzwi wejściowych, wypowiadając tradycyjną formułę: Duszo, opuść te progi, przez które przeszły twoje nogi! Takie postępowanie pomagało ponoć nieboszczykowi rozstać się z rodzinnymi stronami.

Szeroko rozpowszechnione było przeświadczenie, że pogrzeb powinien się odbyć przed najbliższą niedzielą. Jeśli zmarły przeleżał ten dzień niepochowany, ściągało to niebezpieczeństwo na całą lokalną społeczność. Mógł bowiem zwabić za sobą na tamten świat jeszcze więcej osób.

Sny o pogrzebach

Sny o pogrzebach do dzisiaj stanowią przedmiot roztrząsań. Przyjmuje się, że jeśli śnimy o naszym własnym pochówku, zwiastuje to nam długie i dostatnie życie. Ale już sen o pogrzebie przyjaciela nie jest niczym dobrym: prawdopodobnie niedługo popadniemy z tą osobą w poważny konflikt.

Poznaj: Przesądy ślubne: miesiąc z r, bukiet ślubny z kalii, suknia ślubna i inne

Przesądy związane z ubraniem zmarłego

Przygotowanie zwłok do pochówku zawsze uchodziło w tradycji ludowej za rzecz najwyższej wagi. Myciem ciała zmarłego powinny się zająć jego dzieci: córka powinna obmyć matkę, a syn ojca. Obowiązek ten mógł ewentualnie wypełnić także współmałżonek lub – w wyjątkowych sytuacjach – inny bliski krewny.

Panny i kawalerowie ubierani byli do trumny w stroje ślubne. Osoby w starszym wieku miały na sobie ciemne suknie bądź garnitury. W każdym wypadku dokładano starań, aby wybierać odzież estetyczną i godnie się prezentującą. Powinna być zupełnie nowa, uszyta specjalnie na tę smutną okazję. Pracujący nad nią krawiec zwracał baczną uwagę, by unikać pozostawiania w tkaninie jakichkolwiek supełków. Symbolizowały one wszak – jak głosiły przesądy pogrzebowe – zapętlenie duszy w ziemskie sprawy. 

Sprawdź: Przesądy wigilijne w Polsce: dodatkowe nakrycie, łuska karpia, majtki i inne

Przesądy pogrzebowe w ciąży

Ciekawym zagadnieniem okazują się też np. przesądy pogrzebowe w ciąży. Jak wiadomo, kobiety w tym stanie powinny szczególnie dbać zarówno o swoją kondycję fizyczną, jak i emocjonalną. Dawniej powszechnie wierzono, iż uczestnictwo przyszłej matki w czyimś pogrzebie grozi zgonem jej nienarodzonego potomka. Według innej wersji, groźne dla ciężarnej miało się okazać nie tyle przebywanie na ceremonii pogrzebowej, ile raczej wpatrywanie się w oblicze zmarłego. Jego trumienny wyraz twarzy mógł bowiem zaważyć na wyglądzie dziecka przebywającego w łonie kobiety.

Zobacz też: Urodzeni w czwartek – Jakie są osoby urodzone w czwartek?

Przesądy pogrzebowe – kwiaty

Kwiaty już od zarania dziejów symbolizowały rozkwit, przynosiły więc ludziom nadzieję. Z tego powodu, począwszy od starożytności, ozdabiano nimi świątynie, pomniki i królewskie pałace. Tradycja funeralna idzie nawet o krok dalej, widząc w kwiatach symbol Raju, który czeka na duszę po śmierci. Ich obecność na grobach stanowi wyraz szacunku dla zmarłych. Nasi przodkowie lubili przynosić na cmentarz rośliny zerwane w przydomowym ogródku. Należały do nich:

  • irysy,
  • słoneczniki,
  • maki,
  • bratki.

Istnieje jednocześnie sporo przesądów związanych z kwiatami. W dawnej Polsce wierzono na przykład, że wrzucanie ich do otwartej trumny ściągnie na nas samych rychłą śmierć. Kwiatów nie wolno było także gubić w drodze na uroczystość pogrzebową. Pod żadnym pozorem nie należało ich wynosić z cmentarza – taką kradzież przypłacano życiem.

Sprawdź: Znaczenie godzin – co oznaczają lustrzane godziny i równe godziny?

Przesądy pogrzebowe – znicze

Zapalanie zniczy na grobach bliskich symbolizuje wiarę w życie wieczne. Te same znicze bywały jednak w przeszłości obiektem zabobonów. Unikano np. rozpalania ich zapalniczką używaną na co dzień – mogło to spowodować poważne życiowe komplikacje. Znicza nie należało również stawiać na grobie bezpośrednio po ceremonii pogrzebowej. Przynosiło to pecha całej rodzinie nieboszczyka.

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo