Orzeszki ziemne w ciąży i podczas karmienia piersią

Orzeszki ziemne nazywane są tak, ponieważ naprawdę rosną w ziemi. Ich strączki dojrzewają pod jej powierzchnią. Pochodzą z Ameryki Południowej, gdzie hodowane były już przed 5000 lat. Do Europy trafiły dzięki Portugalczykom i Hiszpanom, którzy przywieźli je ze swoich zamorskich wypraw. Obecnie największą popularnością cieszą się w Stanach Zjednoczonych, w których ich spożycie jest największe na świecie.

Orzeszki ziemne: właściwości

Orzeszki ziemne zawierają największą ilość białka ze wszystkich orzechów. Mają go ponad 25 gramów na stugramową porcję! To więcej niż pierś z kurczaka i niejedna ryba. Z uwagi na to orzeszki ziemne są świetnym dodatkiem do diety osób niespożywających mięsa i ryb. Ponadto w orzeszkach ziemnych jest mnóstwo dobroczynnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Poprawiają one pracę mózgu, a także chronią układ sercowo-krążeniowy.

W orzeszkach ziemnych znajdziemy także potas, żelazo, magnez, wapń i fosfor. Wszystkie te pierwiastki wspomagają prawidłową pracę naszego organizmu.

Orzeszki ziemne w ciąży

Orzeszki ziemne są zalecane kobietom spodziewającym się dziecka. Poza wieloma cennymi substancjami odżywczymi, których dostarczają przyszłej mamie, a zarazem rozwijającemu się maluszkowi, w orzeszkach ziemnych znajduje się także bardzo dużo błonnika, około 10 gramów na 100 gramów przysmaku! Dzięki temu ich spożywanie pozwala skutecznie zwalczać zaparcia, które bardzo często stanowią problem przyszłych mam. Ich główną przyczyną są zmiany hormonalne zachodzące w ciele ciężarnej, które powodują, że praca jelit spowalnia. Wpływ na to ma głównie rosnący poziom progesteronu.  Błonnik przechodząc przez jelita cały czas chłonie wodę. Sprawia to, że masy kałowe się rozrzedzają i przez to łatwiej jest się wypróżnić. Ponadto błonnik drażni ściany jelita w pozytywny sposób, przez co ich ruchy, czyli ich perystaltyka, są utrzymane na wysokim poziomie, co uniemożliwia powstawanie zaparć.

W orzeszkach ziemnych znajdują się całkiem spore pokłady witaminy E. Jest ona nazywana witaminą młodości i płodności. W okresie ciąży odpowiada za jej prawidłowy rozwój i utrzymanie.

Jeszcze kilka lat temu kobietom spodziewającym się dziecka odradzano spożywanie orzechów. Wedle lekarzy ich obecność w diecie ciężarnej miała zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia u dziecka alergii na orzechy. Najnowsze badania wykazują, że nie ma jednoznacznych dowodów na potwierdzenie tej teorii.

Orzeszki ziemne a karmienie piersią

Orzeszki ziemne można jeść w okresie karmienia piersią, ale należy pamiętać, że należą one do jednych z najbardziej agresywnych alergenów. Pierwsze próby karmienia po spożyciu orzeszków ziemnych mają na celu sprawdzenie czy organizm dziecka i jego układ odpornościowy nie zareagują negatywnie. Karmiąca mama powinna spożyć niewielką ilość orzeszków i bacznie obserwować reakcję dziecka. Jeżeli nie ma niepokojących objawów, stopniowo można zwiększać ilość orzeszków w diecie.

ZOBACZ TAKŻE:

Czy pistacje można jeść w ciąży i podczas karmienia piersią?