Kuba znalazł sobie nową zabawę. Jak jesteśmy na spacerze, to chwilę idzie, a potem się specjalnie przewraca. Trochę w tym mojej winy, bo zaczęło sie od tego, że przewrócił się z tydzień temu w piaskownicy, do której chciał koniecznie wejść. Żeby zapobiec płaczu, podniosłam go i wygłupiając się ...
CZYTAJ WIĘCEJ +