znalazlam chwile czasu by opisac porod naszego synka: w sumie termin mialam na 2. 08.05 ale juz nie moglam po prostu sie poruszac. postanowilam cos zrobic w tym kierunku i w czwartek 28.07.05 oblecialam wszystkie okna u nas w mieszkaniu, powoli, bez zadnego jakiegos specjalnego wysilku, do tego ...
CZYTAJ WIĘCEJ +