Co z tym mleczkiem?

Witam,
mamy żoną drobny problem z naszym drugim dzieckiem. Pierwszy syn był prawie “samoobsługowy” czyli ssał pierś i spał, ładnie przybierał na wadze. Nasza 3 tygodniowa córka, jednakowo, od rana do wieczora wisi na piersi, cały czas ssie i połyka, mamy wrażenie że je cały czas. Sen ma bardzo płytki, praktycznie nie odpina się od piersi. Kiedy żona próbuje ją odczepić natychmiast się budzi i płacze. Kiedy płacze, chwilowe ukojenie znajduje ssąc piąstkę, jednocześnie nie toleruje smoczka. Nie widzimy żadnych objawów kolki czy bólu brzuszka. Dziwi nas sytuacja, kiedy mała wieczorem albo w nocy płacze z sutkiem w buzi. Wyglada na zmęczoną. Mała uspokaja się natychmiast wtedy kiedy dostanie sztuczną mieszankę. Owszem, moglibyśmy pójść na łatwiznę, ale to zawsze sztuczny pokarm…
Żona nie ogranicza się w jedzeniu, jesli chodzi o ilość. Zastosowała sie tylko do listy produktów, które mogą zaszkodzić małej. Litrami wypija bawarkę. I nic. Piersi są pełne pokarmu. Żona korzysta z odciągacza, kiedy czuje że mała nie opróżniła piersi do końca.
Czy to problem z jakością pokarmu? Co robić?

Pozdrawiam
Titus

4 odpowiedzi na pytanie: Co z tym mleczkiem?

  1. O jakosci mleka swiadczy waga coreczki, jezeli ladnie przybiera to mleko jest ok. Nie wiem czy pomoge ale sprobuje “cos” wymyslec. Czy corka nie zasypia przy piersi podczas jedzenia? Budzcie ja i nie pozwalajcie zasnac. Jaki podawaliscie jej smoczek? Anatomiczny czy okragly? Powinien byc okragly bo bardziej przypomina piers, powalczylabym z tym smoczkiem, malutka moze miec taka duzo potrzebe ssania i dlatego jest ciagle przy piersi. Podajecie jej wode albo cos do picia? Moze byc spragniona, nie wszyscu pediatrzy zgadzaja sie z tym ze piers wystarcza. Poki co tyle mi przychodzi do glowy a ta bawarke mozecie sobie darowac 🙂 to tylko przesady a mleko w duzej ilosci moze uczulic lub kolki spowodowac.

    • Smoczek okrągły. Tak, mała zasypia przy piersi, ale jak już pisałem, mała pije prze sen, a żona potwierdza, że piersi są opróżniane. Poimy małą przegotowana wodą “z atestem” oraz herbatką na bazie kopru.

      Z tym smoczkiem to nie jesteśmy przekonani. Syn nie lubiał smoka i cieszyliśmy się że nie było problemu z “odkorkowaniem” malucha, tzn z odzwyczajeniem od smoka. Mała possie smoka i wypluwa, tak jak by czekała na mleczko.
      Może problem jest w tłuszczach w diecie mamy. Położna absolutnie zabroniła masła, śmietany, czy pasty z dodatkiem oliwy. Mięsko tylko kurczak lub królik. żebym nie został źle zrozumiany, nie myślę o wprowadzeniu do diety golonka czy schabowego smażonego na głębokim tłuszczu…

      Titus

      • Ja tez jestem przeciwko smoczkom ale sa sytuacje w ktorych wprowadzenie jest potrzebne np gdy dziecie robi sobie smoczek uspakajacz z piersi.
        A jak malutka przybiera na wadze? Dlaczego polozna zabronila tych produktow a nakazala np kurczaka !?

        • Zamieszczone przez Elza27
          Ja tez jestem przeciwko smoczkom ale sa sytuacje w ktorych wprowadzenie jest potrzebne np gdy dziecie robi sobie smoczek uspakajacz z piersi.
          A jak malutka przybiera na wadze? Dlaczego polozna zabronila tych produktow a nakazala np kurczaka !?

          dokładnie, mój młodszak też tak wisiał, już na oddziale połozna mówiła że ma silny odruch ssania, jak nie piers to szukal, raczki, koncowki rożka itp. po kilku rodzajach smoczkow wygrał NUK i całe szczęście 🙂

          Znasz odpowiedź na pytanie: Co z tym mleczkiem?

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo