Jestem ciekawa co o nich sądzicie?
Zdecydowały byście się zrobić [Zobacz stronę]? co pózniej, jesli wyszly by niepomyslnie? czy istnieje hipotetyczna sytuacja, w ktorej podjely byscie decyzje o usunieciu ciazy?
I nie mówcie mi, ze świadomość urodzenia chorego dziecka pozwala się na to przygotować psychicznie, i że po to są te badania, w to nie wierzę…
14 odpowiedzi na pytanie: Badania prenatalne – dylemat moralny
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Nie zdecydowałabym się na takie badania z jednej prostej przyczyny – gdyby wyszły niepomyślnie nie podjęłabym decyzji o usunięciu ciąży, tak sądzę…
[i] Asia i Julia (21 m-cy)
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Ja bym zrobiła. Ciąży bym nie usunęła… Wolałabym wiedzieć przed porodem… I na prawdę myślę, że to pomogłoby mi się przygotować… Ważne dla mnie byłoby aby rodzina wcześniej wiedziała, że dziecko będzie chore… Oni także powinni mieć czas aby oswoić się ze swoimi uczuciami i nieumiejętnym zachowaniem nas później nie ranić dodatkowo…
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Gaba – strasznie trudne pytanie zadałaś. To wielki dylemat moralny i nie wydaje mi się żeby można było przewidzieć swoje zachowanie w 100%.
Myślę,że to też zależy od sytuacji – jeśli np w rodzienie są przypadki bardzo poważnych wad genetycznych i rodziły się bardzo chore dzieci, które potem umierały to w pełni popieram badania prenatalne i rozumiem decyzję o usunięciu ciąży.
Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi sie,że w niektórych przypadkach zły wynik badania prenatalnego pomaga w szybszym podjęciu leczenia dziecka jeszcze w łonie matki.
Podziwiam kobiety, kóre wiedząc o beznadziejnej sytuacji zdrowotnej dziecka decydują się na urodzenie. Taka historia była opisywana w poście na Poronieniu.
Takie matki to dla mnie wielkie bohaterki.
Aga i Ania 15 miesięcy
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
zrobiłabym napewno. żeby wiedzieć. I ewentualnie odkryć możliwą chorobę. wtedy może moje dziecko miałoby szansę uzyskać wczesne leczenie.
natomiast jeżeli wyszłaby wada genetyczna………
trudna decyzja, ale należałoby wtedy świadomie podjąć jakąś decyzję. nie wiem, jaka by była. w tej chwili trudno ocenić, jakbym się zachowała w takiej sytuacji.
ale napewno chciałabym mieć wybór.
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
kiedyś odpowiedź na pytanie czy urodziłabym chore dziecko byłaby prosta- raczej nie;
do czasu; kiedy zaszłąm w ciążę wiedziałam że pomimo wszytsko dziecko urodzę;
myślę, że jeśli byłyby wskazania do badań prenatalnych to bym się na nie zdecydowała; nie dlatego, żeby mieć czas na pogodzenie się z chorobą dziecka, bo chyba nie można się z tym pogodzić, ale można się z tym oswoić; można wcześniej szukać specjalistów, którzy mogliby pomóc dziecku już po jego narodzinach;
a z drugiej strony są przecież przypadki, kiedy dla matki lepiej jest, aby ciąża została rozwiązana wcześniej (np. bezczaszkowce); wiem, to brzmi strasznie i oby nigdy żadna z nas nie musiała tego doświadczać, ale tu usunięcie ciąży jest wskazane;
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Ja nie będę pisać co bym zrobiła, powiem wam co zrobiłam.
W wieku 43 lat okazło się że jestem w ciąży, oczywiście nieplanowanej, na dodatek 13 tydzień ( 2 miesiączczki wcześniej miałam) do tego starsi synowie jeden 23 lata drugi 13 ( jak im to powiedzieć?). Lekarz do którego poszłam pierwsze co zrobił to zaproponował mi zabieg, mówiąc o ogromnym ryzyku urodzenia dziecka w tym wieku.. Na pytanie o badania prenatalne, odparł, że to kosztuje, mogę sobie zrobić prywatnie bo on mi skierowania nie da. Na kolejną wizytę poszłam już do kogoś innego. Lekarka poinformowała mnie o możliwości badań prenatalnych, jednocześnie je odradzając. Jej argumety to to,że mam już dwoje zdrowych dzieci i skoro bez względu na wynik jestem zdecydowana rodzić, ona jest przeciwniczka tych badań, zawsze to ingerencja z zewnątrz. Badań nie zrobiłam. Całą ciąze denerwowałam się, czy moje dziecko będzie zdrowe ( która matka o tym nie myśli i się nie denerwuje?) Przygotowywałam się pychicznie na przyjęcie dziecka, bez względu na to jakie się urodzi. 1 sierpnia urodziłam ZDROWĄ wymarzoną córeczkę.
Grażyna i Ulcia (01.08.03)
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
ciężko odpowiedzieć, co bym zrobiła. Badania na pewno (w Czechach to standard przy każdej ciąży), a czy bym usunęła? Teraz wydaje mi się, że rozważyłabym bardzo mocno taką możliwość, no ale w ciąży kobieta bardzo się zmienia i nie wiadomo, czy bym się zdecydowała. Myślę, że częściowo też by to zależało od męża – w końcu to też byłoby jego dziecko i on też miałby prawo się wypowiedzieć.
Jane i Małgosia 04.05.2003
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży – nalegałam na amniopunkcję (32 lata 🙂 Mój ginekolog powiedział, że – nie ma problemu, ale zadał pytanie i dał trochę czasu na odpowiedź – co zrobiłabym gdyby okazało się że dziecko jest chore…. Nawet długo się nie zastanawiałam – ja niesamowicie kochałam to dziecko już od drugiej kreski na teście i wtedy żadne potencjalne zagrożenie nie zmusiłoby mnie do usunięcia ciąży (chociaż kiedyś zarzekałam się że tylko w takim przypadku zdecydowałabym się na aborcję..)
Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Odpowiedz jest prosta i łatwa dopoki nie jest sie mamą chorego dziecka…
Pozniej odpowiedzi nie są juz takie proste
smoki i Dawidek (20 miesięcy)
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Chyba Smoki ma rację – potem jest pewnie dużo trudniej odpowiedzieć. Ale chciałabym wiedzieć czy wszystko jest OK. Nie wiem jaką decyzję bym podjęła ale badania zrobiłabym.
Dorota i Nati 12-12-02
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
nie wiem co by bylo gdyby.. Ale badania te zrobilam…
claudia.. 12 miechow;)))
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
jakbym miała wskazania to bym zrobiła
zastanawiałam sie nad badaniami nawet w tej ciąży ale nikt by nie dał skierowania, poza tym wierzyłam ze wszystko jest ok, mimo ze na usg wychodziła bardzo krotka kość udowa – a ja głupia baba zaraz gdzies wyczytałam ze swiadczyc to moze o zespole downa, no i oczywiscie cała ciązę sie troche obawiałam
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Miałam zamiar zrobić takie badania ze względu na swj wiek ale mąz przekonał mnie ze mamy dwójke zdrowych dzieci to i nastepne musi urodzić sie zdrowe chociaż wiem że nie musi.Ze wzgledu na swój zawód widziałm różne dzieci i ich rodziców. Nie wiem czy bym nie usunęła ciąży wiedząc że dziecko urodzi sie bardzo uposledzone,bez szans na samodzielne egzystowanie. Nie mówie że nie.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: badania prenatalne-dylemat moralny
Chodzi o co innego, nie o decyzje o usunięciu czy nie, tylko o świadomość, że dziecko jest chore i wymaga pomocy. Niektóre zabiegi wykonuje się jeszcze w łonie matki, a podajac niektóre leki jeszcze podczas ciąży można złagodzić objawy upośledzenia. Dlatego ja bym zrobiła takie badania oczywiscie gdybym była w grupie ryzyka.
Aga i Olo 11.01.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: Badania prenatalne – dylemat moralny