Co jeśc a czego nie w trakcie karmienia piesią?

No właśnie jak w temacie, mam dylematy i pytania a zapomniałam już co można a czego nie można jeśc w trakcie cyckowania? CO z rybami – pieczonymi, smażonymi wędzonymi?
No i w ogóle jakieś przemyśłenia na ten temat macie?
Syn ma prawie 3 tygodnie i w sumie już sama nie wiem co szkodzi a co nie?

Pozdrawiam Cyckujące i Niecyckujące

Agata, Nika 8.05.2007 i Mikołaj 25.11.2007

18 odpowiedzi na pytanie: Co jeśc a czego nie w trakcie karmienia piesią?

  1. Unikaj
    1. kawy i mocnej herbaty (kofeina i teina) – rozdrażnia dziecko
    2. alkohol (kieliszek wina okazjonalny nie zaszkodzi:))
    3. napoje gazowane – kolki u niemowląt
    4. czosnek – twój zapach odstraszy dziecko:))
    5. kapusta, fasola, groch i inne strączkowe warzywa – kolka
    6. ostre przyprawy
    7. jeśli dziecko okaże się alergikiem nie wolno jeść: mleka i przetworów (wapń w tabletkach), wołowina, cielęcina, jajka, ryby, soja, cytrusy, truskawki, pomidory, orzechy, czekolada, kakao, żywność sztucznie barwiona lub konserwowana
    8. papierosy
    9. słodycze – lepiej zjeść suszone owoce:morela, śliwka, rodzynka w ostateczności ciemna czekolada (pomaga chronić serce i zmniejsza poziom złego cholesterolu)
    Jedz na zdrowie:
    1. min. 2 litry płynów
    2. dużo białka: chude mięso i wędliny, ryby, jajka, mleko i jego przetwory (kefir, jogurt, ser)
    3. warzywa i owoce
    4. gotuj a nie smaż
    5. pieczywo pełnoziarniste
    … czyli prawie tak jak w ciąży:)

    • Dużo by mówić.
      Najlepsza stronka:

      Pozdr.

      • Moim zdaniem – jeść wszystko i obserwować.
        Jakoś moim nic się nie działo, a po mamusi miało prawo wysypać.
        Także – wyluzować.

        • Jeść wszystko co dziecku ewidentnie nie szkodzi – katowanie się dietami bez uzasadnionych powodów nie ma sensu i zaciąga mi erą naszych babć i matek

          • tez mialam ten problem i choć niby wszedzie o tym pisza to i tak sie nie wie,bo kazdy mówi co innego.
            Ja nie jadlam:
            -ryb wedzonych bo Krzyś miał małą kolkę po tym i chcoć nie płakał to np cały dzien nie mógł zasnąć i próbowałam kilka razy i zawsze tak samo
            -brokułów choć ped mi poradziła jeść to kolka była straszna
            -bakalii
            -tego co mówią wszyscy czyli przypraw itd
            -smazonego-kolka masakra tylko pieczone z piekarnika i gotowane
            To tyle,a jadlam banany,jabłka,wędliny, warzywa ale nie ogórki pod żadną postacią, ryże makarony itd…

            • już wiem troszkę…..

              no troche mi się rozjasniło….. jedyne co zaobserwowałam to bóle brzucha nawet chyba nie była to kolka po jogurcie śliwkowym bakomy i cisatku droźdżowym ze śliwkami….czyli śłiwki, nawet pasta z czarnej fasoli do torrtilli mu nie szkodzila. Jakby co mam w pogotowiu GripeWater.

              Pozdrawiam
              agata nika 8.05.2002 i mikołaj 25.11.2007

              • ja przez pierwsze 2 mce mialam dietke,a po 2…jadlam wszystko. Boze jak ja sie rzucilam na schabowego… Nadal karmie piersia(6miesiac)

                • Marzy Mi Się Pizza……

                  Oj i to bardzo…. taka z pizzy hut, tłusta z cebulką…

                  Agata, Nika 8.05.2002 i Mikołaj 25.11.2007

                  • Mam te same dylematy-od dwoch tygodni na obiad jem udko gotowane z marchweka na cieplo, lub dla odmiany piers z kurczaka grilowana z majerankiem:-)
                    Nie mam pomyslu co jeszcze mozemy jesc jako danie obiadowe, mam ochote na jakas rybkę ale jak ja zrobic zeby byla w miare smaczna?
                    Dziewczyny blagam podajcie jakies przepisy.

                    Dorota, Kubuś (5 latek) i Kacperek 23.11.2007

                    • przy starszym dziecku naczytalam sie o “dietach matki karmiacej” i wpedzilam sie w spora anemie
                      u mial kolki, plakal, a ja biegalam jak opetana i wytykalam sobie, ze to od “tej zupy pomidorowej albo od jablek”
                      w jego trzecim bodajze miesiacu zycia przyszla do mnie polozna i zalamala rece
                      zapytala tylko czy dziecko wykazuje cechy alergii (glownie objawy skorne, bo u takiego malego dziecka trudno oceniac inaczej)
                      kiedy juz wyjasnila mi, ze nie kazda krostka na twarzy dziecka ma pochodzenie alergiczne, poradzila, zebym wreszcie zaczela normalnie jesc
                      jej zdaniem (a ma kobieta juz ponad 20 lat doswiadczenia jako polozna), organizm matki przefiltruje wszystko za wyjatkiem toksyn i konserwantow
                      po dyskusji zwiazanej z alergicznymi obciazeniami rodziny, zabronila mi jedynie jedzenia orzeszkow fistaszkowych (ostry przypadek alergii w rodzinie meza)

                      cud sie nie stal, kolki nie przeszly
                      ale NA PEWNO sie nie wzmocnily

                      przy drugim synku postepowalam juz po prostu z rozsadnie pojetym umiarem
                      jadalam nawet ostre curry i zupe tajska, oczywiscie w ograniczonych ilosciach

                      • Zamieszczone przez dorotkaln
                        Mam te same dylematy-od dwoch tygodni na obiad jem udko gotowane z marchweka na cieplo, lub dla odmiany piers z kurczaka grilowana z majerankiem:-)
                        Nie mam pomyslu co jeszcze mozemy jesc jako danie obiadowe, mam ochote na jakas rybkę ale jak ja zrobic zeby byla w miare smaczna?
                        Dziewczyny blagam podajcie jakies przepisy.

                        Dorota, Kubuś (5 latek) i Kacperek 23.11.2007

                        Ja np. smazylam rybe a potem ją obgotowywalam, byla pyszna.

                        • Zamieszczone przez aniast
                          zaciąga mi erą naszych babć i matek

                          A moim zdaniem to raczej nowomodne wymysły 🙂 Babcie się pewnie tak nie katowały 🙂

                          • Zamieszczone przez Nunak
                            Oj i to bardzo…. taka z pizzy hut, tłusta z cebulką…

                            Agata, Nika 8.05.2002 i Mikołaj 25.11.2007

                            Hi hi…
                            Mi zaraz po porodzie przyszła STRASZNA ochota na pączki.
                            Mąż nabył drogą kupna 2, przyniósł.
                            Na to dziewczyna, która leżała obok powiedziała, że prę dni temu położna okrzyczała kogoś, że smażonego nie można… No to ja (wyrodna matka!) zjadłam te pączki w parę sekund, żeby nikt nie widział!
                            Dziecko przeżyło. Nie płakało.

                            (Pizzę też już jadłam – ale mało, nie mam coś ochoty)

                            • Zamieszczone przez Nunak
                              no troche mi się rozjasniło….. jedyne co zaobserwowałam to bóle brzucha nawet chyba nie była to kolka po jogurcie śliwkowym bakomy i cisatku droźdżowym ze śliwkami….czyli śłiwki, nawet pasta z czarnej fasoli do torrtilli mu nie szkodzila. Jakby co mam w pogotowiu GripeWater.

                              Pozdrawiam
                              agata nika 8.05.2002 i mikołaj 25.11.2007

                              Aśka też jakoś tak reagowała na śliwki (węgierki) – wystarczyło, że zjadłam dwie (2!), a już strzelające kupy były!
                              Krzyś odporniejszy – jadłam pestkowe i ok:)

                              • to moze zrob ja po grecku…zgriluj ja sobie,jesli boisz sie smazyc,przygotuj warzywka jak do ryby po grecku poddus je i podaj przekaladane rybka…myle ze to smacznie bedzie i…dietetycznie

                                • Zamieszczone przez dorotkaln
                                  Mam te same dylematy-od dwoch tygodni na obiad jem udko gotowane z marchweka na cieplo, lub dla odmiany piers z kurczaka grilowana z majerankiem:-)
                                  Nie mam pomyslu co jeszcze mozemy jesc jako danie obiadowe, mam ochote na jakas rybkę ale jak ja zrobic zeby byla w miare smaczna?
                                  Dziewczyny blagam podajcie jakies przepisy.

                                  Dorota, Kubuś (5 latek) i Kacperek 23.11.2007

                                  Pstrąg w folii: nadziewa się pstrąga masełkiem z pietruszką (i ew. czosnkiem), zawija w folię i do piekarnika.
                                  Łosoś: dzwonka układa się w naczyniu żaroodpornym, zalewa oliwą z oliwek i odrobiną białego wina (może być nawet skwaśniałe ;)). I do piekarnika.

                                  Powyższe ryby nie są w miarę smaczne, a poprostu pycha 🙂

                                  • a co zjecie w święta?

                                    Święta tuż tuż a ja się zastanawiam co będe mogła zjeśc i z oględzin jadłospisu wigilijnego został mi tylko barszcz bez uszek…… i kluski z makiem (makowca już przecwiczyliśmy i chyba po nim nawet lepiej Mikołaj śpi) buuuuuuu….. no dół jak pies……chociaż ja wolę grzybową ale i tak chyba raczej nie….. a śledziki a pierogi z kapustą i grzybami a kompocik z suszu a bigosik…. kurde….. Ale przynajmniej mam wymówkę bo i tak czasu nie mam na ugotowanie tego wszytskiego. Pozostaje mi kolacja u teściów…. NO I NADZIEJA ŻE PRZEZ TE ŚWIĘTA NIE PRZYTYJĘ !!!!

                                    AGATA, NIKA 5,7 LAT I MIKOŁAJ 3,4 TYGODNIA

                                    PS dzięki za wszelkie sugestie dotyczące jadłospisu

                                    • Ja wszystko.
                                      Twój mały “trochę” mniejszy, więc zrezygnowałabym z bigosiku, zjadła najwyżej 2 pierogi i 1 kawałek karpia smażonego. Śledziki w occie też raczej oszczędnie, ale np. nie widzę powodu, żeby (z umiarem) żałować sobie takich z oleju…
                                      Uszka w barszczu są gotowane – nie widzę powodu do ograniczeń 🙂
                                      Nie wiem jak to jest z grzybami – ale przecież ludzie ich nie trawią, więc chyba do mleka mie przechodzą :/? Ja grzyby jadłam (duszone/gotowane) i mały nie reagował.

                                      Smacznego 🙂

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Co jeśc a czego nie w trakcie karmienia piesią?

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general