… karmiła piersią Wasze dziecko? Pytam, ponieważ ostatnio przypomniała mi się rozmowa z moją koleżanką na ten temat. Powiedziała mi, ze kiedyś zostawiła swoje dziecko z opiekunką, która miała dziecko mniej więcej w tym samym wieku i karmiła je piersią. Gdy ta moja koleżanka wróciła do domu, to zastała opiekunkę karmiącą piersią córkę mojej koleżanki (mam nadzieję, że wyrażam się w miarę zrozumiale). I ona nic sobie z tego nie robiła (ta moja koleżanka). Opiekunka twierdziła, ze mała była marudna (to była noc), nie wiedziała co zrobić, to dała jej pierś. Obie uważały, że nic wielkiego się nie stało. Tego samego zdania jest moja szwagierka; twierdzi, ze nie miałaby nic przeciwko temu, gdyby inna kobieta karmiła jej dziecko piersią. I tak się zastanawiam, czy ja jestem jakaś inna, bo ja ABSOLUTNIE na coś takiego bym się nie zgodziła. Do karmienia piersią podchodzę w inny sposób niż one. Dla mnie jest to nie tylko dawanie pożywienia, ale również bliskości, ciepła, miłości; jest to dosyć intymna sytuacja, która moze mieć miejsce tylko między matką a dzieckiem.
Takie jest moje zdanie. A jakie jest Wasze? Jak byście zareagowały w podobnej sytuacji?
Pozdrowionka!
lunea i Weronika (24.09.03)
75 odpowiedzi na pytanie: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Wolalbym zeby takiej sytuacji nie bylo, troche to dla mnie za intymne (ale ja teoretyzuje).
Co innego gdybym nie miala pokarmu – chyba lepiej dla dziecka ze jest karmione mlekiem kobiecym (chocby od innej kobiety) niz jakims sztucznym wynalazkiem w proszku. W koncu instytucja mamki to nie wymysl naszych czasow i przez wieki swietnie sie sprawdzala.
Mnie chyba najbardziej wkurzyloby to, ze ta kobieta zrobila to nie zapytawszy mnie wczesniej o zdanie – w dobie telefonow komorkowych to chyba zaden problem zadzwonic i ustalic taka kwestie…
M&M
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Doskonale Cię rozumiem i mam dokładnie takie samo zdanie. Tylko ja mogę karmić moje dziecko piersią i nie wyobrażam sobie, że mogłaby to robić inna kobieta. Chyba bym się wściekła, jak zobaczyłabym że moje dziecko przystawiła do swojej piersi opiekunka! Dla mnie to tak bardzo intymna sprawa – moja i mojego dziecka, że nie widzę absolutnie tu miejsca dla jakiejś innej, obcej kobiety! Masz rację – to nie tylko karmienie, to więż dziecka z matką, metafizyczna, niezwykła emocjonalna sytuacja… i nikt inny nie może tu zastąpić matki. Nikt inny nie powiniem nawet próbować, bo to jak dla mnie niemalże świętokradztwo…
Bey i Nikola (14.01.2004)
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Czułość i intymność to jedna sprawa…
Kolejna to obawa o zdrowie i higienę… Kto mi zagwarantuje w takiej sytuacji, że ta opiekunak nie ma żółtaczki lub HIV!!!
A tak poza tym, to zwyczajnie poczułabym zazdrość o moje dziecko…
Cały czas piszę o sytuacji Twojej znajomej…
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Jakiś czas temu karmiłam córeczkę swojej dobrej koleżanki. Jej niunia jest tylko 3 tyg. mlodsza od mojej Tyśki. Owszem, czułam się dziwnie ale co miałam poradzić jak dziecko było głodne a mama wyszła? Tysia nie była zazdrosna a mała koleżanka zjadła i juz nie marudziła. Tylko raz mi się to zdarzyło.
… no i dodam, że moja koleżanka nie miała nic przeciwko temu, nawet mi podziękowała a i ja zresztą wolałabym by moje dziecko głodne nie było. Jeśli chciała by zjeść z innej piersi to czemu nie?
A ja dałam Martusie do nakarmienia
Ja opiekunke natychmiast zwolniłabym. Poczułabym się oszukana. Chyba bym wpadła w furie!!! Ale szczerze Ci się przyznam, ze była taka sytuacja, ze moja siostra po porodzie (rodzila 2 miesiace po mnie) miała nawał pokarmu. Jej coreczka byla juz najedzona a ja wpadlam na pomysl zeby przystawiła do piersi moja Martunie. Martunia piła z jej cycusia na moich oczach. Nawet sobie nie wyobrazasz jaka ja bylam ZAZROSNA!!!!! Ale to moja siostra, wiem, ze dba o siebie, o zdrowie, o higiene. Miala wtedy takie pomaranczowe mleczko, tlusciutkie… Smialam sie ze Martusia napila sie Danao… Ale to bylo raz, jeden jedyny i MOJA SIOSTRA.
Doki i Martusia ur. 03.04.2004
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
W dzisiejszych czasach, w cywilizowanych kulturach takie zachowanie przeszło do lamusa. Karmienie dziecka przez mamki zaś było powszechnie stosowane jeszcze w pierwszych latach ubiegłego wieku, a wychowanie dzieci i przyznawanie się do nich w towarzystwie było w złym guscie.
Czasy są jedan odmienne…
Sama nie wiem co bym zrobiła w podobnej sutuacji, ale chyba nie złościła bym się za bardzo, biorąc pod uwagę dobro dziecka.
,
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Moze zabolałoby mnie troche serce…bo jest to naturalna wiez dziecka z matką.. Ale gdyby mnie nie bylo i moje dziecko poczułoby sie przez to bezpieczniejsze i zasneloby..to nie mialabym nic przeciwko. Tutaj zdecydowanie przedkladam dobro dziecka nad moja zaborczość. Musze jewszce dodac…ze jesli w ogole bylabym w takiej sytuacji..tzn mialabym taka opiekunke..to zapewne nie zastaanwialabym sie dopiero wtedy, gdy mi nakarmi dziecko swoim mlekiem czy ma hiv..czy jeszce inne chorobsko..wydaje mi sie, ze takie rzzeczy sprawdza sie na początku i jest to podstawa do zatrudnienia. No i milo by bylo..gdyby sie zapytala wczzesniej czy w ogole moze to zrobic. na wypadek, gdyby dziecko bylo glodne a nie byloby zapasow mojego mleka…bo rzeczywiscie nie kazdemu moze to odpowiadac.
pozdrawiam
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
nie zgodziłabym się!!!
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Gdybym miała wybierać między płaczącą Julką, której nie można uspokoić a uspokojeniem jej poprzez podanie piersi przez opiekunkę, to wybrałabym to drugie. Uważam jednak, że opiekunka najpierw powinna do mnie zadzwonić i zapytać o zgodę. Nie toleruję samowoli nawet w najbliższej rodzinie, a co dopiero u obcych.
[i] Asia i Julia (22 m-ce)
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Obca kobieta, której stanu zdrowia nie znamy i nie wiemy, jak się odżywia… oj, dla niejednej z nas zakończyłoby się to wysypką u dziecka…
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Tutaj w Australi byla taka historia w wyniku czego babka podaje szpital do sadu. Mianowicie na oddziale polozniczym przez pomylke polozne nakarmily odciagnietym mlekiem innego maluszka niz powinny. Szybko dziecku zrobiono badania bo nie pamietam dokladnie, ale bylo jakies zagrozenie dla jego zdrowia.
Ja osobiscie bym sie wku… i podziekowala pani opiekunce.
Kuba 3 luty 2004
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Nie zgodziłabym się na coś takiego ZA ŻADNE SKARBY!!!!!!
Karmienie przez dwie kobiety jednego dziecka, to już w ogóle moim zdaniem chore. Każda ma przecież inny pokarm, a nie wiadomo, czy tamta opiekunka nie łykała szkodliwych leków czy nie jadła czegoś, co wywoła u tego dziecka alergię. Jeszcze jedna sprawa, że nie zaufałabym kobiecie, która pozwala sobie na coś takiego bez mojej wiedzy i zgody.
Poza tym, z jakiej racji obca kobieta miałaby wchodzić z moim dzieckiem w tak osobiste (intymne wręcz) relacje. Byłabym oburzona i wywaliłabym babę na cztery wiatry!
Trochę się uniosłam. Nie rozumiem jednak,jak tak można, ale ludzie potrafią przekraczać dziś wszelkie granice, więc nie powinno mnie to dziwić.
Jestem w szoku!
Anias + Kubuś (25.07.03)
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
nie chciałabym, nie dałabym,
zresztą nawet sobie tego nie wyobrażam
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
nawet sobie tego nie wobrażam.
gdy byłam w szpitalu jedna dziewczyna odciągnęła dwie butle mleka i zaniosła na oddział noworodków. myślała, że mleko wezmą od niej i podadzą maluchom zamiast glukozy. położne ją pogoniły i powiedziały, że nigdy w życiu. tego się nie praktykuje.
kiedyś karmienie piersią obcego dziecka było często spotykane. moja babcia mi o tym opowiadała. a ciotka np. rodziła razem ze swoją kuznką w ten sam dzień. jedna miała pokarm, druga nie. przez jakiś czas ciotka odciągała dla malucha kuzynki.
ja nawet gdybym nie miała mleka, nie pozwoliłabym na to.
i nie ważne, czy to siostra, czy ktoś obcy. i nie chodzi o zazdrość. nie wiem dlaczego, ale czuję obrzydzenie, jak o tym pomyślę.
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Ja tez bym sie ABSOLUTNIE na to nie zgodzila, nawet gdyby moje dziecko mialo jesc sztuczne mleko!!!!!!!!!! Mysle ze i lekarze sa tego zdania bo z tego co wiem w szpitalach nie pozwalaja na tego typu “praktyki”. Kiedys moja mama wozila mleko (jak moj brat lezal w szpitalu) i podawali je wymieszane z wszystkimi innymi “mlekami” innych matek. Na dzien dzisiejszy nie zgodzilabym sie na cos takiego!
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Hm, no nie wiem, może gdyby to była moja jakaś bliska koleżanka, wiedziałabym jaki styl życia prowadzi, co je, czy dba o higiene, czy jest zdrowa , to MOŻE, bym się zgodziła, choć dla mnie to sprawa bardzo delikatna, intymna i osobista, ale gdybym zobaczyła jakąś babe karmiącą moje dziecko bez pozwolenia to byłabym WŚCIEKŁA !
Pozdrawiam.
ska,
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Takie jak twoje,ABSOLUTNIE bym sie na to nie zgodziła.
Gdybym zobaczyła taka sytuacje dostałabym szału i wywaliła opiekunke na zbity łeb.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
ja wiem na pewno – wywaliłabym opiekunkę.
za dwie rzeczy – za brak wcześniejszego pytania
i za próbę zastąpienia matki
jesli moje dziecko byłoby głodne, wolałabym, żeby miała podane mleko modyfikowane. zresztą ja zawsze miałam odciągnięty pokarm w lodówce.
uważam,że jest to sprawa tak intymna i tak ważna dla więzi emocjonalnej matki z dzieckiem, że taka próba byłaby dla mnie pogwałceniem moich i wyłącznie moich praw.
I od jednej butli mleka sztucznego dziecko nie przestanie się rozwijać ani się nie rozchoruje.
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Nie, nie, nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ze wszystkich powodów do kupy, które wymieniły dziewczyny. Nawet jeśli mała miała by płakać.
Nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Ale…..
Moja koleżanka miała bardzo dużo pokarmu i nie udawało jej się tej laktacji zmniejszyć. Musiała odciągać dziennie 5 butelek pokarmu. No i ten pokarm oddawała swojej znajomej, które nie karmiła dziecka piersią. Dziecko dostawało pokarm naturalny od “mamki” i sztuczny, gdy tamtego było za mało.
Szczerze mówiąc ja nawet na takie dokarmianie bym się nie zgodziła.
Pozdrawiam
Re: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…
Nie wyobrażam sobie po prostu, żeby jakaś obca kobieta mogła nakarmić moje dziecko piersią! Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym taką scenkę zobaczyła, ale chyba by mną zatrzęsło. A ta opiekunka ma tupet, żeby tak bez pytania zrobić coś takiego. Nie pozwoliłabym, żeby osoba, która podejmuje takie decyzje bez mojej zgody opiekowała się moim synkiem, z całą pewnością podziękowałabym jej za współpracę!!!
Asia i Dominiczek (ur 07.01.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Co zrobiłybyście gdyby inna kobieta…