hej
jwczoraj byłam na usg, zaczęłam na własną rękę monitoring cyklu i chyba dobrze zrobiłam. endometrium 4 mm i masę malutkich pęcherzyków, bez dominującego – czyli dokładnie to co prawie 3 lata temu jak zaczynaliśmy starania o Madzię 🙁 a mówili, że po ciąży wszystko owinno wrócić do normy 🙁 to chyba ja mam nieco inną normę 🙁
pewnie znowu spróbujemy z clostilbegyt – przedtem pomogło
będę musiała się w przyszłym tygodnu wybrac po leki, ciekawe jak lekarka zareaguje jak jej pokażę wyniki monitoringu
przepraszam, że się tak wysmęcam, ale musiałam komuś o tym powiedzieć,a komu jak nie Wam??
cieszę się, że zdecydowałam się pójść na usg – nie udało mi się zobaczyć dwóch kresek na urodziny, ale może jeszcze w tym roku je zobaczę
pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Was wszystkie
Monika i Madzia (18.02.2005)
2 odpowiedzi na pytanie: czas poprosić o clo
Re: czas poprosić o clo
nie martw sie, ja tez mam inna norme;-) o Adama staralismy sie b. dlugo, rodzenstwo planowalismy zrobic “naturalnie” (tj. bez clo;-), przy czym na pierwszej wizycie okazao sie, ze cykl bez ovu, cieniutkie endo i inne atrakcje. a pozniej lyknelam clo (+ progynove na endo+pregnyl w pupe) i udalo sie w 1 monitorowanym cyklu.
niektore modele tak maja i juz;-)
trzymam kciuki!!
k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha
Re: czas poprosić o clo
O chyba moją historię opowiadasz U mnie ta sama piosnka prawie od początku roku starania o rodzeństwo i nic. Więc koniec, już drugi dzień biorę clo i liczę na szybki efekt. każda moja ciąża po clo, Hubcio zresztą też po clo i jaki ładny sie uadał może uda się razem i znów zawitamy na oczekujących w tym samym wątku
Znasz odpowiedź na pytanie: czas poprosić o clo