witam mamulki.mam maly problem.moj synek-8 mcy- dostal kolo oka,na ramieniu,na paluszku u reki,na brzuszku i kolo kostki u nogi czerwone krostki typu zaogniony babelek-wielkosci 1 mm. Nie swedzi go to a dzis jedna z krostek -ta na ramieniu-jakby sie rozlala. Nie wiem co to bylam u pediatry i stwierdzila ze ugryzl go komar i kazala smarowac fenistilem dziwaczka to nie sa ugryzienia widac golym okiem.jutro jade do innej pani ale juz za kase wiec moze lepiej go obejrzy.jedna rzecz jeszcze ze daje mu bebilon 7 dni temu sprobowalam dac bebiko nie smakowalo wiec po 2 dniach wrocilam spowrtotem na bebilon.zaczal dostawac domowe zupki typu pora kalafior piers z kurczaka marchew ale jak zauwazylam te krostki to juz 4 dni nie daje mu zupek daje desery z gerbera jak dotychczas. Nie wiem co robic moze mialyscie kiedys taki problem????prosze o pomoc
kasienka
2 odpowiedzi na pytanie: czerwone krostki
Re: czerwone krostki
hej moim zdaniem to sa potowki bo moj maly tez mial podobne albo uczulenie od czegos. Moj synus mial czerwone krostki na twarzy takie zaognione i co sie okazalo mial uczulenie na mleko czyli skaze bialkowa.
Re: czerwone krostki
Nie chcę wyrokować, ale por jest dość częstym alergenem. Dietę bez podejrzanych produktów trzymaj przez 2 tyg. Jeśli w tym czasie skóra się poprawi, zmiany zejdą, będziesz mogła podejrzewać, co jest winne. Potem już tylko mądrze przeprowadzona prowokacja i wszystko powinno być jasne (tak teoretycznie, bo z alergiami różnie bywa).
Oczywiści opcja, że to nie alergia, albo przynajmniej nie pokarmowa zawsze istnieje.
Michaś – 09.05.04
Znasz odpowiedź na pytanie: czerwone krostki