Czy Wasze dzieci Was słuchają?

Pytanie kieruję oczywiście do mam troszkę starszych dzieci,choć sama mam dopiero półrocznego brzdąca. Ciekawi mnie jak to jest gdy dziecko ma np półtora roczku,roczek lub dwa czy trzy latka…Właśnie wróciłam z kościoła,gdzie oczy wszystkich nie bardzo były zwrócone na ołtarz,bo jakieś dziecko (na oko 2 latka) biegało sobie prawie po całym kościele i fikało jak tylko się dało.Rodzice na to: “Karolku,nie biegaj,to jest kościól,nie wolno…”itd. A Karolek robił to co chciał. W końcu ksiądz odprawiający mszę nie wytrzymał i poprosił rodziców o wyjście z dzieckiem z kościoła,bo ludzie nie uczestniczyli we mszy,tylko patrzyli na wyczyny Karolka…
Czy jeśli idziecie z dzieckiem na zakupy i chce,aby kupić mu jakąś zabawkę,to w jaki sposób odmawiacie (jeśli akurat załóżmy ma już 30 samochodzików,itd)? Czy zdarzyło Wam się tupanie i protesty przed sklepem? Czy zdarzyło Wam się dać dziecku klapsa,dlatego że było nieposłuszne? Pytam z czystej ciekawości,bo nie wyobrażam sobie aby mój Kubuś był w przyszłości tak krnąbrny jak ten wspomniany Karolek…

Karolina i Kubuś (2.01.2005)

11 odpowiedzi na pytanie: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

  1. Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

    Nina jest dosyć posłuszna choć bardzo żywa. Wchodzi teraz w dosyc trudny wiek i jest coraz bardziej przekorna ale staramy się być konsekwentni. Jeśli np. zaczyna sypać w piaskownicy piaskiem w dzieci ( co się często ostatnio zdarza) to jeśli po ostrzezeniu że jeśli nie przestanie to wyjdziemy z piasku nadal to robi – biorę ja na ręce i zabieram z piaskownicy. Nie zdażyły nam sie ataki wściekłości w sklepie dlatego że nie może czegoś dostać. Mówię że nie możemy kupić bo mama nie ma pieniążków i staram się odwrócić jej uwagę. Na razie skutkuje. Nina wie już że tupaniem i wrzaskami niczego nie załatwi.
    Klaps to ostateczność, dostała w pupę może ze dwa razy w życiu – za robienie czegoś zabronionego z pełną premedytacją….
    A co do wspomnianego Karolka – 2-latek raczej nie wysiedzi godziny na mszy. Ja bym z takim maluchem przyszła się pomodlic tylko na chwilkę i wyszła.

    Monika & Nina ( 19 m-cy)

    • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

      Raczej słucha ale… jakbym poszła z nim na godzinę do kościoła to było by to samo, Mikołaj nie znosi jak ogranicza mu sie wolność a 2 letnie dziecko nie jest w stanie do końca zrozumieć norm panujących w społeczeństwie, także stawiam raczej na dobrą organizację np nie chodzimy z Mikołajem do sklepu chyba że po coś specjalnego, np. lody albo lizaka dla Miśka, jakby nic nie dostał byłby mocno rozczarowany ale długich zakupów i łażenia po sklepie nie znosi więc mu tego oszczędzam.

      • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

        Krnąbrny?? ;-))

        Każdy rodzic dorasta ze swoim dzieckiem i to co moze cię szokować, drażnić i irytować, to co uważasz za karygodne zachowanie i patrząc na takiego karolka twierdzisz że swojego nigdy w zyciu tak nie wychowasz, za jakiś czas będziesz “akceptować” do pewnych granic? To my rodzice wyznaczamy granice.
        Ok. roku nasze słodkie bobaski zaczynają swoją własną drogę życia :))

        Ja dlatego unikałam miejsc gdzie wymagano ciszy, spokoju i skupienia. To nie miejsca dla mojego dziecka. Moje potrzebuje przestrzeni do biegania i robienia hałasu. Na zakupy na pewnym etapie też nie zabierałam, nie dlatego ze dziecię kupowałoby cały sklep, tylko że było nie doopanowania.
        Nie kupujemy wszystkiego o czym zamarzy Zuzia, tłumaczymy że to jest drogie i na tym koniec. Ustąpisz raz, drugi, trzeci potem bedzie działa się krzywda.
        Tupanie, rzucanie, wycie, itp. w pewnym czasie były na porządku dziennym jeszcze jakiś czas temu, teraz dziecko wyciszyło się. Czekamy na następną dawkę emocji. Wiem ze dzieci starsze od twojego, takie np. w wieku Karolka potrafią przerażać swoim zachowaniem, mnie kiedyś też przerażały ;-)), teraz takie zachowanie to dla mnie normalka, sama takie przechodziłam, przechodzę, lub będę przechodzić, dlatego nie komentuję wyczynów starszych dzieci od mojej bo być może sama doświadczę takich zachowań. A po tym co preszłam do tej pory wole przygotować się na jeszcze gorsze i w razie czego mile się rozczarować. Jeszcze dwa miesiace temu płakałam bo nie wyrabiałąm psychicznie ;-), teraz się matwię bo dziecko za spokojne jest. ;-))

        Izka i Zuzia 3 latka 🙂

        • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

          Ala jest poki co posluszna i respektuje zakazy. Zloscic sie zaczyna kiedy jest zmeczona lub senna. Jednkaze zlosc ta wyraza sie niechecia wypowiadana slownie. Placzu prawie wcale nie znamy – procz kiedys kolek i bardzo mocnych tudziez przestraszajacych upadkow. Nie znam uczucia tupania, bicia szarpania etc. czy to w stosunku do prob wymuszania czegos od nas czy do innych dzieci. Jedyna “forma agresji” do innych dzieci jest popychane delikatne w strone zabawy – niestety nie umie jeszcze tego wyrazic slownie oraz chec dotkniecia badz pokazania zabawki ktora dane dziecko trzyma w rece (to niestety najczesciej jest zle interpretowane przez inne dzieci jako chec zabrania im zabawki – jednakze wystaczy powiedzec ze chcemy obejrzec i wszystko jest ok)
          Nie ma tez problemu z przerwaniem jakis zajec i powrotu do np domu.
          A w Kosciele jest roznie – zwykle biega kolo lub w srodku wiec dochodze do wniosku ze nie ma sensu chodzenie do Kosciola z takim maluchem – ani on na tym nie korzysta ani ja bo jestem zajeta bieganiem malej
          Sklep i zabawki – zwykle nie ma problemu pokazanie zabawki ponoszenie jej przez chwile badz nie i odlozenie ponownie na polke – procz jednego wyjatku – jakim sa puchatkowi przyjaciele tu trzeba mala czyms innym zainteresowac – poki co jeszcze sensacji nie bylo
          I jeszcze u Ali w slowniku pojawily sie dwa okreslenie na jedno slowo “tu” i “tuja” – jesli mowi “tuja” oznacza to kategorycznie ze czegos chce (isc gdzie jakas zabawke etc) z ta kategorycznoscia jest gorzej gdzyz argumenty slowne malo skutkuja i aby uzyskac zamierzony efekt trzeba ja czyms innym zainteresowac (co latwe nie jest). Czasem skutkuje uzycie wobec niej slowa “tuja” by przekierowac uwage w inna strone. Kiedy mala mowi “tu” zwykle “nie wolno” badz “nie” itp nie stanowi problemu i przestrzega zasad bez prostestu

          Tom sie rozpisala….w kazdym badz razie wydaje mi sie ze obserwacja uwazna dziecka i pomoc w radzeniu sobie z jego emocjami, wlasnym chceniem, reakcja na potrzeby etc pomaga w uniknieciu takich zachowan o jakich piszesz w przypadku tego dwulatka… Albo jeszcze wszystko przed nami jesli sie myle…

          Toeris, Ala(14.09.03) i

          • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

            Życze Ci aby sie spelnilo to co sobie poukladalas, bo to wszystko zalezy od charakteru dziecka i nie wazne jak bedzie wychowywane, to ten charakter bedzie odznaczal sie wlasnie w takich momentach. Oli jesli zrozumie moje polecenie to raczej jest posluszny, ale nie wymagam od niego ciszy, skupienia, np. stania godzine w kosciele. Gdybym tam byla, pozwolilabym mu chodzic, rozmawiac po dzieciecemu czy spiewac ale w miare rozsadku w odpowiednim momencie wiedzialabym kiedy wyjsc. Gdyby ksiadz zwrocil mi uwage ze mam wyjsc bo dziecko jest glosne to niegdy moja noga nie stanelaby w kosciele. Takie jest moje zdanie – w skrocie.

            Asia i Oliwierek 14.01.2004

            • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

              Wszystko to kwestia wychowania. Ja nie jestem zwolenniczką tzw. bezstresowego. Jak widzę czasami dzieci, które z wrzaskiem rzucają się na podłogę, tupią, a czasem nawet wrzeszczą pod adresem matki: “głupia, głupia” to mówię Ci… jak minie wtedy reka swędzi, zeby w dupsko dać! Inna rzecz, że dwulatek ma mnóstwo innych, ciekawszych rzeczy do roboty niż siedzieć grzecznie w kościele… w tym przypadku “pozazdrościć” wyobraźni tym rodzicom.
              Myslę (mam pewne doświadczenie ), że dziecko bedzie takie jak je wychowasz. Mackowi kiedy był mały tez się zadrzało odstawić histerię, baa nawet teraz czasami próbuje swoich sił, ale ja na takie zachowanie reagowałam dosyć ostro. Trzeba ustalić granice i zasady, no i ważna jest konsekwencja, a klaps czasami też nie zaszkodzi.

              Aga, Maciuś 9 lat i Zuzia 24.01.05

              • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

                to trafił sie wam głupi ksiadz!
                bo kiedy Filip dokazywal w kosciele i spiewał kiedy już inni przestali i nie siedział w miejscu (ale tez nie biegał) to ksiadz zwrócił uwage wszystkim chrzakającym, że to dziecko jest i wielbi Boga na swój sposób! do glowy by mi nie przyszło, ze nasz ksiadz mogłby nas z Koscioła wyprosić – kogolkolwiek wyprosic!!

                a co do pytań…
                tak, klapsa zdarzyło mi sie dać, ale wiem, że to moj bląd, a nie wina dziecka!
                czy mam grzeczne dziecko – tak! choć strasznie aktywne – do granic mojej wytrzymałosci, równiez nerwowej!
                czy mnie słucha? TAK! O ile w pobliżu nie ma babci, która pozwala na wszystko!
                czy płacze w sklepie i domaga sie rzeczy, którą sobie upatrzył – tak!!! co robie – zazwyczaj kupuje, bo jak wytłumaczyc 2 letniemu dziecku, ze nie dostanie paluszków, skoro na półce obok na wyciagniecie reki leża setki paczek?

                bruni i CHŁOPAKI :

                • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

                  Rozumiem zachowanie Karolka (ciekawego świata dwulatka), nie rozumiem natomiast po co rodzice zapewniają mu takię “rozrywki”.
                  Na kościół przyjdzie jeszcze czas.
                  Dwulatek nie ma na takie rzeczy czasu

                  Ala i Filipek (29.07.2003)

                  • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

                    Amen…

                    • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

                      Muszę Cię chyba zmartwić. Karolek wcale nie był krnąbrny. Zachowywał się jak typowy 2 latek. U mnie w kościele organizowane są specjalne msze dla takich maluchów i 99% dzieci wieku 1,5-3 lat biega, a rodzice za nimi. Reszta troszkę starszych dzieci aktywnie uczestniczy we Mszy Św. tzn śpewa wesołe pieśni (przy akompaniamencie gitary), skacze, tańczy. A na kazanie ksiądz schodzi do dzieci, siada na dywanie razem z nimi i opowiada o Bogu, wymyśla konkursy. Troszkę starsze dzieci służą do Mszy, a nawet zbierają ofiarę. Msze powinny byc dostosowane do wieku dzieci i tyle. Rzadko kiedy dwuletnie, zdrowe dziecko wysiedzi na mszy dla dorosłych lub nawet na mszy dla starszych dzieci.

                      Czy mój synek mnie slucha?? Sporadycznie.

                      Czy kupuję mu to na co ma ochotę – nie i zawsze tłumaczę dlaczego.

                      Tupanie i protesty na razie nie miały miejsca przed sklepem lecz w domu i na klatce schodowej – były spowodowane odmiennym zdaniem mojego synka na pewne tematy.

                      Klapsa dostał 2 razy kiedy po kolejnym, tysięcznym tłumaczniu, że nie kopiemy mamy, podczas przewijania kopnął mnie wżołądek, że aż się zgięłam.

                      Czy mam grzeczne dziecko??? Zależy od dnia, humoru, wyspania itp. Ja kwalifikuję go do raczej spokojnych lecz wyjących, a od kilku tygodni potrafiących zagadac człowieka na śmierć

                      Bunt dwulatka przed Tobą. Życze ci powodzenia

                      GOHA i Dareczek 2 latka (02.04.03)

                      • Re: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

                        Cięzko jest poskromić 15 miesięczną dziewczynkę i jak jej wytłumaczyć ze nie wolno tego czy tego……….. ale zazwyczj jak powiem niewolno Kami to jeszcze bardziej interesuje jak nie zwracam uwagi to dotknie i odejdzie

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Czy Wasze dzieci Was słuchają?

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general