Chcę zapisać Miśka na jakieś sztuki walki.
Karate mam w Krakowie od 4 lat. Hapkido od 5.
Zapisywać będę w listopadzie więc Michał będzie miał prawie 5 lat. Jest bardzo duży, silny, posłuszny w przedszkolu i ma za dużo energii, którą będziemy musieli gdzieś upłynnić
Drugi argument “za” to to, ze on i Dawid będą w tej samej szkole. Boję się, że Dawid może być prześladowany przez rówieśników jako słabszy i “gorszy”. Taki brat, który potrafi w razie czego obronić jego i siebie na pewno mu pomoże.
Michał chce się chodzić na treningi.
Czy ktoś ma dziecko trenujące coś podobnego? W jakim wieku Wasze dzieci zaczynały? Jak to wygląda? Jesteście zadowoleni?
22 odpowiedzi na pytanie: Hapkido karate i inne takie
Myślę nad tym samym….dobra opcja:)
Kuzynki dzieci chodzą na karate – chłopiec i dziewczynka. Zaczynali w wieku 3 i 4 lat. Obecnie mają 7 i 8 i dziewczynka (młodsza) nadal z zapałem kontynuuje treningi. Niedawno nawet wygrała srebrny medal na jakiś wysoko stojących w randze zawodach.
Sama chętnie zapisałabym na coś takiego mojego Michała – też ma za dużo energii 😉
Nie wiem czy podobnego. Młody trenuje judo drugi rok teraz ma 5 1/2 r.
Jestesmy bardzo zadowoleni, nie chodzi tyle o sztukę walki co sprawność fizyczną, którą moje dzicko mnie zaskakuje: umie np stac na głowie, stanąć na rękach, wstać z pozycji leżącej odbijając się czy z mostka 🙂 Cieszy mnie to bardzo bo kręgosłup mu się krzywił.
Chodzi drugi rok bardziej jest to na zasadzie ogólnorozwojowych ćwiczeń plus pady i rzuty.
Był juz na jednych zawodach – przezycie dla młodego – no i dla nas niesamowite, zdobył brazowy medal (chociaż rozpłakał się przy ostatniej walce i było tylko 4 zawodników w tej kategorii ;))
U mnie małż sam trenuje i był przez chwile trenerem to młody trochę przejął.
Myślę, że korzyści wspaniałe, na tym etapie to bardziej ogólnorozwojówka niż walka ale warto. Kluczową sprawą jest jednak podejcie i osobowość trenera.
moja Klaudia też by bardzo chciała, ale niestety u nas na wsi nie ma i nie mam możliwości dowozić ją na treningi 30 km dalej…
o, własnie! 🙂
moje mlode tez dzudo, ale dopiero od wrzesnia
w sobote tez miala pierwsze zawody i tez brąz i tez masa zawodniczek w jej kategorii 😉
i musze to napisac – na zawodach bylo 250oro dzieci w roznych kategoriach wiekowych i wagowych
chlopaki jak to chlopaki – ale dziewczynki zaskoczyly wszystkich rodziców, ktorzy byli pierwszy raz na zawodach – wyglądaly na takie slodkie, grzeczne, spokojne – a na macie – potwory!! bojowe, zawzięte – ciekawe czy moja młoda tez taka sie stanie, bo jak na razie daleko jej 😉
Dzięki dziewczyny za rady. Po świętach pójdziemy obejrzeć trening 🙂
Micho – 3
Bardzo zadowolona 😉
Czy ktoś ma dziecko trenujące coś podobnego? W jakim wieku Wasze dzieci zaczynały? Jak to wygląda? Jesteście zadowoleni?[/QUOTE]
Chyba zapomniałam jak sie pisze na forum bo wcieło mi odpowiedz ;-/ wiec krótko powtórze:
Jaś zaczął chodzić na karate od stycznia ale u nas w Pałacu Młodzieży mogą chodzić dzieci od lat 6. Na początku było średnio, ale odkąd ma swoje kimono, szafkę i jeszcze mlodszego kolegę jest OK 🙂
I powietrdzam to co mówiła Ciapa – b ważna jest kwestia trenera. Nasz nie tylko kipi energią i atentyczną pasją oraz potrafi dzieciarnię (niezawsze potulną i często rozbrykaną) zebrać do kupy ale i też pochylić się pogłaskać po buzi i spytać “no co tam się dzieje rybko?”…
Także polecam 🙂
i pozdrawiam jednocześnie serdecznie wszystkie “stare ciotki” 😉
adachu chodzi w p-lu na karate dwa razy w tygodniu (lekcje trwaja 40 minut)
adachu ma fajna zabawe
efekty niekoniecznie widoczne, ale dzieciak szczesliwy
hej i byliście trening ogladać? sama mam ochotę Radka zapisać ale on z tych małych i chudych 😉
Idziemy w ten czwartek. Napiszę po treningu 🙂
uff
dobrze, że te stare są w “”
Byliśmy na treningu.
Michał parzył jak zaczarowany. Zamiast tradycyjnej rozgrzewki były zabawy, potem trening z elementami sztuki walki a na końcu dzieci uczyły się składać swój strój po treningu. Dzieciakom tak to imponowało że w szatni wszystkie 5 latki poskładały w kantkę spodnie, bluzę i przewiązały pasem Misiek po jednym oglądaniu oświadczył, ze ubranka od dziś sam składa.
Po treningu sam poszedł “pogadać” z trenerem a ten powiedział, że może przyjść zanim skończy 5 lat jeżeli nauczy się odróżniać prawą rączkę od lewej. Nie muszę chyba mówić, że od tamtego czasu Misiek już odróżnia
super!
wiem jak trener może zmotywować 🙂
widzę to po mojej jak w domu powtarza wszystkie figury z treningów
fajnie, napisz gdzie byliście ten trening ogladać
B
W szkole podstawowej na os Dywizjonu 303. Taka koło Biedronki i kościoła.
wtorek i czwartek o 17 – grupa początkująca
Chcesz dokładniejsze dane szkoły?
Witam,
a czy ten trening w Krakowie na Dywizjonu 303 to jest karate czy inne sztuki walki? I czy dziewczynki 🙂 też można zapisać?
dziewczyny, czy któreś z Waszych dzieci chodzi na aikido?
u nas są lekcje pokazowe w maju, dla dzieci 5-6 letnich i zapisałam Hanię, ale jestem bardzo ciekawa, czy to może być interesujące dla dziewczynki?
dzięki za info, a zapisy to tak jak ktoś sie zgłosi czy konkretnie np od września?
ja mam ten problem, że pracuje do 17tej 🙁
zastanowię się co wymyslić, bo Radek na pewno by chciał, nie chce mu obiecywać jak potem nie będzie miał kto z nim chodzić
pozdrowionka 🙂
Hapkido.
Widziałam sporo dziewczynek i dawały sobie świetnie rade.
Wtorki i czwartki o 17 można przyjść zobaczyć trening.
Znasz odpowiedź na pytanie: Hapkido karate i inne takie