Mój poród

Termin mialam na 3 grudnia. Niestety nic sie nie dzialo. Lekarz kazal sie stawic 7 dni po terminie w klinice, chyba ze “cos” by sie dzialo to mam oczywiscie zjawic sie natychmiast. We wtorek 7 grudnia przez caly dzien mala jakos niemrawo sie ruszala wiec postanowilam “jedziemy”. Przyjeli mnie na oddzial patologii ciazy gdzie spedzilam 2 dni. Na piatek (10 grudnia) zaplanowano wywolywanie. Troche sie tym zmartwilam gdyz chcialam zeby to moje Malenstwo samo zdecydowalo ze to juz jej pora. I ku mojej wielkiej radosci w nocy z czwartek na piatek zaczely sie skurcze, dokladnie takie uczucie jakbym miala dostac miesiaczke tylko ze bol powtarzal sie co 8-10 min. Rano lewatywa (niby pisze przy wejsciu na oddzial ze na zyczenie kobiet ale mnie sie nikt nie pytal). Kazano byc nadczczo. Podano mi podwojna dawke dopegytu (lek na nadcisnienie) i prosecard (cos na serce). I dzielnie pomaszerowalam na porodowe. Zjawil sie moj maz i razem zaczelismy walke. Na KTG skurczy nie widac bylo mimo tego ze czulam je caly czas jak w nocy, tyle ze w dole brzucha a na KTG wychodza tylko te z “gory”. Podlaczono mnie do kroplowki i kazano maszerowac. Ale poniewaz bylm odurzona srodkami na nadcienienie zrobilo mi sie slabo i o chodzeniu nie bylo mowy. Lezalam wiec jak kloda na lozu boleci i czekalam. Skurcze byly coraz bardziej bolesne. Maz podawal mi wode i kazal oddychac, gdyby nie on mala moglaby zostac przeze mnie niedotleniona. Skurcze byly taaaak silne ze przyznam sie ze zaczelam plakac proszac o cesarke, ale bylo juz za pozno. Wiec na przemian plakalam i krzyczalam z bolu. Nawet zwrocono i uwage zebym sie “przymknela” bo nie mozna przeze mnie pracowac. To bylo straszne. A ja nie panowalam nad placzem i krzykiem i tym strasznym bolem 🙁 Dali mi prawdopodobnie dolargan bo troche mnie oglupio. Potrafilam przysnac miedzy bolami partymi, ktorych bylo moze z 4 do 10 (nie pamietam dokladnie). Gdy slyszalam ze widac juz glowke i teraz tylko ode mnie zalezy kiedy ten bol sie skonczy, zebralam cale sily i juz moment pozniej tulilam w ramionach moja coreczke. Porod nie byl latwym zadanniem, bol byl przerazajacy, ale widok malenkiej istoty spowodowal ze zapomnialam szybko o bolu. Bylam i jestem z siebie dumna.

ps. Porod trwal 4 i pół godziny.
Rybcia i Zuzieńka

Edited by Rybcia on 2004/12/28 11:10.

4 odpowiedzi na pytanie: Mój poród

  1. Re: Mój poród

    GRATULACJE !
    Ból minął, a teraz czekają Cię kolejne piękne chwile
    Ja też nie byłam taka dzielna jak sobie obiecywałam – a mój poród trwał tylko 2 godziny Zresztą jeżeli chcesz, to poczytaj [Zobacz stronę]
    PS. Też jestem mamą małej Zuzi

    Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)

    • Re: Mój poród

      Słusznie, ze jesteś z siebie dumna, masz powody (a własciwie jeden powód- urodziłaś !!!). Niech Ci się Zuzia zdrowo chowa.

      B i Kubuś

      • Re: Mój poród

        Jakie dlugie wloski ma corcia:)) Gratulujemy:)

        roczny Jaś + Jovanka(luty’05)

        • Re: Mój poród

          Piękna córcia! Na pierwszy rzut oka widać, że to dziweczyna . Gratulujemy mamie, że była dzielna (bo to wcale nie polega na tym, że się nie krzyczy – wiem z własnego doświadczenia ) i życzymy bardzo udanego Nowego Roku w nowym składzie !!!

          Iza + Gusia (3.02.2003) + Sebuś (20.12.2004)

          Znasz odpowiedź na pytanie: Mój poród

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general