-
AutorWpisy
-
31 grudnia 2004 at 14:23 #59367
annak26To uslyszalam wczoraj od mojej cioci. Dlatego, ze wszystkim w rodzinie doskonale sie uklada a mi jest najgorzej w zyciu. Czy moja wina, ze w huraganie stracilam dom, ze moj maz mial wypadek i 3 tygodnie lezal nieprzytomny w szpitalu walczac o swoje zycie a ja bylam w 32 tygodniu ciazy. Prawie stracilam dziecko. Moj maz nie mogl pracowac pare miesiecy ja tez nie. U mnie w rodzinie naprawde wszystkim sie bardzo dobrze powodzi. Czy to tak trudno zrozumiec, ze czasami ma sie po prostu pecha w zyciu, czy skala oceny czlowieka to sa pieniadze i ilosc i jakos domow zakupionych.!!! Boze nienawidze tego. Tak mie przykro zwlaszcza, ze to jest ostatni dzien w roku!! Szczesliwego Nowego Roku, oby byl lepszy!
Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 14:32 #757698
AnonimRe: Najgorsza w rodzinie….
Ja jestem rozwódką i też najgorsza w rodzinie. Tylko, że z moim byłym mężem miałam wszystko ale nie miałam dziecka. Teraz jestem biedna jak mysz w kościele, ale mam małą wspaniałą kruszynke. I to mi sprawia największą radość mimo iż strasznie cierpiałam jak usłyszałam że mój mąż odchodzi z młodszą.
Marzena i Zuzia 09.08.2004
31 grudnia 2004 at 14:44 #757699
betkatRe: Najgorsza w rodzinie….
Wiesz co? Ciocie to czasem po to sa, zeby opowiadac bzdury…
Ale nie przejmuj sie, nie wszyscy miarza czlowieka na podstawie tego co on ma. Prawdopodobnie ciocia pominela w tej ocenie inne aspekty zycia, ktore sa o wiele wazniejsze i czynia z ludzi szlachetne istoty…
Z innej strony zastanawiam sie, jaki sens maja te bliskie wiezi rodzinne, jesli najblizsi tak bardzo potrafia nas zranic…
Pomysl po prostu, ze tak jak ciocia nie oceniaja cie wszyscy, bo inni lepiej radza sobie z kompleksem nadrobienia tego wszystkiego, czego nie bylo w PRL-u i nie redukuja siebie i innych do dobr materialnych, jakie posiadaja lub nie 🙂
Glowa do gory, jestes najbogatsza istota na swiecie, bo masz swoja malenko rodzinke, ktora jest najwazniejsza, ktora kochasz i ona cie kocha 🙂
Ja sprobowalabym zignorowac ciocie, tez przez ograniczenie kontaktu…Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2005 🙂
Betka z Luca 22.12.03
31 grudnia 2004 at 14:52 #757700
doticzekRe: Najgorsza w rodzinie….
ciotki klotki, daj spokoj, nie bierz sobie do serca tego wszystkiego. masz dzidzie, masz meza, masz wiele wiele wiecej niz widzi ciotka. przez to swoje gadanie dowidzi tylko tego ze jest cos czego ona ci zazdrosci, bo inaczej by nie probowala cie skrzywdzic. pamietaj jezeli ktos mowi cos co cie boli to znaczy ze jest cos czego ci zazdrosci. zawsze mysl pozytywnie, tego ci zycze na nowy rok 😉
kochaj i badz kochana
pozdrawiam
DotiTata i JA (Dawid 22.10.04)
31 grudnia 2004 at 15:01 #757701
bramkaRe: Najgorsza w rodzinie….
Nie jestem psychologiem, ale jednego w zyciu sie nauczylam, ze tylko zakompleksieni ludzie ponizaja innych aby w ten sposob sie dowartosciowac. Zapamietaj to sobie i nie przejmuj sie nigdy co mowia i sadza inni, najwazniejsze jest jak TY oceniasz swoje zycie.
A tak na marginesie, to jak mozesz miec watpliwosci co do swojego BOGACTWA majac taki przeslodki skarbek jaki widze na zdjeciu … ???Pozdrawiam
Bramka31 grudnia 2004 at 15:40 #757702
aska27Re: Najgorsza w rodzinie….
Życzymy Tobie , aby ten nadchodzący Nowy Rok był o niebo lepszy od mijającego i , żebyś już nigdy nie słyszała takich niesprawiedliwych osądów
pozdrawiamyBartuś(24.07.04) i mamusia
31 grudnia 2004 at 17:28 #757703
sat-ankaRe: Najgorsza w rodzinie….
Masz Ci los….. jakbym czytała o sobie tzn. kwestia wtrącania się rodziny. Nie uwierzysz, ale mnie również uraczyła telefonem ciocia (po tym jak zawitała do nas na chrzciny Weronki) i to co zobaczyła nie mogła pozostawić bez komentarza. Po pierwsze to jak my możemy żerować na mojej mamie(fakt mieszkamy razem, ale ja studiuje dzienie, karmie małą piersią i nie bardzo mam możliwość podjęcia pracy jak narazie mąż nie dałby rady sam nas utrzymać, oczywiście dziecku wszystko my kupujemy, wyżywienie, r-ki typu internet, tv-kablowa, raty za męża instrumenty, r-ki związane z mieszkaniem opłaca mama, przy czym nie zarabia najgorzej).
Mam wrażenie, ze moja rodzina również wytyka mnie palcami, że nie mamy swojego domu i samochodu, tylko wszystko mamine. Co więcej wszyscy są za tym, żebym jechała zarobić na wakacje do kuzynki w Anglii, ale jak mam zostawić roczne dziecko, z babcią, wiadomo, co mama, to mama 🙁 tym bardziej, że moja mama nie zgłasza roszczeń większych wobec mnie, chociaż wiadomo chciałaby, zeby nam się udało stanąć na nogi.
Widzisz coś w tym jest, że jak ludzie nie mają własnych problemów, to „prostują” cudze życie (mojej rodzinie równiez nieżle się powodzi, tylko ja na garnuszku mamy i do tego bez auta!!!).
pozdrawiam „czarną owieczke”sat_anka i Weronika 17.08.04
31 grudnia 2004 at 17:33 #757704
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Ni widzisz, ta Ciocie od „urodzenia” bardzo lubilam. Jest to siostra mojego Taty. Moj tata nie zyje, wiem, ze On tak8ie rzeczy zawsze hamowal i to ostro!!! Ja jestem najmlodsza w rodzinie i wiedza, ze ja nie podskocze. Bardzo wielka mi przykrosc zrobila wczoraj. Nawet nic nie powiedziala mezowi zeby jemu nie robic przykrosci. szkoda ze ona nie widzi, ze jej synak pozycza od nas pieniadze i zapierd…. po kilkanascie godzin dziennie, zeby jej dogodzic tutaj w USA (przyjechala na swieta). Oh!! juz sie troche uspokoilam, ale swoje wyryczalam!! Cioteczki!! zastanawiam sie tylko czy tego jakos nie skwitowac w przyszlosci. Ale chyba nie warto!!
Trzymaj sie!!Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 17:35 #757705
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Serdecznie dziekuje. Wam tez najlepszego!
Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 17:36 #757706
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Twoj szkarbek jest slodziutki. Sliczna masz coreczke.
dziekuje za dobre slowo!Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 17:38 #757707
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Myslenie pozytywne nie jest moja mocna strona, ale musze sie tego nauczyc!!!
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!!Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 17:40 #757708
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Wiesz co, Ona kiedys do nas przyjechala do Nowego Jorku i jej pierwsze pytanie do nas bylo Kiedy slub?? Bylismy na poczatku naszej drogi i nawet o tym miedzy soba nie rozmawialismy. Zrobilo nam sie dziwnie, ze nawet rodzice o to nas nie pytali. Wiec cos w tym komunistycznym mysleniu musi byc!!!
pozdrawiam.Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 17:44 #757709
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Moj maz jest rozwodnikiem, wiec pewnie i to doszlo tez. Bo nikt w rodzinie nie jest po rozwodzie albo z rozwodnikiem.
pozdrawiam!!Pozdrawiamy Ania &
31 grudnia 2004 at 17:51 #757710
o-dRe: Najgorsza w rodzinie….
No to ciocia się popisała :((( wrrr…
Dobrze, że rok się kończy, bo następny na pewno będzie lepszy :)) czego serdecznie życzę!!!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
31 grudnia 2004 at 17:52 #757711
annak26Re: Najgorsza w rodzinie….
Ano popisala sie :(((
Ach juz troche mi przeszlo!!!
Brrrr… nienawidze takch sytuacji!!!Pozdrawiamy Ania &
-
AutorWpisy
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » NASZE DZIECI » Noworodek, niemowlę » Najgorsza w rodzinie….