więc już dzisiaj wiele nie zrobiłam, bo… postanowiłam nacisnąć sobie na ambicję i… przyzwyczajać Tadzika do nocnika (ale się rymuje! :-))
Od rana więc Tadzik biegał bez pieluszki i.. wytrzymałam do 19-tej, kiedy to już zażądał wyjścia do “publicznej” piaskownicy, więc założyłam mu pampersa (wcześniej zrobił podwójne siku na naszym trawniku (znów rymuję :-))
Tadzinkowi zmieniałam spodenki chyba z 10 razy, albo lepiej (specjalnie wybrałam dzień, gdy wszystkie były czyste – spodenki, leginsiki i majteczki). Tadzik owszem – na nocnik siadać się nauczył i nawet chwilę siedział, ale… siku robił chwilę po zejściu z niego… :(( Zaliczyłam też dwie kupy, w tym jedną strząsaną z nóżki (Blee!) – trochę się rozbryzła :(( na szczęście mamy panele, więc nie było problemów z czyszczeniem (tam gdzie wykładziny drzwi zostały zamknięte).
No, krótko mówiąc cały mój wysiłek chyba poszedł na marne. Tadzio jeszcze kiepsko bardzo mówi, więc mamy utrudnioną komunikację… nie potrafi powiedzieć…
A ze Stasiem to było takie proste… Jak miał dwa latka sam dał znać, że nie chce już pieluszki i tydzień nie trwało, a on się nauczył ! :)) Wprawdzie nocnika niemal nie używaliśmy, bo akurat rodziłam, Darek wziął go do swojej mamy ale zapomniał nocnika, to babcia mu podstawiała słoik (bardzo polecam – przydaje się taka umiejętność np. przy okazji robienia dłuższych zakupów – nie trzeba w panice porzucać wypełnionego do połowy wózka w poszukiwaniu WC) – a potem to już na sedes…
Jakie macie doświadczenia?? Czy Tadzio, który ma 2 i pół roku jest bardzo opóźniony!!!
NIE WIERZĘ W ŻADNE – DRUGIE DZIECKO UCZY SIĘ SZYBCIEJ WSZYSTKIEGO!! Mój Tadzio chyba niczego nie nauczył się szybciej niż Stasio :((
Ola+Staś+Tadzio+Basia
1 odpowiedzi na pytanie: Nocnikowe doświadczenia…
Re: Nocnikowe doświadczenia…
u ewuski poszlo sprawnie i szybko.jak miala okolo 11 mies kupilam nocnik i poprostu ja posadzilam, zrobila siku.
potem gdy widzialam ze robila kupke wolalam ijoijo(tak jak karetka hihi) i sadzalam na nocnik po pewnym czasie sama zaczela wolac ijoijo.
potem wolala siku ijo ijo a potem siku tak ze w wieku gdzies 14 mies nie uzywalysmy pileuch w domu.
niestety ostatnie doswiadczenia z jagodkami i sraczka skutecznie oduczyly ja od nocnika i nie zapowiada sie zeby szybko wszystko wrocilo do normy ;-((tak wiec znow kupuje mase pieluch.
a Tadzik?mysle ze jak bedzie gotowy zalapie szybciej niz Ci sie wydaje ;-)moze to jeszcze nie czas.
napewno potrzebna jest duza konsekwencjia.jak zaczeniesz probuj powoli ale konsekwentnie nie zakladaj mu pieluch w domu niech lata chocby z gola pupa zrobi siku??trudno w koncu zalapie moment poprzedzajacy czyli poczuje parcie na pecherz
jak nie potrafi jeszcze mowic to wymysl jakas smieszna nazwe ktora bedzie w stanie powtorzyc tak jak u nas slawne ijio ijo (nie wiem czemu to akurat przyszlo mi do glowy ;-))
AUTOR:SZALONA MATKA 18 MIES EWUŚKI Z PRAWIE PELNYM UZEBIENIEM :0)
Znasz odpowiedź na pytanie: Nocnikowe doświadczenia…