Szalony mój brzuch zjeżdża mi na raty, pierwsza rata nastąpiła ok. tydzień temu, dziś rano ide brać prysznic i widze w lustrze coś dziwnego: moje mleczarnie do tej pory leżały sobie grzecznie na brzuchu który był bardzo wysoko od zawsze, a tu nagle już nie leżą, bo brzuchol opadł i to sporo, z kolei całą ciążę noszę moje zwykłe majty bo on był tak wysoko że nic mnie nie gniotło, a teraz majty się zwijają bo powstał zwis a raczej nawis, poza tym brzuch jakoś tak jakby zapadł się w sobie i jakby tak już nie sterczy. Potem jak siadłam to nie czułam już tyłeczka Doriankowego pod samymi żebrami, bo jeszcze wczoraj mi siedział na żebrach jak kura na grzędzie a dziś jak siadłam to czułam tyłeczek sporo niżej i czuję w tej chwili też. Poza tym czułam w nocy jak wiercił się i napierał na kości miednicy te takie nisko co są.
Tu mam pytanie, jak dziecko się wstawia w miednicę to potem się tak czy siak rusza prawda? Tylko już nie tak bardzo. Bo Dorianek wierci pupką cały czas, no a przecież obniżył się chociaż trochę, bo czytałam że jak się wstawia to jest unieruchomione. Ciekawe jak to jest.
W środę mam wziytę, cieakwe co gin powie.
Pozdrowionka
Kasia i Dorianek
13.06
8 odpowiedzi na pytanie: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
He he……mój brzuchol też się mocno obniżył i lezy sobie teraz na kolanach. W czwartek byłam na ćwiczeniach w szkole rodzenia i połowy ćwiczeń nie mogłam już wykonać, bo nisko umieszczony brzuszek bardzo przeszkadzał.
Mojemu maleństwu to wstawienie się w miednicę wcale nie przeszkodziło w wykonywaniu ruchów. Wierci się i wypina pupę jak wypinał tylko teraz bardziej czuję parcie na pęcherz (mmmmmmm cudowne uczucie ) i napieranie na kości miednicy. Czasami tak bardzo, że nie mogę się ruszać. Poza tym brzuszek zmienił swój wygląd. Do tej pory wyglądał jak oponka lub jak kto woli arbuzik a teraz wypiął się do przodu i zrobił się mniej rozlany. Wchodząc po schodach podtrzymuje go reką, bo mam wrażenie że dzidziol wypadnie za chwilę. Pomaga tylko psychicznie .
Pozdrawiam
lilianka
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
kata, mi sie brzuch opuscil prawie 3 tyg przed planowanym cc… wszyscy (łącznie ze mna) mysleli, ze zaraz pojade na porodowke, a tu nic.
oczywiscie nie jest to zadna regula i chyba w tym temacie regul nie ma (tez pisalam posta o brzuszku:)). w kazdym razie zycze, aby wszystko bylo po twojej mysli i z korzyscia dla malego. niecierpliwie wyczekuje smsa z radosna wiescia;))))
pozdrawiam cieplo
k8 i Adasko
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
tak wiem, że to nie żadna reguła i pamiętam że pisałaś o swoim brzuszku, niemniej jednak fajnie że cos sie dzieje i że zjechał hihi, w środę mam wizytę więc może cos ciekawego usłyszę. Jak tylko sytuacja pozwoli dam znać że ide rodzić, pozdrowionka dla Adasia
Kasia i Dorianek
13.06
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
hihi, spoczywa sobie, ja żadnych ćwiczeń wprawdzie nie wykonuję bo mam zakaz ze względu na trapiące mnie przedwcześnie (znaczy przed wieloma tygodniami) skurczyki, ale mam wrażenie że teraz moja zdolność do pochylenia się do przodu poprawiła się jakby minimalnie hihi. Mnie ten wypięty tyłeczek już momentami męczy, bo okropnie napiera łobuziak, a napieranie na miednice to zawsze coś nowego w galerii odczuć i wrażeń
pozdrowionka
13.06
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
mi się brzuch opuścił miesiąc temu i wszyscy uważali,że w ciągu dwóch tygodni urodzę, no niestety, jestem właśnie 8 dni po terminie i ide dziś do szpitala. A co do wiercenia to mały wierci się cały czas, pupke wystawia, czasem nogę pod żebro wstawi a głową czuję jak napiera na dole jakbym mi ktoś tam igłę wbijał.
Maja i Igorek ~9.05.04
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
ojej, to życzę rychłego rozwiązania, coś za dobrze Igorkowi u mamusi, powodzenia
13.06
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
Czesc!
U mnie to zjawisko zaczelo sie po ostatniej wizycie u gina – w okolicach 1 maja! No i oczywiscie od tamtej pory codziennie WYDAJE MI SIE, ze zaraz na pewno bedzie porod. A tu do tej pory spokoj!!! Szczerze powiem, ze juz powoli mam dosc. Z jednej strony baaardzo chce miec tego dzidziusia po tej stronie, z drugiej strony – oczywiscie sie boje… No i co lepsze?
A to przeciez bobasek sam najlepiej bedzie wiedzial, kiedy siupnac do nas…:-) I tyle do tego nam… 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktoś(7.06.04)
Re: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie
dokładnie, nic nam do tego, my tylko musimy zaliczyć nasze słodkie cierpienia, siedzi taki Dorianek i wypina tyłek z całych sił, chyba mu się juz bardzo nudzi hihi,może zdecyduje się niedługo na wyjście?
pozdrowionka
Kasia
13.06
Znasz odpowiedź na pytanie: opuścił mi się brzuch i to bardzo wyraźnie