Poradzicie coś na straszne zaparcia?

Jestem tu nowa 🙂 Mam nadzieję, że mimo to coś mi poradzicie 🙂 Jestem w ciąży pierwszy raz, więc może trochę histeryzuję, nie znam się i nie orientuję 🙂 Od 10 tygodni cierpię na potworne zaparcia, które psują mi życie. Serio, raz w tygodniu, w najlepszym wypadku raz na pięć dni korzystam z kibelka, chociaż przed ciążą mogłabym ustawić zegarek według wizyt w łazience. Chyba nie muszę dodawać, że czuję się jak hiperolbrzymi balon. Powiedzcie, jak wy sobie radzicie z zaparciami? Wiem, że suszone śliwki, wiem, że siemię lniane podobno jest dobre. Szkoda, że te porady mnie nie dotyczą. Zjadłam tonę suszonych śliwek i niewiele pomogło 🙁

35 odpowiedzi na pytanie: Poradzicie coś na straszne zaparcia?

  1. Zamieszczone przez kuśtyczka
    Jestem tu nowa 🙂 Mam nadzieję, że mimo to coś mi poradzicie 🙂 Jestem w ciąży pierwszy raz, więc może trochę histeryzuję, nie znam się i nie orientuję 🙂 Od 10 tygodni cierpię na potworne zaparcia, które psują mi życie. Serio, raz w tygodniu, w najlepszym wypadku raz na pięć dni korzystam z kibelka, chociaż przed ciążą mogłabym ustawić zegarek według wizyt w łazience. Chyba nie muszę dodawać, że czuję się jak hiperolbrzymi balon. Powiedzcie, jak wy sobie radzicie z zaparciami? Wiem, że suszone śliwki, wiem, że siemię lniane podobno jest dobre. Szkoda, że te porady mnie nie dotyczą. Zjadłam tonę suszonych śliwek i niewiele pomogło 🙁

    Olej lniany powinien pomóc, po posiłku małą łyżeczkę.

    • Przed sniadaniem szklanka przegotowanej i przestudzonej wody, pomagaja tez suszone sliwki, yogurty. Makarony, biale pieczywo,czekolada odpada.poz

      • Ja miałam taki problem jak pod koniec ciąży leżałam w szpitalu i potrafiłam 7 dni się nie załatwiać – wyłam z bólu… dosłownie… pomagało na mnie to co wywołuje biegunkę… np. smażona cebula popijana mlekiem…itp. Dosłownie… ale to tak “doraźnie” w razie jak było bardzo źle… Same śliwki nie pomagały ale też było lepiej jak jadłam codziennie jogurty i jadłam te śliwi popijając przegotowaną wodą lub mlekiem…

        • Ja miałam ten problem na początku ciąży. Też mi nie pomagała ani woda na czczo ani śliwki. Gin mi poradziła lactulosum, faktycznie pomagała, ale później znalazłam że wypicie przy śniadaniu kefiru też bardzo dobrze reguluje organizm, jedyne co na mnie działało.

          • Zamieszczone przez kuśtyczka
            Jestem tu nowa 🙂 Mam nadzieję, że mimo to coś mi poradzicie 🙂 Jestem w ciąży pierwszy raz, więc może trochę histeryzuję, nie znam się i nie orientuję 🙂 Od 10 tygodni cierpię na potworne zaparcia, które psują mi życie. Serio, raz w tygodniu, w najlepszym wypadku raz na pięć dni korzystam z kibelka, chociaż przed ciążą mogłabym ustawić zegarek według wizyt w łazience. Chyba nie muszę dodawać, że czuję się jak hiperolbrzymi balon. Powiedzcie, jak wy sobie radzicie z zaparciami? Wiem, że suszone śliwki, wiem, że siemię lniane podobno jest dobre. Szkoda, że te porady mnie nie dotyczą. Zjadłam tonę suszonych śliwek i niewiele pomogło 🙁

            Skąd ja znam ten problem?
            Mi trochę pomagają suszone figi, zawsze też piję na czczo siemię lniane mielone zalane wrzątkiem (ale to bardziej na żołądek).
            Ale najlepszy sposób, o którym mówił mi proktolog (wypróbowany przez jego pacjentów) to jest kefir + namoczone (koniecznie!) otręby pszenne. Możesz do tego dodać suszone śliwki. Mi zawsze pomagało, ale nie stosowałam zbyt często, bo jeśli zbyt szybko pokarm przechodzi przez jelita, to też źle, bo się składniki odżywcze nie wchłoną.
            Pamiętaj o namoczeniu otrębów, bo suche zadziałają zapychająco na jelita.
            Na pewno należy dużo pić i wyrzucić z diety wszystko to, co zapychające. Tak jam ktoś już pisał- białe pieczywo, biały makaron, biały ryż, biała mąka itp.
            Powodzenia 🙂

            • Mi pomaga wypicie szklanki kefiru lub maślanki.

              • Nie miałam tego problemu, ale ponoć pomaga też picie na czczo siemienia lnianego. W ogóle siemię usprawnia pracę jelit, znam osoby, które piją profilaktycznie, bo w przeszłości miały problemy, więc może warto spróbować.

                • dziewczyny, gdyby polskie pogotowie brało z Was przykład, chorzy byliby ratowani w trymiga 🙂 Małe podsumowanie Waszych rad:

                  naturalne sposoby na radzenie sobie z zaparciami:

                  1. picie siemenia lnianego

                  2. suszone owoce (figi, śliwki!)

                  3. kefiry, jogurty, maślanki

                  4. POD ŻADNYM POZOREM NIE JEŚĆ: białego pieczywa, białego ryżu, makaronu i czekolady.

                  5. łyżeczka oleju lnianego po posiłku

                  6. picie dużej ilości przegotowanej wody

                  Powiem wam, że niektóre z tych porad uskuteczniłam. Suszone śliwki jadłam wcześniej i robię to cały czas. Zrezygnowałam z białego pieczywa, jem tylko razowe, żadnych słodyczy, chociaż jak widzę studencką z orzechami to wyję z bólu za dawnym szczęślwym życiem bez zaparć, ale z czekoladą 🙂 od tygodnia piję też ten olej lniany. Trochę jest lepiej, zauważyłam, że wypróżnienia nie są takie bolesne. Ciągle jednak nie ma szału w tej kwestii 🙂 Zastanawiam się czy nie zacząć stosować czopków. Z drugiej strony nie wiadomo czy do końca są bezpieczne dla kobiet w ciąży. Używałyście czopków?

                  • Zamieszczone przez kuśtyczka
                    dziewczyny, gdyby polskie pogotowie brało z Was przykład, chorzy byliby ratowani w trymiga 🙂 Małe podsumowanie Waszych rad:

                    naturalne sposoby na radzenie sobie z zaparciami:

                    1. picie siemenia lnianego

                    2. suszone owoce (figi, śliwki!)

                    3. kefiry, jogurty, maślanki

                    4. POD ŻADNYM POZOREM NIE JEŚĆ: białego pieczywa, białego ryżu, makaronu i czekolady.

                    5. łyżeczka oleju lnianego po posiłku

                    6. picie dużej ilości przegotowanej wody

                    Powiem wam, że niektóre z tych porad uskuteczniłam. Suszone śliwki jadłam wcześniej i robię to cały czas. Zrezygnowałam z białego pieczywa, jem tylko razowe, żadnych słodyczy, chociaż jak widzę studencką z orzechami to wyję z bólu za dawnym szczęślwym życiem bez zaparć, ale z czekoladą 🙂 od tygodnia piję też ten olej lniany. Trochę jest lepiej, zauważyłam, że wypróżnienia nie są takie bolesne. Ciągle jednak nie ma szału w tej kwestii 🙂 Zastanawiam się czy nie zacząć stosować czopków. Z drugiej strony nie wiadomo czy do końca są bezpieczne dla kobiet w ciąży. Używałyście czopków?

                    Ja nie używałam ale na naszym wątku komuś farmaceutka poleciła i skurczy dostała dziewczyna więc różnie to działa. Nie napisałaś czy próbowałaś tego kefiru, może jeszcze tego spróbuj, mnie tylko to pomagało

                    • Tak. Można używać czopki glicerynowe. Mi podawali je nawet w szpitalu jak miałam problem z zaparciami 🙂

                      • najlepszy sposób to siemię lniane z łyżką miodu (lepiej smakuje) oraz preparat o nazwie Duphalac – z zalecenia mojego ginekologa. myślałam,że skonam tak się męczyłam a po tych specyfikach mam problem z głowy 🙂
                        powodzenia

                        • e-rzecznik-eva-qu Dodane ponad rok temu,

                          Zamieszczone przez kotkad
                          Ja nie używałam ale na naszym wątku komuś farmaceutka poleciła i skurczy dostała dziewczyna więc różnie to działa. Nie napisałaś czy próbowałaś tego kefiru, może jeszcze tego spróbuj, mnie tylko to pomagało

                          Witam serdecznie,
                          Jestem rzecznikiem internetowym produktu na zaparcia o nazwie Eva/qu. Są to naturalne czopki, które jako jedyne zalecane są właśnie kobietom w ciąży i matkom karmiącym. Taka informacja znajduje się na ulotce produktu. Działają na zasadzie fizjologicznej, są naturalne, nie uzależniają, nie przeczyszczają i można je stosować w dłuższym okresie czasu. W przeciwieństwie do wspomnianych tu wcześniej, najbardziej popularnych czopków, nie powodują skurczów jelit, które mogą być mylnie odbierane przez kobietę w ciąży.
                          Podstawą oczywiście jest zdrowa dieta i wypróbowane sposoby domowe ale kiedy już wszystko zawodzi a zaparcia trwają zbyt długo, to czopki eva/qu w sposób łagodny i skuteczny pomagają się ich pozbyć.
                          Niewątpliwą ich zaletą jest również możliwość zaplanowania momentu wypróżnienia, który następuje po ok.15 minutach od aplikacji.
                          Jest to szczególnie istotne dla kobiet aktywnych zawodowo. Pełną informację można znaleźć na stronie produktu.
                          pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia

                          • halo halo 🙂 dawno tutaj nie zaglądałam, ale postanowiłam, że napiszę, jak idzie mi walka z zaparciami. Otóż, dziewczyny, jest całkiem nieźle 🙂 O ile wcześniej, chodziłam raz, góra dwa razy w tygodniu do łazienki, tak teraz częstotliwość zwiększyła się znacząco, że tak napiszę 🙂 Wyrzuciłam z diety białe pieczywo, jem tylko razowy chlebek, popijam siemię lniane (na początku miałam zgagę, ale jakoś samo przeszło), 3 razy dziennie owoc, oczywiście warzywa i żadnej czekolady, to chyba było najbardziej bolesne z dotychczasowych rozstań ze starymi nawykami, ale co robić. Doraźnie stosuję też czopki evaqu, upewniłam sie lekarza czy na pewno są bezpieczne, potwierdził, więc aplikuję je jak mocno mnie “przytka”, podoba mi się, że szybko działają – 20 min i finito. A, zapisałam się też na fitness dla mam (polecam te zajęcia, Bielany, Warszawa). Kapitalna sprawa, ja wcześniej niewiele się ruszałam, dopiero teraz czuje jak można w ten sposób poprawić swoje samopoczucie. Dziecko też się chyba cieszy, mniej kopie niż na początku, więc chyba mu się podoba, że tak się wzięłam w garść 🙂

                            • u mnie sprawdziły sie suszone morele i kawa zbożowa z mlekiem wszystko na czczo przed śniadaniem

                              • Na czczo woda z cytryną. Codziennie. Może dawać uczucie zimna, bo pora roku już taka, ale perystaltykę jelit ładnie reguluje.

                                • Fajnym sposobem jest też dodawanie Jelitonu do jedzenia, jogurtu czy płatków. To łupina nasienna babki jajowatej, która działa zbawiennie na perystaltykę jelit.

                                  • ja tu cos znalazalam

                                    • Moja położna mówi, że czopki to raczej doraźne rozwiązanie, jeśli zaparcia są stałe to warto włączyć błonnik do diety. Ja też biorę akurat jeliton, dodaję do jogurtu, do chleba, kiedy piekę akurat, nie nudzi się tak szybko jak chrupki z błonnikiem 😉

                                      • ja jem bardzo dużo błonnika i pije duże ilości wody i jest ok

                                        • a na mnie niestety naturalne sposoby nie działają:(
                                          ani otręby, ani mix maślanki ze śliwkami suszonymi, nie jem pieczywa, nie jem słodyczy itd itd

                                          gin przepisał mi Duphalac
                                          i myślałam że się po nim wykończę, tak potwornie kuło mnie w brzuchu, i myślałam że pęknę

                                          a czy ktoś stosował syrop laktulosum? czy po nim tez takie sensacje wybuchowe?
                                          i co tu robić?, w ubikacji nie byłam chyba od tygodnia…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Poradzicie coś na straszne zaparcia?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general