Przywiązany do Babci

Mam taki problem mój synek ma 14 miesięcy i jest bardzo przywiązany do mojej mamy czyli babci.
Jesli ona tylko wyjdzie lub na moment odejdzie jest wielki płacz złość ciągle chce tylko u niej na rękach albo żeby prz nie siedziała
Jak można tego oduczyć bo to naprawde jest męczące na dłuższą mete

10 odpowiedzi na pytanie: Przywiązany do Babci

  1. NIech babcia wychodzi na chwilę, potem na dłużej.
    Albo niech babcia na jeden dzien zniknie.
    … wymuszaczyk się Dziecku właczył (skad ja (i zapewne więszośc rodziców) to znam 🙁 ).
    🙂

    Babcie sa o tyle atrakcyjne, ze pozwalaja na więcej niz rodzice, a jesli już zajmują sie Brzdącem, to tylko Brzdącem, a nie sprzątanie, praniem, gotowaniem itp (jak większosc mam)… więc cóz sie dziwic Małym Ludkom

    • Racja

      Ale babcia już wyjezdżała nwet na pare dni a jak wruciła to znów to samo
      Może lepiej bendzie jak się ten okres przeczeka:-)

      • Witam.
        Mam podobny problem, lecz on dla mnie stał się już czymś co sprawia mi przykrość. Mój też 14- miesięczny synek przebywa praktycznie cały czas z mężem (gdy mąż idzie do pracy na 24 h to 48 ma wolne). Ja niestety zaraz po macierzyńskim wróciłam do pracy.
        Mały jest bardzo przywiązany do taty, a do mnie nawet czasem nie chce iśc na ręce :(( gdy rozpłacze się masakrycznie chce tylko do ojca, ciągle wyciąga do Niego ręce, chce się z Nim bawić itp itd. Ja czuję się ostatnio odepchnięta na maska ;( A juz całkowicie załamuje mnie to, jak on jest u mnie na rękach pojawi się tata i od razu chce do Niego, a jak się sprzeciwiam to płacz niesamowity, że nie ma możliwości żeby nie dac go mężowi. Na spacerach jest to samo- jak idę z nim sama to ładnie siedzi we wózku, idzie za rączkę itd. Pojawi się mąż i już koniec mały musi byc u niego na rękach ani u mnie ani we wózku ani na nogach nie chce!!!

        Może są tu bardziej doświadczone mamy, które też miały takie problemy?? Czy to juz tak dzieciom zostaje? Czy z czasem przechodzi??
        Czuje się jak najgorsza matka na świecie ;(((

        Wiola- a Ty pracujesz, czy siedzisz z malutką w domu?

        • Zamieszczone przez wiola881208
          Mam taki problem mój synek ma 14 miesięcy i jest bardzo przywiązany do mojej mamy czyli babci.
          Jesli ona tylko wyjdzie lub na moment odejdzie jest wielki płacz złość ciągle chce tylko u niej na rękach albo żeby prz nie siedziała
          Jak można tego oduczyć bo to naprawde jest męczące na dłuższą mete

          Zamieszczone przez anna_b
          Witam.
          Mam podobny problem, lecz on dla mnie stał się już czymś co sprawia mi przykrość. Mój też 14- miesięczny synek przebywa praktycznie cały czas z mężem (gdy mąż idzie do pracy na 24 h to 48 ma wolne). Ja niestety zaraz po macierzyńskim wróciłam do pracy.
          Mały jest bardzo przywiązany do taty, a do mnie nawet czasem nie chce iśc na ręce :(( gdy rozpłacze się masakrycznie chce tylko do ojca, ciągle wyciąga do Niego ręce, chce się z Nim bawić itp itd. Ja czuję się ostatnio odepchnięta na maska ;( A juz całkowicie załamuje mnie to, jak on jest u mnie na rękach pojawi się tata i od razu chce do Niego, a jak się sprzeciwiam to płacz niesamowity, że nie ma możliwości żeby nie dac go mężowi. Na spacerach jest to samo- jak idę z nim sama to ładnie siedzi we wózku, idzie za rączkę itd. Pojawi się mąż i już koniec mały musi byc u niego na rękach ani u mnie ani we wózku ani na nogach nie chce!!!

          Może są tu bardziej doświadczone mamy, które też miały takie problemy?? Czy to juz tak dzieciom zostaje? Czy z czasem przechodzi??
          Czuje się jak najgorsza matka na świecie ;(((

          Wiola- a Ty pracujesz, czy siedzisz z malutką w domu?

          Bo pewnie i babcia i tato bardziej atrakcyjni dla maluchów, na więcej pozwalają itp…

          Ja miałam z synkiem jak był mały tak, że na pierwszym miejscu był tato, na drugim babcia, a dopiero na trzecim mama… nie powiem, bolało to :(…, wszystko się odwróciło do góry nogami, gdy Antek miał 21 miesięcy… urodziła się wtedy Klara… mamusia wróciła do łask… i tak jest do dziś… Choć u nas jest tak, że jak mama czegoś wymaga, to maluchy idą się “poskarżyć” tacie i On jest wtedy najlepszy, gdy wymaga tata… to maluchy biegną do mamy na skargę i po pociechę…

          Ja myślę, że dzieci po prostu szukają tego, z kim jest “łatwiej”, kto nie stawia wymagań, nosi bez ograniczeń na rękach itp., co wcale nie znaczy, że nie docenią mamy, która stawia wymagania…

          • Zamieszczone przez Vinga
            Bo pewnie i babcia i tato bardziej atrakcyjni dla maluchów, na więcej pozwalają itp…

            Ja miałam z synkiem jak był mały tak, że na pierwszym miejscu był tato, na drugim babcia, a dopiero na trzecim mama… nie powiem, bolało to :(…, wszystko się odwróciło do góry nogami, gdy Antek miał 21 miesięcy… urodziła się wtedy Klara… mamusia wróciła do łask… i tak jest do dziś… Choć u nas jest tak, że jak mama czegoś wymaga, to maluchy idą się “poskarżyć” tacie i On jest wtedy najlepszy, gdy wymaga tata… to maluchy biegną do mamy na skargę i po pociechę…

            Ja myślę, że dzieci po prostu szukają tego, z kim jest “łatwiej”, kto nie stawia wymagań, nosi bez ograniczeń na rękach itp., co wcale nie znaczy, że nie docenią mamy, która stawia wymagania…

            Dziękuję za odpowiedź. Trochę mnie podniosłaś na duchu. Wygląda na to, że każde dziecko przechodzi taki etap. I chyba bez względu na to czy mama pracuje czy też nie.
            Ale fakt- serce boli, bo robi się dla dziecka wszystko co najlepsze, rezygnuje się z własnych przyjemności żeby każdą chwilę spędzić z dzieckiem, a ono tak się odgrywa (fakt że nieświadomie)… Ale… Aż serce pęka.

            • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

              Zamieszczone przez Vinga
              Bo pewnie i babcia i tato bardziej atrakcyjni dla maluchów, na więcej pozwalają itp…

              Ja miałam z synkiem jak był mały tak, że na pierwszym miejscu był tato, na drugim babcia, a dopiero na trzecim mama… nie powiem, bolało to :(…, wszystko się odwróciło do góry nogami, gdy Antek miał 21 miesięcy… urodziła się wtedy Klara… mamusia wróciła do łask… i tak jest do dziś… Choć u nas jest tak, że jak mama czegoś wymaga, to maluchy idą się “poskarżyć” tacie i On jest wtedy najlepszy, gdy wymaga tata… to maluchy biegną do mamy na skargę i po pociechę…

              Ja myślę, że dzieci po prostu szukają tego, z kim jest “łatwiej”, kto nie stawia wymagań, nosi bez ograniczeń na rękach itp., co wcale nie znaczy, że nie docenią mamy, która stawia wymagania…

              Pozwolę sobie też swoje 3 grosze dorzucić. Podobny problem miałam z córką. Musiałam szybko wrócić do pracy i mała została z babcią. efekt taki, że babcia lepsza od mamy….bolało jak ch… A. Wszystko się zmieniło z chwilą narodzin synka. Teraz bez mamy ani rusz. Wieczorem najlepiej jakbym się sklonowała bo i synek i córcia chcą do mamy. A ja pomimo czasami nerwów jestem wniebowzięta!!!!!!!!!!! Wiadomo z jakich powodów!!!!
              Życzę powodzenia i cierpliwości!!!!!

              • Zamieszczone przez Vinga
                Bo pewnie i babcia i tato bardziej atrakcyjni dla maluchów, na więcej pozwalają itp…

                niekoniecznie
                dla mojej córki to ja w pewnym okresie byłam najważniejsza na świecie
                ona mnie wprost terroryzowała swoją miłością
                a tata nie mógł na nią nawet spojrzeć

                nie mogłam się doczekać dnia kiedy zacznie choć trochę zauważać że ma oboje rodziców
                i choć bardzo się staraliśmy, np. znikałam jak mąż się z nią bawił, czy tylko we dwoje wychodzili na spacer
                musiałam odczekać aż samo przejdzie.

                i nie byłam tym atrakcyjniejszym rodzicem
                to ja byłam bardziej konsekwentna od męża
                to ja respektowałam bardziej granice jakie dziecko mogło przekroczyć
                a i tak byłam najukochańszą mamą na świecie

                i przeszło
                teraz córa z tatą mają swoje sprawy i tajemnice przede mną

                • Wyglada na to, że różnie to bywa i samo musi im przejść. Także chyba nie ma co się zamartwiać bo przeciez jestesmy najlepszymi mamami na świecie 🙂

                  • Myślę że każde dziecko ma takie etapy uwielbienia jednej osoby, to naturalne i nie można brać tego do siebie, choć bywa przykro

                    Syn tez takie fazy miał. Raz mama była najlepsza, raz tata, innym razem babcia
                    Moja mała córeczka teraz najsilniej jest ze mną związana mimo że wróciłam do pracy zaraz po macierzyńskim

                    dziewczyny nie dołujcie się i nie miejcie do siebie wyrzutów. TO MINIE 🙂

                    • Zamieszczone przez anna_b

                      Może są tu bardziej doświadczone mamy, które też miały takie problemy?? Czy to juz tak dzieciom zostaje? Czy z czasem przechodzi??
                      Czuje się jak najgorsza matka na świecie ;(((

                      ?

                      A ja bym chciala, zeby moja najmlodsza (15 m) tak sobie tate upodobala. Bo u nas niestety jest odwrotnie, najchetniej wisialaby na mnie, a ja juz ledwo zipie. Maz uwaza, ze to ja tak dzieci wychowuje (dwie starsze tez na mnie wisialy), a to po prostu dzieci tak maja, ze wisza na tym, kto im najwiecej uwagi poswieca.

                      Tak ze sie nie przejmuj. Teraz to jest dla Ciebie przykre, ale minie, bo widze to u nas.

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Przywiązany do Babci

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general