od nowego cyklu zamierzam mierzyć tempke u siebie bo coś czuje że teraz mi się nie udało ( teraz szliśmy na żywioł w końcu to był pierwszy miesiąc starań ) i mam pytanie gdzie mierzycie tempke czy pod pachą czy w…..(?) wiecie gdzie (sorry ze tak pisze) juz się dowiedziałam ze zaraz po przebudzeniu mierzy się tempke, mam wykresy aha i czy wystarczy zwykły termometr czy kupic jakis specjalny (pomocy!!) bo po zabiegu (pusty pęcherzyk) mój organizm robi co chce okres dostaje w najmniej spodziewanym momencie więc nie ma szans trafic na owulacje chyba tylko poprzez mierzenie tempki z góry dzieki za odpowiedzi
Pozdrowionka
Aga już nie lutówka
10 odpowiedzi na pytanie: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
O tempce to ja niewiele pomoge, ale moze warto to wszytko wyregulowac duphastonkiem, a przy okazji pomoze Twojemu jaju:))
Ja biore od pol roku i @ mam regularnie jak w zegarku co 28 dzionkow.
Starac sie zaczelam tez dopiero w tym miesiacu.
Powodzenia.
sreberko
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Jak mierzymy temperaturę?
Do mierzenia temperatury wystarczy zwyczajny termometr lekarski. Należy mieć swój własny termometr, nie korzystać z termometru rodzinnego. W razie stłuczenia termometru trzeba jego zmianę zaznaczyć na karcie. Termometr każdego wieczora należy strząsnąć do 36°C i położyć w zasięgu ręki.
Gdzie mierzymy temperaturę?
Mierzymy ją w jednym z trzech miejsc, a mianowicie: w pochwie, w odbycie lub w ustach pod językiem, wkładając termometr z prawej lub lewej strony ukośnie pod język. Z praktyki polecamy mierzenie w pochwie lub w odbycie – daje ono najbardziej czytelny wykres.
Jak długo należy trzymać termometr?
Przez 5 minut, pod językiem 8 minut.
Kiedy należy mierzyć temperaturę?
Zaraz po przebudzeniu, po co najmniej 3-godzinnym śnie. Temperatura winna być mierzona codziennie rano, o tej samej porze, plus – minus pół godziny
Pozdrawiam serdecznie!
Kasiek
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Czesc,
wystarczy zwykly rteciowy termometr, wazne tylko, by byl to ten sam przez caly cykl. radze mierzenie w pochwie, przez 5 minut, ale jesli bardzo nie chcesz to mozesz mierzyc pod jezykiem przez 8. Ja bym nie mogla milczec tak dlugo;)
Polecam Ci program Fertility Friend, gdzie mozesz wpisywac swoje dane i obserwowac wszystkie objawy owulacji – program sam zaznacza przebyta owulacje po 3 dniach od jej wystapienia. Wiem, ze to po fakcie, ale moze na pierwszy raz da Ci obraz sytuacji.
Jesli wolisz, po prostu popros ginekologa o monitorowanie cyklu – USG jest niezawodne, bedziesz mogla nawet zobaczyc swoj pecherzyk. Tym bardziej, jesli piszesz, ze Twoj organizm robi co chce – moze warto uzyc jakichs wspomagaczy, by wyregulowac cykl i wzmocnic owu?
Pozdrowienia,
Sylvie
[Zobacz stronę]
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Cześć!
Jeśli chodzi o mnie to mierzę temperaturki od niedawna tzn. od 23.09.2003. W chwili obecnej nie staramy się z mężem o dzidziusia ale pewnie niedługo zaczniemy. Tak więc mierze temperaturki, żeby dowiedzieć się co w trawie piszczy.
Temperaturki mierzę w pochwie termometrem elektronicznym.
Termometr elektroniczny jest wg mnie lepszy od rtęciowego ponieważ po pierwsze raczej się nie stłucze, nie trzeba strzepywać go do 36stC a przede wszystkim pomiar trwa nie 8 min ale tylko 30 sek. Poza tym zapamietuje ostatni pomiar co dla mnie jest bardzo wazne. Rano nie mam czasu na zapisanie wyniku a i moja pamięć jest zawodna… po prostu jestem zaspana.
Termometr elektryczny (model który posiadam) jest wodoodporny i ma miękką końcówkę (elastyczną) – dla mnie jest wygodniejszy w użyciu.
Jeśli zaś chodzi o dokładność pomiaru to myślę, żec jest jednakowa jeśli chodzi o porównanie termometru elektronicznego z rtęciowym.
Ważniejsza tu staje się dokładność odczytu… kreseczki na termometrze rtęciowym mogą się pomylić (tzn. my mozemy blednie odczytac temperature gdyz kreseczki sa bardzo blisko siebie – ja osobiscie mam wade wzroku i bez okularkow troszke mi sie te kreseczki rozmazuja)… Termometr elektroniczny ma wyświetlacz cyfrowy i tu już o pomyłkę trudno 🙂
Hm… chyba troszkę za głęboko wchodzę w tematy pomiarów – ale wybacz mi to. Z wykształcenia jestem inżynierem metrologiem i pomiary to moje hobby 🙂
pozdrawiam
Fiolek
[Zobacz stronę]
Edited by fiolek on 2003/10/07 15:18.
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
moge Ci tylko powiedziec, jak ja to robie i robilam kiedys – kupilam oddzielny termometr rteciowy (moze teraz te elektroniczne sa lepsze, ale jak kiedys mierzylam tempki, to jakos nie bylo to to samo) i mierze 8-10 minut pod jezykiem, staram sie – po co najmniej 5 godzinach snu i mierzyc plus minus w tych samych godzinach (ale wahniecia mialam i do 2 godzin), potem zwykle wstaje i wlaczam komputer, wiec odczytuje i wpisuje wynik. Wyprobuj, co Ci bedzie bardziejpasowalo – niektore moje kolezanki pamietam, ze wolaly w pochwie, ja sie zawsze balam, ze zasne i cos sie stanie. Przy mierzeniu w ustach nie zasypiam, bo w drugiej rece trzymam zegarek…. Poza tym zawsze dlugo sie budze, wiec te dziesiec minut to dobrze mi robi rano.
Tez polecam Fertility Friend (mialam juz kiedys rozmaite zeszyciki, ale to nie ten poziom grafiki no i dodatkowe opcje)
powodzenia i wszystkiego dobrego
dada
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
a jak daleko mierząc w odbycie trzeba włozyc termometr czy wystarczy jak “schowa się” ten zbiorniczek z rtęcia czy jeszcze dalej??????? i czy potem jak odkaże termometr ( bo pewnie nie wystarczy go spłukanie wodą tylko w wodzie np utlenionej ) czy może na drugi dzień wskazywać dobrą tempke czy cos sie nie przestawi??myslałam ze wystarczy ze pod pacha zmierze i zapisze tempke i jaki śluzik i koniec a sie okazuje ze bede musiała sie troche nagimnastykowac :))
Pozdrowionka
Aga już nie lutówka
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Troszke trzeba go schowac ale niestety 100%odpowiedzi nie dostaniesz bo czesc z nas mierzy pod jezykiem a czesc w pochwie.Dla mnie osobiscie mierzenie w pochwie jest o tyle dobre, ze moge zawsze przysnac jeszcze i ztego wzgledu mierzenie pod jezykim odpada bo pewnie bym go wyplula a jakbym mierzyla w pupie to zle by mi sie spalo z wystajacym z tylu pretem:)zreszta by mi sie w moich spodenkach do spania nie zmiescil.
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Dokładnie wystarczy jak schowa sie ten zbiorniczek z rtęcią, chociaż mi i tak wjeżdża dalej bo ja przysypiam z termometrem hi hi :), ale powiem Ci szczerze że pomiar w tym miejscu jest znacznie wygodniejszy niż w odbycie :), aha i ja spłukuje termometr tylko wodą niczym go nie odkażam 🙂 pozdrawiam i nosek do góry będzie dobrze 🙂
Kasiek
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Witam nie moge otworzyc zalocznika z Twoimi temperaturkami prosze przeslij mi je na [email][email protected][/email] tak dla porownia dziekuje
Re: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki
Nie możesz otworzyć, bo zobacz na datę postu, 4 lata już ma! na tamtej stronie nie ma już wykresów!
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanko do specjalistek od mierzenia tempki