Juz nie pale 4 dzien, jest ciezko, oj baaaaardzo ciezko, chce mi sie palic jak jasna cholera, ale czuje sie lepiej, nie jestem senna itd. Powod jest prosty chcemy sie starac o dzidzie… Nie chce wtedy dopiero sie odtruwac, tylko kiedy przestanie mnie tak baaardzo ciagnac…
Wspieram sie niquitinem, pomaga, co prawda nie jestm tyle tabletek ile tam mowia,ale jem ok. 4 tabletek na dobe, jak dla mnie to i tak sukces bo wypalam paczke dziennie…wrrr, a w domku juz nie smierdzi!!!!!!
29 odpowiedzi na pytanie: rzucam palenie!!!!!
nelly, wrzucam cie do zdrowia i urody
tam juz klucha walczy z fajami 😉
dziekuje za “wrzucenie”:)
Trzymam kciuki!!!
ps. ja rzuciłam jakiś mies. temu. Samoistnie, nawet nie planowanie.
Po prostu wymiotuję po jednym zaciągnięciu się! szok…wiem, bo próbowałam kilka razy. Mam się bać?
Powodzenia Nelly!!!!!!!!!!!!!!
pozdrowionka
dzieki jak narazie jest ciezko, zwlaszcza wieczorami,siedzialabym najchetniej w lodowce…
Ja też mam ten problem- zwłaszcza teraz, jak NIE palę!
Coraz bardziej ciagnie, jest mi coraz ciezej… Ale wiem ze zlamac sie nie moge…
nie pale od 5 lat i ostatnio znowu mi sie śnio ze pale i jest mi bosko 😀
Nelly trzymaj się!!! Nie daj się pokusie zapalenia wstrętnego śmierdzącego trującego papierocha! Chcesz żeby Ci znów w domu śmierdziało???? FUJ!
oj fakt, teraz tak ladnie pachnie… A niby palilismy tylko na dworze lub przy otwartym oknie jak mlody spal, a jednak cuchnelo….
Dasz rade! Wiem dobrze, co czujesz, mnie się udało, też poczułam się przepalona, w domu śmierdziało, ja śmierdziałam, w dodatku już wypalałam po 10 paierosów dziennie, co mnie wkurzało straszliwie… Nie powiem, że było łatwo, dziś jeszcze jak czuje dym papierosowy to mi… pachnie ładnie 😀 Ale już wiem, nie tkne tego. Bo jak sie raz złamię, to zów będę paliła, a nie chcę.
DASZ RADE!
nelly, i jak ci idzie?
trzymam kciuki:)
jest ok, trzymam sie twardo:)
musialam poprac wszystkie ciuchy z mojej szafy bo smierdzialy mi fajkami, szok, bo przeciez wkladalam je swieze…
WOgole jest spoko, wczoraj w nagrode zrobilam sobie zele:)
nadal bez fajek:)
jakos juz mnie nie ciagnie:)
ale jestem dumna:)
nelly trzymaj sie, mnie sie udało to i Tobie sie uda
Ja też 5 lat temu rzuciłam palenie. Było ciężko i do tej pory z sentymentem patrzę na mentolowego LM :D. Wypaliłam po śniadanku papieroska i rzuciłam definitywnie. Na początku nawet śniło mi się że palę, tak bardzo tęskniłam :(. Po kilku m-cach śniło mi się, że palę i sama na siebie za to krzyczałam i we śnie błagałam los, żeby okazało się to tylko złym snem, bo nie chciałam zaprzepaścić tych miesięcy “czystości”.
Także z każdym dniem jest coraz lepiej, więc Nelly21 trzymaj się dzielnie, tak jak do tej pory :). Jestem dumna z twojej postawy 🙂
Nelly ile to już bez fajek?
Ja od listopada nie tknęłam tytoniu!
rzucilam 1 luty:)
kurcze,az za dobrze mi poszlo:)
troche przytylam,ale nie przez to ze jadlam,ale to ze mam zaparcia od kiedy rzucilam palenie.
Pije, Figure1, czerwone herbate w litrach,ale nie wiele pomaga:(nawet suszone sliwki juz jem,bleee.
Trzymaj sie, już jest super, najgorszy 1 miesiąc:)
nelly21 trzymaj się, wreszcie poczujesz jak cudnie pachnie wiosna 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: rzucam palenie!!!!!