Urodzic dziecko i nie wiedziec

Wiecie co ja w to nie wierze ale mama opowiadala mi ze taka dziewczyna (ona ma cos z glowa) opowiadala ze urodzila dziecko ale nic o tym nie wiedziala, dopiero rano jak sie obudzila to cos ja smyralo po nodze i zobaczyla ze to dziecko ona powaznie urodzila to dziecko ale jak mogla nie czuc ze rodzi i wogole??? Dodam ze to bylo jej chyba 3 dziecko (wszystkie sa w domu dziecka ).
Trzeba byc na maxa chyba szurnietym aby nie wiedziec co sie z toba dzieje, ze rodzisz

Jagoda01.08.03

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Urodzic dziecko i nie wiedziec

  1. Re: a jeszcze jedno

    O, a tu się akurat z Tobą zgodzę.

    Duża buźka

    Gacka i Julka 01.03.2004

    • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

      Ty nadal ja usprawiedliwiasz bo moze jest chora psychicznie ale ciekawa jestem czy bys byla taka wyrozumiala gdyby ta wlasnie osoba zrobila cos twojemu dziecku?
      I nie mow mi co nastepnym razem mam pisac a czego nie moge, chyba ze ty chcesz byc autorem moich postow a moze recenzentem???
      Dokladnie wiem co napisalam w swoim poscie i nie musze go wtornie czytac, bo to i tak nie zmieni mojego stosunku do tej wlasnie osoby.

      Jagoda01.08.03

      • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

        Jesli chodzi o dokladne czytanie to chyba raczej Ty powinnas przeczytac mojego posta dokladniej, poniewaz nie napisalam ze dziewczyna to swir i to jeszcze wlaniety ale cyt…. Trzeba byc na maxa chyba szurnietym aby nie wiedziec co sie z toba dzieje, ze rodzisz … jak i to ze ma cos chyba z glowa….. Trzeba zrozumie sens zdania a nie wylapywac tylko to co sie chce i w danej chwili nam pasuje, mnie chodzilo o porod tej osoby a nie o to jaka ona faktycznie jest….
        Co do rozumienia tych slow to na maxa szurnietym mozna byc rowniez na punkcie czegos lub kogos, wszystko zalezy od zrozumienia wypowiedzi….
        Nie przecze jednak ze moja wypowiedz byla inna niz taka jak byla przez ogol zrozumiana, ale przyznam takze ze daleko jej od pietnowania kogos ….

        Jagoda01.08.03

        • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

          a moze miala zielone papiery? nie byla calkiem zdrowa na umysle i wszystko dzialo sie poza jej swiadomoscia?

          • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

            Ja mysle ze albo nie byla swiadoma albo zemdlala lub byla tak pijana ( z tego co wiem to chodzila pijana bedac w ciazy ) ze padla a porodl szedl dalej, jesli oczywiscie jest cos takiego mozliwe….

            Jagoda01.08.03

            • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

              ale to nie jej wina ze jest chora psychicznie, prawda?

              Anies i Wojtuś (23.07.2003)

              • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                Odnioslam identyczne wrazenie co Gacka wiec moze Ty powinnas troszke uwazniej czytac to co piszesz … Osobiscie cala ta historie uwazam za wyssana z palca – od razu przypominaja mi sie tzw. babki spod plota – jedna drugiej powiedziala…
                Na Twoim miejscu wzielabym duza poprawke na to co ludzie mowia bo czasami mozna sie naprawde bardzo zdziwic ile kolorow po drodze zostalo do tej historii dodanych…
                Serdecznie pozdrawiam

                Melanie &

                Alex i Lillian

                • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                  Nie to nie jest jej wina ze jest chora psychicznie i nigdy tak nie uwazalam. Uwazam natomiast ze chorych psychicznie powinno sie leczyc, a tych nieswiadomych wlasnych czynow i samych siebie umieszczach w zakladach zamknietych.

                  Jagoda01.08.03

                  • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                    zdecydowanie popieam
                    leczyć !!!!!!!!! ewentualnie umieszczać w ośrodkach do tego przeznaczonych

                    ale jeśli nie stanowi zagrożenia to leczyc na “wolności”

                    Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                    • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                      Nie wiem kto tu dobrze czyta czy rozumie juz pomijam to czy mi wierzyc czy nie. Ja w to nie tylko wierze ale i to wiem a dziecko widzialam na wlasne oczy, takze nie sa to osiedlowe bajki i dziewczyne tez znam bo to moja rowiesnica z podworka….

                      Jagoda01.08.03

                      • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                        Anastazjo – nie wiem, czy w tym wszystkim nie pogubiłaś się troszkę? Chcę Ci tylko zwrócić uwagę na to, iż w mojej wypowiedzi (tej pierwszej) połączyłam kwestię Twojego określania tej kobiety (świr, szurnięta) z kwestią ewentualnej jej chorby psychicznej. Nie wyciągnęłam pojedynczych słów – jak sugerujesz – tylko starałam się wyjaśnić, iż dla mnie jest to zupełni możliwe, że kobieta może nie wiedzieć bądź pamiętać o tym, że rodziła skoro jest osobą chorą psychicznie (czyli wg Ciebie szurniętą).
                        Co do kwestii tego jak bym zareagowała, gdyby taka osoba (którą opsiałaś w którymś z kolei poście, a nie na samym początku) zrobiła krzywdę mojemu dziecku – na pewno byłabym zbulwersowana i zrozpaczona, bo staram się chronić moje dziecko przed niebezpieczeństwami (tak jak każda matka z resztą).
                        Myślę, że powinnyśmy zakończyć tę dyskusję, bo ona i tak nie ma znaczenia, nie wspominając o sensie, bo jest tyle ważniejszych problemów o których mogłybyśmy sobie porozmawiać.

                        Duża buźka

                        Gacka i Julka 01.03.2004

                        • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                          Pewnie, ze jesli nie stanowi zagrozenia to leczyc w domu wsrod rodziny, bliskich, bo prawda najszczersza jest to, ze najbardziej pomocne bywa wsparcie wlasnie tych osob.

                          Jagoda01.08.03

                          • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                            Sądzę, że jasność wypowiedzi jest cenniejsza od banalnych potyczek słownych.

                            Duża buźka

                            Gacka i Julka 01.03.2004

                            • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                              Masz racje i pewnie znajdzie sie jeszcze wiele tematow na ktore porozmawiamy w milszy sposob bo i temat moze bedzie przyjemniejszy, lub bedziemy zgodne w wypowiedziach. Najwazniejsze jest to, ze mozemy podyskutowac, a ze zdania mamy odmienne, to tak juz czesto bywa Moim zdaniem byloby bardzo nudno aby wszyscy mieli te same poglady, chociaz moze wtedy byloby prosciej

                              Jagoda01.08.03

                              • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                Pozwol ze wkleje Ci kilka cytatow Twoich wypowiedzi ok

                                ”Ja w to nie tylko wierze ale i to wiem a dziecko widzialam na wlasne oczy, takze nie sa to osiedlowe bajki i dziewczyne tez znam bo to moja rowiesnica z podworka….”

                                a teraz troszke z innej beczki:

                                ”Wiecie co ja w to nie wierze ale mama opowiadala mi ze taka dziewczyna (ona ma cos z glowa) opowiadala ze urodzila dziecko ale nic o tym nie wiedziala, dopiero rano jak sie obudzila to cos ja smyralo po nodze i zobaczyla ze to dziecko”

                                I jeszcze jedno

                                ”Tak pozniej ona gdzies chciala wyjsc z tym dzieckiem i ktos to przuwazyl i zaczal krzyczec aby wezwali pogotowie na szczescie okazalo sie ze wszystko bylo dobrze. Dokladnie nie wiem jak to bylo opowiadala mi to moja mama a ja przyznam sie ze widzialam to dziecko takze to nie byl wymysl”

                                ”Sprawa ktora opisalam nie jest opowiedziana przez sasiadki mojej mamie, ale wlasnie przez te dziewczyne, bo ta czasami przychodzila do niej i jej opowiadala rozne rzeczy”

                                Tutaj nasuwa mi sie pytanie skoro uwazasz ja za szurnieta badz osobe ktora ma cos z glowa to chyba powinnas z ogromnym przymrozeniem oka patrzec na to co ona mowi prawda Poza tym mysle ze zaczynasz sie troszeczke gubic w tym co piszesz – wiec moze faktycznie czas zamknac ten temat … Niech osoby postronne same wysnuja wnioski…
                                Serdecznie pozdrawiam…

                                Melanie &

                                Alex i Lillian

                                • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                  Racja Gacuniu dlatego czasami zanim cos napiszemy powinnismy (pisze powinnismy bo i mnie napewno sie zdarza napisac cos co nie kazdy zrozumie tak jak chcialam to przekazac) sie zastanowic jak to ujac w slowa by kazdy odpowiednio to zrozumial
                                  Buzka

                                  Melanie &

                                  Alex i Lillian

                                  Edited by melanie on 2004/06/03 23:10.

                                  • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                    Ostatnio w telewizji w programie o dzieciach w domu dziecka pokazywali chyba dziewczynke,którą matka urodziła i nawet nie zauważyła bo była tak pijana.Rano jak wytrzeżwiała to stwierdziła że nie ma brzucha,wzięła swoje manatki i poszła do domu a dziecko zostałao w szpitalu i tak trafiło do adopcji. To jednak chyba inna historia.

                                    LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                                    • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                      Nie wierze w to ze nie czula ze rodzi !!! Wierze natomiast w to ze jest taka osoba, jak ja opisalam i wiem ze prawda jest to ze kradnie, jej dzieci sa w domu dziecka !!!
                                      Nie gubie sie w tym co pisze, tylko jest ciezko opowiedziec cala historie krok po kroku bo musialabym napisac chyba caly jej zyciorys.
                                      Mysle ze wytlumaczylam jak krowie na granicy i juz do niczego sie nie przyczepisz

                                      Jagoda01.08.03

                                      • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                        Nie wiem nie ogladalam tego programu. Szkoda mi tych dzieci, ale co ja jednostka na to moge…

                                        buziaczki

                                        Jagoda01.08.03

                                        • Re: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                          Wiesz Anastazjo nie pogniewaj sie na mnie ale ja ci nie ublizalam a ty zachowalas sie bardzo nieelegancko piszac
                                          “Mysle ze wytlumaczylam jak krowie na granicy i juz do niczego sie nie przyczepisz” zeby nie powiedziec niegrzecznie w stosunku do mnie… Mysle ktos kto bedzie czytal Twoje posty sam zauwazylby owe gryzace sie ze soba wypowiedzi – ja przytoczylam je jedynie ze wzgledu na Twoja poprzednia (de fakto rowniez w niemilym tonie) odpowiedz skierowana do mnie…
                                          A propo – krowa na granicy zrozumiala….

                                          Melanie &

                                          Alex i Lillian

                                          Edited by melanie on 2004/06/03 23:31.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Urodzic dziecko i nie wiedziec

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general