Dziewczyny, chciałabym prosić Was o radę.
Po macierzyńskim nie wróciłam do pracy tylko zostałam na wychowawczym, no i w firmie się na mnie obrazili i już mogę nie liczyć na powrót. Nie zmartwiłam się tak bardzo, bo choć firma była dobra to praca, którą wykonywałam nie była moją wymarzoną. Zastanawiamy się teraz z mężem, jak rozwiązać problem mojego przyszłego zatrudnienia i wymyśliliśmy, że może otworzymy jakiś własny interes. Myślałam o małej knajpce albo jakiejś naleśnikarni lub czymś podobnym, ale w naszym miescie jest tego sporo i chyba nie mielibyśmy dużych szans (miasto ma ok 200 tys. mieszkańców). Może jakiś sklep z czymś fajnym, ale….. No właśnie, z czym?
I tu zwracam się do Was o porady i jakieś fajne pomysły. Dodam, że skończyłam ochronę środowiska, ale przekwalifikowanie się nie stanowiłoby żadnego problemu.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Sylwia
11 odpowiedzi na pytanie: własny interes?????
Re: własny interes?????
ja tam zawsze mam problem z dobra, tabnia bielizna 🙂 rozmiar przed ciaza mialam 75 D, albo nawet DD, bo to zalezy od producenta i zawsze tak sobie myslslam ze gdyby otworzyc taki sklep z dobra bielizna to chyba wszystkie takie babki jak ja by sie tam zlatywaly. Nie problem kupic bielizne firm markowych i drogich, ale np. malo jest sklepow z bielizna typu lupo czy samantha, maja przystepne ceny i sa dla kobiet ze tak powiem o wiekszych gabarytach :), wkurzaja mnie zawsze sklepy do ktorych wchodze i widze same miseczki a, b gora juz c 🙂 to takie moje zdanie… Ale oczywiscie nie wiem jak u ciebie w miescie to wyglada.
pozdrawiam
Doti
Re: własny interes?????
Sklep dziecięcy – ciuszki, akcesoria 🙂
Moje miasteczko ma 50tys tylko, są 4 takie sklepiki, ale tak marnie zaopatrzone, że w końcu po każdą rzecz i tak muszę jeździć do większego miasta. U nas by się przydał 🙂
Kinga i Łucyjka (8 m-cy)
Re: własny interes?????
Nie wiem, czy jest to u ciebie w mieście, ale ja otworzyłabym w naszym sklep dla ciężarnych i dzieci w jednym. Ubrania dla ciężarnych, wszystkie akcesoria do porodu – duże podpaski, majtki jednorazowe, no generalnie wszystkie te gadżety, biustonosze dla karmiących, może gazety o ciązy i macierzyństwie, ksiązki. No i później juz dla dzieci. Tylko dla tak dużego asortymentu potrzebna byłaby duża powierzchnia. Nigdy nie prowadziłam sklepu więc może z tak różnorodnym asortmentem byłyby jakies kłopoty, no ale może więcej było by klientek. To takie moje wolne wnioski.
Agnieszka z Tosią (28.02.2004)
Dzięki za pomysły
Dziewczyny, dzieki za pomysły, jakbyscie sobie jeszcze coś przypomniały to z przyjemnością poczytam.
pozdrawiam
Sylwia
Re: własny interes?????
Sklep spożywczy. Ludzie jedli, jedzą i zawsze będą jeść.:-)!!!
Lub jakiś kiosk z prasą, fajkami itp.
Niestety w każdym (nie tylko podanym prze mnie) przypadku wszystko zależy od miejsca gdzie Twój lokal by się znajdował. Zazwyczaj dobre punkty są albo bardzo drogie albo poprostu nikt z nich nie rezygnuje 🙁
Ubrania, ciuszki itp to miom zdaniem śliski asortyment. Ktoś kupi raz i na długi czas ma zapas lub dostanie od znajomych.
A to musi być coś co na bierząco krąci pieniądz, bo opłaty niestety są coraz wyższe.
PS Ludzie mają coraz mniej pieniędzy jedzą coraz skromniej,ale jedzą A na ubraniach mogą przyoszczędzić lub kupić w lumpeksach
z drugiej strony polecam sklep bo sama taki prowsdze od kilku lat i skromnie przyznam że nie mam powodów aby narzekać na finanse.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania (bo pewnie w swojej wypowiedzi nie źle namieszałam ) to pisz na priv bo do tego podforum rzadko zaglądam
ROBERT 23-12-03
Re: własny interes?????
My wlasnie otwieramy sklep z francuskim jedzeniem na wynos, francuskimi serami, winami, szampanami i mnostwem rzeczy, ktore mozna kupic we francuskich Traiteur. I mam nadzieje, ze ludziom spodoba sie ten pomysl i chetnie poznaja francuska kuchnie.
Pzdr
Moniś z Aniołkami
Re: własny interes?????
Hej, podejrzalam, ze jestes z Torunia, ja tez stamtad pochodze, teraz, niestety, wygnana na obczyzne, ale bylam ostatnio z wizyta u rodzicow i na fali ciazowych zachcianek wyciagnelam rodzine na “cos dobrego.” I wiesz, co? Brakuje jakiejs przyzwoitej knajpki z niewyszukanym, ale przyzwoitym jedzeniem, cos bardziej restauracyjnego, niz nalesnikarnia czy setna pizzeria z grillem, wrzeszczaca mlodzieza i papierosowym dymem, ale tez nie tak drogiego, jak wloskie i prowansalskie jedzonko (dobre, ale nie na kazda kieszen). No i oczywiscie na pewno nie brakuje Toruniowi kolejnej mutacji U Soltysa. Ale moze ja mam jakies pobozne zyczenia… Pozdrowienia i powodzenia!
Re: własny interes?????
Hej!
Ja miałam podobny problem do ciebie, po porodzie poszłam na macierzyński potem był wychowawczy i do pracy juz nie wracam.Wychowawczy po zmianie ustawy mam niestety bezpłatny więc tez zaczęłam myśleć o własnym interesie.Ja mieszkam w małym mieście (ok40 tys mieszkańców) i otworzyłam lumpeks z ciuszkami dziecinnymi.Jestem pierwsza i na razie jedyna z takim sklepem w moim mieście. Więc jak na razie jest to strzał w 10,klientki gratuluja mi pomysłu a interes jak na początek kręci sie chyba nienajgorzej:). Praca jest super i w końcu jestem zadowolona z tego co robię. Sklep funkcjonuje dopiero 3 tygodnie i mam nadzieję że prowadzenie go będzie się opłacało a na razie wszystko na to wskazuje.
Życzę i tobie udanego pomysłu na interesik.
Pozdrawiam
Dominika i Martynka(29.12.2002)
Re: własny interes?????
Witam moja kuzynka otworzywa u siebie w mieście sklepik sprzedaje tam takie żeczy jak: gazety,papierosy, torebki,kosmetyki,mnóstwo,mnóstwo żeczy różnych a najbardziej schodzą zabawki ponieważ ma najtańsze w swoim mieście. Po towar jeżdzi gdzieś do wrocławia. Taki ma tam ruch że już 5 razy próbowano się włamac do tego sklepiku ale na szczęście nie do końca. Pozdrawiam.
Re: własny interes?????
Zawsze lepiej robic cos na czym sie chociaz troche zna. Jesli np. nie znasz sie na prowadzeniu restauracji lepiej jej nie otwierac. Z moich obserwacji wynika ze nawet jesli jest zapotrzebowanie na podana w przykladzie restauracje to jesli otworzy ja ktos kto nie ma o tym pojecia to i tak to niewypali. Pomysl w czym czujesz sie najlepiej? Ochrona srodowiska, moze jakies rosliny (pokrewne), moze chodowla pieczarek (bardzo dochodowa), projektowanie ogrodow albo z innej beczki cos sezonowego – np. wytapianie zniczy na Wszystkich Swietych, robienie stroikow na swieta Bozego Narodzenia, serduszkowe bibeloty na Walentynki itp.
Jesli nie ma w poblizu to moze komis z ubrankami dla dzieci, albo wg mnie super sprawa domowe obiady na telefon z dostawa do domku :o)
Pozdrawiam i zycze dochodowego interesu
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: własny interes?????
Witaj :-)))
Przeczytałam, że otworzyłaś lumpeks z ubrankami dla dzieci i muszę przyznać, że pomysł naprawdę rewelacyjny!! Ja również od pewnego czasu noszę się z zamiarem otwarcia jakiegoś małego interesu i baaardzo bym chciała pójść w Twoje ślady :-))). W moim małym miasteczku nikt nie ma jeszcze takiego sklepu!
Czy mogłabyś mi napisać w jaki sposób i gdzie zdobywasz ubrania dziecięce, jaką tabelę rozmiarów proponujesz, czy dajesz radę sama, czy masz kogoś do pomocy???
Byłabym Ci wdzięczna za odpowiedź :-)))
!
Justyna z Klaudią (12.04.1998) i Albertem (10.08.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: własny interes?????