Nakarmiła cudze dziecko i chciała zabrać ze szpitala. Pielęgniarka zatrzymała ją w ostatniej chwili

Poród jest bez wątpienia trudnym fizycznie wyzwaniem dla organizmu kobiety. Sibylla Nash nie spodziewała się jednak, że aż tak. Ze zmęczenia niemal nie wyniosła ze szpitala cudzego dziecka.

Historię Sibiylli Nash opublikował niedawno portal Insider. Kobieta wróciła pamięcią do 2002 roku, kiedy to urodziła córeczkę. Poród nie przebiegł jednak zgodnie z planem. Ponadto niewiele brakowało, a do domu wróciłaby z cudzym dzieckiem.

Nie tak planowała poród. Pierwsze dni macierzyństwa mocno dały jej się we znaki

Sibylla od dawna wiedziała, że chce urodzić dziecko siłami natury i bez żadnych leków. Rzeczywistość niestety pokrzyżowała jej plany, a lekarze byli zmuszeni nie tylko do podania znieczulenia, ale również przeprowadzenia cesarskiego cięcia.

Źle zareagowałam na znieczulenie i byłam nieprzytomna przed porodem. Obudziłam się w ciemnym korytarzu i zastanawiałam, co się stało. Spojrzałam na swój brzuch, który nie był już tak duży. Spojrzałam na zegar i zorientowałam się, że minęły dwie godziny, odkąd przewieziono mnie na salę porodową

Po porodzie miała problemy z zaśnięciem. Choć od początku chciała, aby córeczka przebywała z nią na sali, to noc przed wyjściem ze szpitala, postanowiła oddać ją pod opiekę pielęgniarkom. Ze zmęczenia nie była w stanie zająć się dzieckiem.

Rano poszła zabrać córkę do domu. Tyle że wzięła nie swoje dziecko

Nash nie miała dziecka pod opieką na noc, ale i tak nie mogła zasnąć. Następnego dnia szykowała się do opuszczenia szpitala. Gdy poszła po córkę, jak przyznała, była zaskoczona jak dziecko bardzo się zmieniło.

Miała nieco inną skórę, a jej włosy były bardziej kręcone niż wcześniej. Pomyślałam jednak, że to magia Matki Natury.

Maluch bardzo płakał, więc go nakarmiła i zaczęła ubierać do wyjścia. Nie zdziwiło jej nawet, że na opasce dziecka, nie widniały jej dane. Stwierdziła, że pielęgniarki musiały się pomylić. Gdy już niemal wychodziła, do pokoju weszła pielęgniarka. Szybko okazało się, że Sibylla wzięła nie swoje dziecko. Była zszokowana, że nie rozpoznała własnej córki, ale jej zdaniem zawiniło zmęczenie. Dzisiaj z całej sytuacji żartuje, że “jest prawie pewna, że dziecko, które wychowuje jest jej”.

Planowanie ślubu oraz wesela

Obyczaje ślubne

Obyczaje ślubne mimo, że nie zmieniają się zbyt często to jednak można w nich zaobserwować pewne trendy. Sprawdź co takiego się zmienia w najważniejszych elementach ślubu oraz wesela. Suknie ślubne...

Czytaj dalej →
Atrakcje weselne

Stół wiejski na weselu

Przygotowujesz tradycyjne, wiejskie wesele? Pamiętaj o wiejskim stole, który ostatnio coraz częściej pojawia się nie tylko na wiejskich weselach. Stół wiejski to nie tylko smaczne jedzenie, ale również dodatkowy wystrój...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo