Podsumowując roczek mojego brzdąca napiszę do wszystkich mamuś które borykają się na codzień z alergią….. cierpliwości kobiety…. TO MIJA……. jeszcze nie tak dawno Mikołaj był wysypany od stóp do głów praktycznie po wszystkim czego do buzi nie wziął, miał nawet czasem sączące się ranki…….. ile się po alergologach nachodziliśmy ile maści testowalismy, nie wspomnę juz o wiecznej diecie a raczej o unikaniu prawie wszystkiego…. czasami nie starczało mi już sił na walkę, były chwile załamania a nawet rozpaczy…. a dziś po kilku miesiącach mogę powiedzieć że Mikołaj je wszystko oprócz jajek i ma skórę jak z reklamy Oilatum…. także kobiety głowy do góry i cierpliwości…. a jak ktos czegoś potrzebuje z zakresu alergii to służę pomocą
Ewa i Mikołajek ur.14.07.03
14 odpowiedzi na pytanie: Alergia – cierpliwości ….. to cholerstwo mija !!
Re: Alergia – cierpliwości….. to cholerstwo mija !!
Dzięki za tego posta, naprawdę.
Jestem mamą 10-miesięcznej alergiczki i często mam te stany zwątpienia i wkurwienia, o których pisałaś…teraz też; nie dość,że Baśka dietę ma mocno zawężoną, to teraz znów jest cała szorstka i wysypana, choć nic nowego nie jadła…przetestowaliśmy już chyba wszystkie kremy i balsamy za furę pieniędzy i póki co najlepiej nam się sprawuje linoeparol za 6zł… No i przez to,że ciągle coś Baśkę dopada, jesteśmy do tyłu-jeszcze nie jemy żółtka, gluten to majaczy gdzieś w odległej przeszłości…cholera jasna…pani alergolog, do której teraz chodzimy średnio nam pomaga, jedna z forumowiczek dała nam kontakt do następnej, może ta coś pomoże….
jeszcze raz dzięki za to, co napisalaś.
Monika i Basia (22.09)
A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Nieco dalej jest mój post odnośnie wizyty u alergologa. Jestesmy na etapie odczulania, mamy dietę i zastrzyki homeopatyczne.Robiłam testy z krwi i z moczu i wyszło nam uczulenie na:ryz, jabłko, mąkę przenną, mleko(tradycja),różne pleśnie i pierze. Niby przy diecie skóra Majki jest znacznie lepsza,ale kiedy zastrzyku dawno nie było objawy wracają. Spotkałaś się z czymś takim,jak myślisz – mam podawać te zastrzyki co jakiś czas,czy lepiej sobie odpuścić. Alergolog jest poważną kobietą i podchodzi do sprawy profesjonalnie opierając się na najnowszych badaniach z 2001 roku. Hmmm… mam mętlik w głowie.
Pozdrawiam
Alicja,Maja (09.09.03)
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Ja z homeopatią dałam sobie spokój, niestety nie wierzę w to.
Na testach bicom wyszło że jest uczulony na mąkę i roztocza, laktozę i jeszcze jakieś rzeczy co niestety było jawnym oszustwem. Jedyne wiarygodne badania to te z krwi, które wykkazały alergię na białko jaja. I teraz wystrzegamy sie jedynie tego.
Ale dużą alergię ma na kosmetyki, które niestety zamiast pielęgnować i leczyć zrobiły mu chyba najwięcej szkód. W tej chwili jedynym kosmetykiem jest topialyse do kąpieli a do smarowania od czasu do czasu alantan w kremie.
A co do tych zastrzyków…….. homeopatia ponoć działa jak się w to głęboko wierzy.
Ewa i Mikołajek ur.14.07.03
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Czy jest jakieś ograniczenie co do wieku, w jakim testy z krwi są wiarygodne? A co z tymi skórnymi testami?
Monika i Basia (22.09)
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
a ja musze przyznac, ze rowniez mialam watpliwosci co do homeopatii. Ale teraz jak moja corka jest juz leczona 4 miesiace i azs jest wlasciwie niewidoczne nie moge powiedziec zlego slowa. Poza tym piszesz o wierze w homeopatie to jak wytlumaczyc doskonale efekty leczenia homeopatycznie zwierzat?
Pozdrawiam
A poza tym wielu lekarzy nie wierzy w homeopatie a przepisuja viburcol. A to przeciez homeopatia.
Dorota i Ola
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Testy z krwi można od razu a skórne od dwóch lat
Ewa i Mikołajek ur.14.07.03
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Dzięki
a dzięki tym testom wykrywa sie alergię na wszystkie składniki pokarmowe?
Chyba rozpoczęłam serię maniakalnych pytań, wybacz
Monika i Basia (22.09)
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
raczej tak i do tego niepokarmowe:trawy kurz, zwierzęta pierze…
Alicja,Maja (09.09.03)
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
dzięki, po prostu super, wreszcie będę wiedziała NA PEWNO co Bachę uczula, bo na razie bładzimy jak we mgle.
W takim razie od nowej pani doktor zażądamy skierowania na badanie krwi.
Jeszcze spytam; jak to jest z płaceniem za to badanie; czy płaci się jakąś kwotę konkretną czy za każdy alergen osobno? Czy jakoś trzeba się do tego badania przygotować?
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Monika i Basia (22.09)
Re: Alergia – cierpliwości….. to cholerstwo mija !!
Ja mam wielka nadzieje ze moj synek(6 mies) tez wyrosnie z AZS.Wydawalo mi sie ze juz mija a tu nagle wszystko od nowa. Moze minie po roczku…..
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Tylko wystarczy się telefonicznie umowic na wizytę, bez skierowania na badanie krwi – wszystko na miejscu, tel do niej to 32/3326465 albo 503140196
Całość z ułożeniem diety kosztuje 200 zł. Zastrzyki w razie potrzeby – każdy osobno płatny.
Jak powiesz, ze wiesz o niej z internetu od Alicji Dubaj będę wdzieczna
Alicja,Maja (09.09.03)
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
dzięki, ale ja jestem z Wrocławia a Ty z Krakowa-sądząc po kierunkowym!
Monika i Basia (22.09)
Re: Alergia – cierpliwości….. to cholerstwo mija !!
Pamietam jak Jagodzia miala plamy i ranki na buzi, lekarka powiedziala, ze to nie alergiczne, bo ma to tylko na twarzy. Dopiero pozniej doczytalam na forum, ze alergia moze byc tylko na twarzy. Samo minelo, no moze jeszcze pomogla taka masc wazelinowa. Dawalam jej mleko swoje i mieszanke a cholerstwo szalalo Dobrze, ze obecnie jest wszystko dobrze a corcia jest rumiana jak malinka Ciesze sie razem z Toba, ze ta upierdliwa cholera poszla sobie precz
Jagodzia 01.08.03.
Re: A ja się jeszcze borykam z tym problemem
Z Gliwic,więcnie tak daleko
Alicja,Maja (09.09.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Alergia – cierpliwości ….. to cholerstwo mija !!