Jak w tytule… Wiem, ze jest tu kilka dziewczyn, które mając już jedno -pragną kolejnego bobaska- jak ja 🙂 Moze tutaj będziemy pisały jak się czujemy, jak czują się nasze dzieci, jak postrzegają fakt, iż chcemy im dać braciszka/siostrzyczke… Nasza Olcia od jakiegos roku-od kiedy poszła do przedszkola – strasznie chce miec siostrę.. koleżankom w grupie urodziły się siostry, kuzynce też, no i ona tez chce… ale TYLKO siostre – o braciszku słyszeć nie chce… Nic nie dają nasze rozmowy, że nie mamy wpływu na to czy to będzie siostra czy brat (czy wogóle ktoś będzie;) ) – ją to nie interesuje, ma być siostra i już! 😀
Wiem, że staranie o kolejne dziecko są inne niż te o pierwsze…te 5 lat temu tak strasznie chciałam już być w ciąży.. A teraz jakos spokojniej do tego podchodzę, jak będzie to będzie, jak nie teraz to później czy choćby wcale 😉 Jak Wy do tego podchodzicie?
Strona 24 odpowiedzi na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D
E tam, zaburzenia od razu 😉 Ja mysle że to ciąża…;) Mageras do @ masz tydzien, pofisiuj jeszcze troszke, ja Ci chętnie pokibicuje! 😉
A dzis nasze dziecie wyjechało na działke z dziadkami, więc mamy wolną chatę 😀
Mówisz… no dobra to dziś jak wstawałam z łóżka to mnie tak zemdliło, że aż mnie to rozśmieszyło:p
uuuuuu to my w takim razie Tobie kibicujemy:D
A który to dzień cyklu??!!! 🙂
Witajcie staraczki, powiem Wam, że nie wiem co robić, myślałam nad tym by przełożyć staranka na wrzesień, czyli bez stresu przeżyć wakacje i potem pomyśleć o powiększeniu rodzinki, nawet przemknęło mi przez myśl by odłożyć staranka aż do przyszłego roku tylko boję się, że mogę tej decyzji żałować… Muszę się z tym przespać heh…
Oj, czy to ważne 😉 Który by nie był, to mdłości poranne zawsze oznaczają ciąże!! No chyba że wieczorem cos nieświezego się zjadło 😉 Żartuje oczywiście…
A przepraszam, dlaczego wakacje + starania to stres?? Ja właśnie zamierzam w wakacje totalnie wyluzować się i starać 😉 I efekt musi być 😉 I szczerze żałuję, że tak długo odkładaliśmy decyzję o powiększeniu rodzinki…tzn. mój mąż ją odkładał 😉
No właśnie dla mnie to stres, myślę o tym przez cały czas zamiast zająć się czymś przyjemnym, liczę dni do owulacji a potem do okresu, i tak nakręcona jak zegarek, a jak sobie odpuszczę w wakacje to psycha mi odpocznie, zrelaksuje się i z nowymi siłami znów zacznę 🙂
… ale jeszcze nie jestem pewna i pomyśleć sobie że gdyby się udało od razu byłabym już w 4-tym m-cu ciąży….
Tia…. to ja musiałam coś zjeść chyba… plus huśtawka i zaraz padnę!! Strasznie mi niedobrze…. a z tą hustawką to jakiś skandal. Hustałam Baśkę i prawie zwymiotowałam na placu zabaw!! NIe mogę patrzeć jak ktoś się huśta… a teraz mnie trzyma!!
Albo coś mi przywiało z Fortu Piontek!!! Mageras przyznaj się!! 😀
Całkiem dobry pomysł. Seksij się wtedy kiedy będziesz miała ochotę i oczywiście bez zabezpieczenia…. a prawdziwe starania odłóż na wrzesień. Duża szansa, że z takim luzem życie samo ułoży szczęśliwy scenariusz!! 😀
A ja tez własnie zdecydowałam z mezem ze chcemy miec drugie dziecko, mój synek ma juz 4 lata wiec chyba najwyzszy czas na rozenstwo dla niego. I ja tez czuje ze to jest odpowiedni moment, ale ponieważ mam juz jedno dziecko wiec te starania nie beda takie nerwowe jak o pierwsza dzidzie, na spokojnie mysle ze sie uda:)
pozdrawiamy
Myślę że jak się ma już jedną pociechę to łatwiej jest zaakceptować to że nie udaje nam się z drugim ! Ja podobnie podchodzę do sprawy jak Iwonka jak będzie to super jak nie to i tak dziękuję Bozi za jedno!!!
Nie zmienia to faktu że moja mała też bardzo chciałaby mieć siostrzyczkę!!!
Ja na razie nie dopuszczam tej myśli, że się może nie udać do mojej świadomości… poddam się dopiero za jakieś 8 lat… czyli po 40tce!! 🙂
To chyba wezmę z Ciebie przykład 🙂 bo ja dałam sobie czas roczek tj. do 35 a tak miałabym jeszcze 6 latek !!!
🙂
Ja miałam ambitny plan, że przed 35 rokiem życia będę miala trójkę dzieci…. życie to weryfikuje a ja wraz z tym moje plany! 🙂
No niestety ale mam nadzieję że gdzieś na górze mamy zapisane jeszcze jakieś kochane fasolki:) Pozdrawiam
Jasne!! I pewnie przyjdą w najmniej oczekiwanym momencie!! 🙂 Złośliwość losu w stosunku do np mnie czyli usystematyzowanego i planującego zodiakalnego byka!! 😀
hehe dobre, to się nazywa prawdziwe fisiowanie 😀 – dziś 20dc..
Nie przyznaję się:p
dokładnie TAK, podpisuję się po tym:)
ooooo 20 dc to czas na Fisia!! 🙂
Ja mam 11 dc i nie wiem czemu, ale cały czas mam mdłości…. od wczoraj…. to chyba Castagnus tak działa!! bleeee
Znasz odpowiedź na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D