Jako, że dzisiaj moja panna kończy…….. PÓŁ ROKU, skusiłam się na podsumowanie jej tak długiego życia poza brzusiem mamy 🙂
Obecnie przechodzimy ząbkowanie i to bardzo… bardzo bolesne. Po wyjściu czwóreczki, prawie niezauważalnie, mamy obie jedyneczki na dole i Basiulec męczy się okropieńsko. Ratuje nas tylko czopkowanie Viburcolem i Dentinox na zębule!!!
Basiulec sam siedzi, już “bez trzymanki”, wyciąga rączki do mamy z wyrytym na czole napisem “weż mnie na rączki”, śmieje się jak stary pijak w głos, aż czasami się zanosi 🙂
Gryzie wszystko co popadnie ostatnio w u rodziców w łóżku gryzła tatusia kolano (fee takie owłosione, ale jej bardzo smakowało hihihi 🙂
Ślini się na potęgę, idzie dziennie ok. 8 śliniaków !!! Wcina mleczko Nan 2, tak często jak się tego doprasza (stosuję metodę również flaszka na żadanie), pochłania najchętniej kaszkę BoboVity malinową, marchewka+jabłoko może pochłaniać słoikami, a zupka jak na razie jarzynowa z brokułami najbardziej jej smakuje.
Nie może usiedzieć w miejscu, w wózku tylko na siedząco ogląda wszystko dookoła i buntuje się jak przełożę rączkę wózka tak, że jedzie twarzą do mnie 🙂
Śpi nie przykryta, nawet po zaśnięciu jak przykryję ją pieluszką tetrową rozbudza sie i kopie dopóki owa nie znajdzie się poza obszerem dostępnym dla “nożysk”. O śpiworku nie ma mowy. Czzasami przez sen śmieje się a ostatnio podnosi nogi do góry, po czym gwałtownie spadają na łóżko 🙂
Uwielbia walić w klawiaturę, dlatego ostatnią zabawką jest wydobyta z pawlacza stara klawiatura mamusi :))
Bardzo lubi inne dzieci, ciocie, wujków, babcie, dziadków i to nit tylko tych spokrewnionych 🙂
Jazda samochodem to najlepszy usypiacz, a wczoraj szalałamz nią wózkiem po parkingu pod Leclerkiem, była zachwycona:0 No cóż w końcu w ciąży mamusia naginała samochodem, a przez pierwsze 2 miesiące ciąży Basiulec jeździła z rodzicami na motocyklu!!!!!
Jest bardzo radosną dziewczynką, ciekawską, roześmianą. Ale czego się spodziewać po córci takich rodziców jak ja i Jarek, dwa wariaty w ogniu kąpane 🙂 Nie na darmo Basiulec ma na drugie imię Martyna, na część Martyny Wojciechowskiej. Hihihi moje nazwisko Panieńskie to właśnie Wojciechowska :0)))
Kocham bardzo tą moją dziewuszkę i bardzo bym chciała, żeby była zdrowa i szcęśliwa, bo cóż więcej potrzeba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A teraz pare słów od niej
hhkn y
fd 7htiky v bn tg u o nn k
pozdrawiamy wszystkie ciocie i ich maleństwa pod pachą 🙂
Anka i Basiulec (PÓŁ ROKU!!!)
10 odpowiedzi na pytanie: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec :)
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
Brawo Basiu :-))))))) Ale z Ciebie duża dziewczyna!!!!
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
Gratulacje i pozdrowienia od kolegi-grudniaka.
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
🙂 gratulacje!
Przedstawię wszystko Matiemu, bo brzmi jak anons matrymonialny hihihi 😉
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
Gratulacje! sliczna dziewczynka z tej Basienki
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
tak mi wstyd
wczoraj pamiętałam, chciałam posiedzieć do 24 i być pierwsza, ale szlak trafił internet :((
a dziś rano zapomniałam…
Basieńko, bardzo przepraszam;
oj, chyba zaraz na Krzysiulka nakrzyczę, że mi nie przypomniał!!!
Basieńko, życzymy Ci dużo zdrówka, radości, bezbolesnego ząbkowania; rośnij na pociechę rodziców, uśmiechaj się często i zawsze bądź szczęśliwa 🙂
ciotka Ewka i kumpel Krzyś
p.s. pozazdrościć tego wyciągania rączek, ja już się tego nie mogę doczekać…
[i]Ewa i Krzyś (6 i 1/3 mies.)
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
ehhhhhh……. pozazdrościć tego siedzenia bez trzymanki…….. ja tez chcę!!!
a adaśko do siedzenia, owszem – rwie się, ale bez podparcia rozwaliłby sobie łepetynkę… a ponieważ leżenie na pleckach jest ostatnio BEEE – moje dziecko spędza pół doby (bo w nocy też…) na brzuszku. kto by pomyślał – taki był z niego zagorzały przeciwnik brzuszkowania!
co do zxamiłowania do klawiatury – adaśko solidaryzuje się z basiulcem!
kilka “stuków” od mojego syna dla basieńki:
;/., kugylihjj żż
jak on wstukał te “ż” i to 2 razy?! – nie mam pojęcia. zdolna bestia! może tym sposobem odbijemy basiulca krzysiowi? hihihihihihi
STO LAT STO LAT dla basiulca !!!!!!
olenka & tygrysek adaś (23.12.02)
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
I my składamy najserdeczniejsze życzenia dla Basi – zdrówka, radości, udanych wakacji, wielu zabawek i zawsze uśmiechniętych rodziców 😉
Iwona i Hania, która kilka dni temu też skończyła pół roczku 🙂
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
a wiec Basia jest juz szesciomiesiecznikiem, chociaz to tylko pol roczku zyczenia naleza sie cale, wszystkiego najlepszego!!!
Do twojego opisu dodalabym jeszcze, ze Basia jest wyjatkowo sliczna dziewczynka, o bardzo charakterystcznej urodzie i genialnych wlosach! A nowe zdjecie jest siper, chociaz przypomina troche pania z supersamu :))
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
Pozdrowionka od dużej Basi ( 13 lat) i prawie pólrocznej Elci dla małej Baśki.
Beata i mała Ela co pojawiła się 20 grudnia 2002
Re: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec 🙂
My też przyłączamy się do tych wszystkich zyczeń. Życzymy abyście były zawsze takie szczęśliwe jak przez te ostatnie pół roczku.
Aniaaa i Sebcio (17.03.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Grudniowe maluchy, to ja Basiulec :)