od jakis 2 tygodni moj synus bardzo placze, wrecz drze sie po kazdym karmieniu, nie ma kolek, bo brzuszek nie est twardy, puszcza baczki mimo, ze kupke robi raz na 4 dni po czopku glicerynowm. moj pediatra zalecil mi po karmieniu z piersi podawac mu 50ml mleka modyfikowanego i od tego czasu maly jest spokojny, spi dluzej i w ciagu dnia spi i je co 4 godz a nawet dluzej (z cyca po 1,5 godz juz plakal, dawalam mu glukoze ale i tak po 40 min domagal sie piersi) teraz nie wiem, czy cos z moim mlekiem jest nie tak? czy nie jest wystarczajaco wartosciowe??? moze nie meczyc malego piersia i zrezygnowac z niej i calkowicie przejsc na puszke?? moze nie mam odpowiedniej ilosci pokarmu??? co byscie zrobily na moim miejscu???
Miki i synuś
12 odpowiedzi na pytanie: mam problem z laktacja
Re: mam problem z laktacja
zależy co chcesz osiagnac.
bo jak chcesz karmic tylko piersia to odstawic wszytsko i karmic tylko piersia – po kilku dniach mleka bedzie wiecej – tak przynajmniej mowia specjalisci od laktacji.
domagal sie po 1,5h z cyca bo byul glodny – jakbys nie oszukiwala go glukoza tylko podala piers to mleka sie wiedcej robilo z dnia na dzien.
NIe powiem co bym zrobila na Twoim miejscu bo mam nutramigenowca w domu wiec nie mam wyboru i karmie butelką.
magda z mlodymi
Re: mam problem z laktacja
dylematy, dylematy
powiem jedno – zadowolona, wypoczeta i nieobciążona żadnymi rozterkami mama to dla dziecka największy skarb.
Jeśli nie dajesz rady karmić piersią lub męczy cię to bardzo to lepiej zrezygnować niż ciągnąć na siłę.
pozdr.
annia
Re: mam problem z laktacja
Poświęć cały dzień dziecku, przystawiaj ile będzie chciał, nawet niech wisi non stop. Następnego dnia będzie dużo, dużo mleka. Odstaw dokarmianie. To kryzys. Dasz radę go pokonać.
Re: mam problem z laktacja
niwiem jak to jest w szpitalu tak krzyczeli ze KAZDA matka jest w satnie wyzywic własne dziecko – ze nie ma mleka za mało wartosciowego itd itd…
a tu takie rzeczy piszesz…. przeciez jak malenstwo sie ie najada to nie bedziesz go głodzic… ale ja bym utrzymała piers… dla własnej przyjemności chociaż – niewiem ale jak mały jest przytulony do cycucha to jest taki strasznie przyjemnie… nie wspomne o przeciwciałach… bo nawet jesłi nie masz dostatecznie duzo pokarmu to w tym który produkujesz sa te przeciwciała… a przynajmniej tak mi sie wydaje
Justonka i Jaś
Re: mam problem z laktacja
A ja bym nie ryzykowała i nie rezygnowała z buteliki. U nas tez był podobny problem, Oliwka bardzo schudła i kupiki były okropne, nie wiem jak to możliwe ale cos nie tak było z moim mlekiem, a trzymałam się wszystkich zasad.zrezygnowałam z karmienia piersią całkowicie. Dziecko od razu przybrało na wadze i kupki były normalne. Specjaliści twierdzą,że mleko matki jest idealne i karmic za wszelka cene, cóż u nas to się nie sprawdziło.Oliwka teraz ma półtora roku,jest zdrowa i dobrze się rozwija. Nie potrafię powiedzieć co by było gdybym nadal trzymała się karmienia piersią.Zadecyduj sama, każda matka wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka, ja w kazdym razie nie żałuję, nie mogłam patrzec jak Oliwka sie męczy.
Oliwka 13.09.2005.
Re: mam problem z laktacja
w poscia głónym nie ma ani słowa o brzydkich kupach?
Ja mam dwoje dzieci z nietolerancją laktozy, wiec wiem, ze matki mleko nie jest idealne.
A to czy odstawić butelke czy nie zależy od wielu czynników, w tym tego co chce matka osiągnąć.
magda z mlodymi
Re: mam problem z laktacja
Moja historia nie jest identyczna jak autorki postu, ale dotyczy podobnego tematu. Autorka pyta co byśmy zrobiły na jej miejscu więc napisałam co ja zrobiłam i jakie to miało konsekwencje. Wyraźnie zaznaczyłam,że ona jako matka sama musi podjąc decyzję bo matka najlepiej wie co dla dziecka dobre.
Oliwka 13.09.2005.
Re: mam problem z laktacja
No wiesz co? Lekarz zalecił dokarmianie a ty radzisz dziewczynie,żeby odstawiła? A skąd wiesz co się dziej z dzieckiem? A może mleka faktycznie jest za mało, albo ma nieodpowiedni skład.A jakby się dziecku coś stało?
Oliwka 13.09.2005.
Re: mam problem z laktacja
Napisałam:
Czytaj uważnie, proszę… Uważam, że przez jeden dzień nic się dziecku nie stanie. Najprawdopodobniej jeden dzień z dzieckiem u cycka spowoduje gwaltowny przybór mleka, a tym samym może pomóc w zażegnaniu kryzysu mlecznego. Mleka zapewne jest teraz za mało, nie neguje tego. Daję radę co zrobić, żeby było go więcej. A nieodpowiedni skład? Co masz na myśli? Jedyna sytuacja kiedy mogę być problemy ze składam mleka odpowiednim dla dziecka, to sytuacje chorobowe – np. wada ukł. trawiennego i nieprodukowanie odpowiednich enzymów. Sytuacje takie na szczęście są żadkie…
Re: mam problem z laktacja
Ja nie mialam takich ciezkich doswiadczen, ale polozne powtarzaly caly czas, ze najwazniejsze to nie dokarmiac i nie poic dodatkowo. Niestety to calkiem normalne, ze dziecko chce jesc co 2 godz., a nawet czesciej, jesli potrzebuje zwiekszenia ilosci mleczka, ktora moze dac tylko czesta stymulacja. Mysle, ze Twoj synek rzeczywiscie jest glodny, bo masz w tej chwili za malo pokarmu, bo go dopajalas. Wszystko sie ureguluje, jak bedzie tylko na piersi. W okresach kryzysu moze wrecz bez przerwy na Tobie wisiec. Takie uroki naturalnego karmienia:) Cierpliwosci zycze!
Re: mam problem z laktacja
Zgadzam się w zupełności! Ja też miałam taki problem jak mimimosa – po ok. 2 miesiącach karmienia tylko piersią, pokarmu właściwie z dnia na dzień było coraz mniej. Próbowałam wszystkiego: trzymałam przy piersi cały dzień – porażka; przez 2 dni odstawiłam od piersi całkowicie – pokarmu wcale nie przybyło dużo, a mały dalej głodny; próbowałam herbatek na laktację, ściągania pokarmu laktatorem i nic, wielkie nic. Straciłam pokarm. Od ponad dwóch miesięcy synek jest na mleku modyfikowanym, jest zadowolony, radosny i rozwija się prawidłowo. I ja jestem spokojniejsza.
Cóż, nie ma reguły. Jedne karmią dłużej, inne króciutko. Czasem, jak piszą niektóre z Was można zażegnać kryzys, czasem nie. Warto spróbować, ale nic na siłę.
Re: mam problem z laktacja
nie rezygnowałabym z piersi, nawet jeśli koniec końców okaże się, że mu nie wystarcza.
kiedy tosia była w wieku twojego synka też miałam kryzys, strasznie płakała i ciężko było, ale przetrwałyśmy.
ostatnio znów miałam problem ze zbyt małą ilością pokarmu. myślałam już o dokarmianiu, ale jakoś się udało. przede wszystkim zaczęłam bardzo (!) dużo pic, głównie wody. wcześniej zaniedbałam dopajanie swojego organizmu i chyba dlatego kiepsko było z moim pokarmem-mam taką teorię.
małą dokarmiam tylko na noc, by dłużej i spokojniej spała. przez sen daję jej butlę kleiku ryżowego na sztucznym mleku. z zadowoleniem wypija i śpi przez kilka godzin.
trzymaj się i powodzenia!
Znasz odpowiedź na pytanie: mam problem z laktacja