skoro mogę to wchodzę tu i mam nadzieję że zostanę (niedługo oczywiście – kilka cykli)
mam zapytanie – staramy się już długo (w sumie to ze dwa lata), hormony są w porządku, lekarka kazała mi rysować wykresy i się nie stresować, ale jak tu się nie stresować… (właśnie urodził mi się piąty siostrzeniec), poradźcie co powinnam zrobić