Może nie ma to większego znaczenia i sensu opisywanie tego na naszym forum, ale przeczytałam wczoraj w gazecie (Świat Nauki) fajny artykuł na temat życia płodowego naszych dzieci i jestem zaskoczona jednym z wątków. Dowiedziałam się z tego artykułu, dlaczego nasze dzieci najczęściej zaczynają się ruszać (w sposób dla nas odczuwalny) dopiero wówczas, gdy my się wyciszamy (np. kładziemy się w łóżeczku). Otóż jest to zachowanie, które przejęliśmy od małpek – wiadomo, że małpki noszą swoje oseski zawsze na sobie. Ruch matki symbolizuje, że wszystko jest w porządku, że mama żyje. Natomiast w sytuacji, gdy matka nieruchomieje (tak jak to się dzieje, gdy się położymy) maluszki odczuwają to jako coś niepokojącego – “dlaczego mama się nie rusza? Czy coś mi grozi?”
Nie chce mi się w to wierzyć, że ruchy mojej Julki są wynikiem jej strachu, obawy, że z jej mamą coś jest nie tak. Przecież gdyby tak było to dzieci rodziłyby się zestresowane, bojące, strachliwe. Czasami ci naukowcy chyba idą za daleko w swoich rozmyślaniach i wyciąganiu wniosków z jakiś tam zachowań. Dla mnie Julka rusza się dlatego, że jest zdrowiutka, pełna życia i radości, a nie dlatego, że się czegoś tam boi.
Ech – Ci badacze…
Duża buźka
gacka i Kruszynka (19.03.04)
7 odpowiedzi na pytanie: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
Fakt, daleko odąca interpretacja
Z tymi ruchami to jest tak, ze w ciagu dnia dzidzi śpi bo jesteśmy w ruchu, który nasze maleństwa odczuwają jako kołysanie, które usypia. Natomiast gdy jestesmy bez ruchu to nasze słoneczka się wtedy budzą i szaleją.
Czasem czytajac rózne ksiażki dochodzę do wniosku, że ludzie wymyslają teorie, które rzadko potwierdzają się w praktyce.
Pozdrawiam pa
PS. Moja córeczka też bedzie miała na imię Julia (ślicznie prawda), imię zostało wybrane zanim jeszcze pojawiła się w brzuszku!
Joasia i marcowa panienka (13.03.04)
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
Właśnie taką teorię przyjęłam – Julka ruszą się dlatego, bo nie jest kołysana. W ciągu dnia sobie słodko śpi, bo mama ją kołysze w brzucholku, a wieczorem nawiązuje ze mną rozmowę swoimi ruchami. I tej teorii się trzymam, a nie jakieś tam zachowania przejęte po małpkach hihihi.
Imię mi się także bardzo podoba, chociaż mieliśmy mały dylemat – mamy znajomych, którzy mają roczną córeczkę właśnie o imieniu Julia i jakoś tak niezręcznie się czułam myśląc, że “papugujemy”, ale w końcu doszłam do wniosku, że to jest nasza osobista sprawa i nasz wybór i niech myślą sobie co chcą – nam się to imię podoba i już.
Duża buźka
gacka i Kruszynka (19.03.04)
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
Rowniez wydaje mi sie, ze to jest bezsens. Dlatego poniewaz uwazam, ze ruchy dziecka wieczorem sa tak czeste,bo my sie nie ruszamy i jestesmy spokojne (wsadz dzieciaka do wozka to czesto w nim spi).Dzieci lubia kolysanie (chodzenie mamy) i usypiaja a jak mamus kladzie sie to one do brykania bo wyspane 😉
Mama i Jagoda 01-08-03
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
Hm… okropna teoria 🙁
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
No a moje jak na razie rusza się jak ja się ruszam a jak nie ma ochoty to się nie rusza, może ma jeszcze za dużo miejsca? Więc rusza sie niezależnie czasem od tego czy jest kołysane czy nie, pozdrowionka
Kasia + Czerwcątko – niespodzianka 13.06.04
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
moje maleństwo rusza się cały dzień (obecnie najbardziej rano) a tak wogóle to naukowcy muszą sie czyms zajmować, więc wymyślają sobie różne teorie czasami nawet ciekawe więc warto chociażby poczytać.
moja córcia (jeszcze nie wiem czy córcia) też będzie Julcią, no a ja od 10 miesięcy też jestem gacka 🙂
basia i maleństwo(kwiecień/maj)
Re: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło
Ja tak jak Joasia czytałam gdzieś, że dzieciaczki nasz ruszanie się kołysze (do snu) i dlatego są tak mało ruchliwe, a potem się budzą 🙂
olencja i marcowe maleństwo
Znasz odpowiedź na pytanie: Może nie na tmat,ale mnie zaciekawiło