ufff. obżarłam się w te święta jak nie wiem co. 5 dni w górach, trochę ruchu i świeżego powietrza, 24h na dobę z ukochanym mężulkiem i od razu nastrój inny. ale nie myślcie sobie, że coś mi się poprawiło z regularnością cyklu – dziś powinnam była dostać okres, a tu nic. tracę cierpliwość!!! pewnie mi powiecie, że to zmiana klimatu, a ja Wam powiem, że mam to w nosie – nie interesują mnie przyczyny (chyba że wiadomo jakie, ale po zamrożeniu marne szanse), nie interesują mnie pożałowania godne wymówki mojego organizmu – ja CHCĘ OKRES. Nie myślałam, że kiedyś to powiem, ale same rozumiecie, że czekam na to majowe owu z utęsknieniem, bo chciałabym już wznowić starania. Do czego to doszło…
Sylvie de Lodz
5 odpowiedzi na pytanie: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację
Re: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację
Trzymam kciuki za małpe i nowe starania pozdrawiam pa pa Kicia1
Re: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację
Marne to nie znaczy zerowe!!!!!!! Może……….
achen
[Zobacz stronę]
Re: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację
Sylvie – zobaczymy sie jutro (mam nadzieje) na gg ale juz zaczynam odprawiac modly za twoja malpeczke 🙂
Gosia77
Re: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację
Sylvi! wiem dobrze co przeżywasz! Ja juz wiem,że zamiast owu dostałam -przeziębienia, i teraz tylko czekam-temp. stała 36,55-36,65. Mam nadzieję,że pod koniec tygodnia wszystko się wyjaśni! Trzymaj się, pozdrowionka
Kasia starająca się
[Zobacz stronę]
Re: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację
Sylvie nie załamuj się wiesz że ta wstrętna zołza i tak przyjdzie bo zawsze przychodzi, zwłaszcza wtedy kiedy nie chcemy. A tak na pocieszenie to pomyśl sobie że jeszcze jeden piękny dzionek przed Tobą bez bólu !!!
Znasz odpowiedź na pytanie: nie ma tak łatwo…modlitwa o menstruację