Witam. Jestem mamą 3-letniej Madzi, która od urodzenia ma problem z oddychaniem (praktycznie tylko w nocy). Córka zachowuje sie tak, jakby coś jej ściekało do gardełka – połyka, krztusi się, pochrapuje – choć w większości przypadków nosek jest czysty. Zakładam, że jest to katar tzw. środkowy, który zresztą prawie za każdym razem kończy się infekcją (np. gardła). Dodam, że ma już wycięty 3-ci migdał, i jest na bardzo silnych środkach przeciw alergicznych – wiec to odpada. Jest również pod stałą opeką laryngologiczną (ale chyba cazas zmienić laryngologa bo efektów leczenia brak).
Nie wiem, co może być przyczyną ciągłych problemów nocnych? Aktualnie Madzia jest po przebytej infekcji migdałów, i już po 1 dniu po odstawieniu antybiotyku dostała przypuszczalnego kataru. Czy któraś z was miała podobny problem, bo nie wiem już jak córeczce pomóc, a nie chciałabym takiego zachowania przyjmować jako narma? Czekam na informacje z niecierpliwośćią.
2 odpowiedzi na pytanie: Odwieczny katar-czy napewno?
skonsultowalabym to z innym laryngologiem
A może jednak coś ją uczula? A ten lek na to nie działa? Próbowałaś położyć ją w innym miejscu (inny pokój, inne łóżko, inna pościel) pamiętam jak moja koleżanka szukała przyczyny kaszlu swojego dziecka (miał ok. 1 roku) osłuchowo ok. żadnej gorączki u lekarza czuła się jak wariatka, bo nigdy mu nic nie było a ona była tam chyba ze 3 razy a w domu szczególnie w nocy kaszel chrząkanie itp. – przyczyna banalna i wykryta przypadkowo ktoś oglądał zdjęcia jej dziecka i zdziwił się, że mały ma baldachim nad łóżeczkiem, bo to źródło roztoczy, kurzu itp. od słowa do słowa doszło do rozmowy o kaszlu. Koleżanka baldachim wywaliła a młody przestał kasłać
Znasz odpowiedź na pytanie: Odwieczny katar-czy napewno?