właśnie przed chwilą sie doiedziałam, że moja znajoma jest w ciąży! Jak się z nią widziałam to się jakoś trzymałam ale jak tylko wyszła wpadłam w rozpacz! Męża nie ma – wyjechał w delegacje – a ja siedze i rycze!!! czemu to nie my?! Jestem dwa dni przed okresem ale wiem, że przyjdzie punktualnie – czuje to! a tu taka wiadomość! nie mogę sobie poradzić – proszę pocieszcie 🙁
11 odpowiedzi na pytanie: pomóżcie!
Re: pomóżcie!
beatko!wiem że to mało pocieszające ale wiem doskonale co czujesz. Ale za dwa dni zaczyna Ci się nowy cykl!!!nowa nadzieja i musisz mieć siły i dobry humor bo dzidzia do smutnej mamy nie przyjdzie!więc weź się w garść,jeślinie dla siebie,to dla Twojego maleństwa.ja wierzę że na nas też przyjdzie czas!zobaczysz,będzie dobrze.ściskam Cię mocno
Re: pomóżcie!
Kochana Beatko.
Pewnie nie pocieszę Cię za bardzo, bo każda z nas na pewno jest zła na wszystko gdy widzi ciężarną i to jeszcze znajomą (a w tym roku obserwuje jakiś wysyp ciężarówek ). Sama pracuje w dość dużym gronie kobiet i wśród nich mamy 6 ciężarnych. na początku byłam wściekła, że to one a nie ja noszę ten cód pod swoim serduszkiem, ale już mi przeszło. Staram sie cieszyć razem z nimi i słucham ich opowiadań po kolejnej wizychie na USG. Łza się w oku kręci kiedy mówią, ze słysząły serduszko swojego dzieciątka ale na prawdę tak szczerze im życze wszystkiego dobrego, ze na chwilę zapominam o swoich kłopotach. W tej chwili szykuję siędo ISCI i mam nadzieję że niedługo i ja usłyszę serduszko mojego maluszka. Zobaczysz, że i tobie się w końcu uda, tak jak każdej z nas. Pewnie my musimy trochę więcej dać z siebie niż np. Twoja znajoma. Trzymaj się cieplutko i nie zamartwiaj siętak, bo to nic nie da. Trzeba się wziąć w garść. Może trzeba odwiedzić lekarza i trochę pomóc swojemu losowi. Wszystko będzie dobrze. Czekam na wspaniałe wieści z Twojej strony.
Pozdrawiam.
Motylek
Re: pomóżcie!
Beatko wiem co czujesz to naprawdę jest przykre.
Wierzę w to iż, wszystkim bardzo pragnącym w końcu się uda. Nie martw się cierpliwości.
Zacznij myśleć o tym cyklu dajcie z siebie wszystko najlepiej od 10 do 20 dnia cyklu dzień w dzień nie będziesz miała siły zagłębiać się w ponure myśli. pozdrawiam
Re: pomóżcie!
dziewczyny dziękuje za wsparcie! Dzisiaj jak się obdziłam – pomyślałam – nie łam się – nowy cykl to przecież nowa szansa! i tego będę się trzymać! i Wam również życzę szybkiego spełnienia marzeń!
Re: pomóżcie!
I tak trzymać.
Na dobry początek przesyłam ci porcję wirusków ciążowych 🙂
~~
Re: pomóżcie!
Musisz się wypłakać 🙁 przykro mi to pisać ale nie ma innego sposobu, ja mimo iż minął właśnie rok od rozpoczęcia starań nadal przeżywam tak kazdą ciążę o jakiej się dowiem. Nic z tym nie mogę zrobić, ale teraz przynajmniej szybciej mi przechodzi ;). Z jakiegoś powodu musimy poczekać dłużej na swoje maleństwa, ale wierzę w to że się doczekamy i będziemy bardziej “świadomymi” rodzicami dzięki takim doświadczeniom. Głowa do góry, będzie dobrze 🙂
Re: pomóżcie!
Beatko,
nie przejmuj sie, jestem z Toba…wiem, ze to trudne i kazda z nas to przezywa, wiec nie jestes sama….ja mam dokladnie takie same odczucia i w piatek buczalam przez pol wieczoru… wystarczylo, ze poszlam na zakupy, zobaczylam kilka szczesliwych lub przyszlych mam z dosc duzym brzuszkiem, i weekend do duszy…
ale trzymaj sie, jestem z Toba i trzymam za Ciebie kciuki!!!!
Miki
Re: pomóżcie!
Oj Kochana co ja mam powiedziec jak w mojej pracy 4 kolezanki sa w ciaży a mi prawie roczek mija :(, no cóz ale trzeba próbowac dalej i cieszyć się ich szczęściem i mysleć ja tez niedługo bede w ciaży-nam tez się uda
Re: pomóżcie!
Oj Kochana co ja mam powiedziec jak w mojej pracy 4 kolezanki sa w ciaży a mi prawie roczek mija :(, no cóz ale trzeba próbowac dalej i cieszyć się ich szczęściem i mysleć ja tez niedługo bede w ciaży-nam tez się uda
Re: pomóżcie!
głowa do góry – trzymaj się 🙂
Ania z Julią
Re:beata13
Moja droga wszystko będzie ok..Jestem 4 lata po ślubie, miałam 7 inseminacji i po 7 powiiedziałam dość! Zaczełam się opiekować córeczką mojej koleżanki i po dwóch miesiącach zobaczyłam dwie kreski na teście ciążowym! Ta dziewczynka była moim najlepszym lekarstwem na niepłodność,a uwierz mi brałam przedziwne leki i miałam mnustwo dziwnych badań. Tobie też się uda !Pozdrawiam!
Znasz odpowiedź na pytanie: pomóżcie!