…
Już niedługo przeprowadze się do Swojego Własnego Mieszkanka. Prawie niemoge w to uwierzyć. Przez 3,5 roku małżeństwa tułaliśmy się po różnych mieszkaniach; albo kątem u rodzców, a jak sami to mieszkanie nie nasze z opcją że w każdej chwili będziemy musieli się wyprowadzać i nic nie możemy zmieniać (kafelków w łazience, szafek w kuchni, itd.) Takz perspektywy – to był taki mały koszmarek. To znaczy, ogólnie i tak super, że ktoś chciał nam pomóc, zadekować nas u siebie – jestem wdzięczna, ale czuję że dopiero teraz sobie tak spokojnie odetchnę; jak tylko tam już będę ze swoimi klamotami, to choćby się waliło i paliło, pójdę na swój WŁASNY balkon, napiję się pysznej kawki z Marcinem, porozglądamy się po NASZYM mieszkaniu, i -wierzę że będziemy wtedy baardzo szczęśliwi 🙂
Zresztą już teraz chodzę jak nakręcona, miomo że do przeprowadzki jeszcze pewnie ze 3-4 tyg jak znam życie – ale ja juz mam wszystko spakowane, w zasadzie, siedzę na walizkach i czekam na wystrzał z pistoletu. A wtedy jak chart, pobiegnę.. Dla wyjaśnienia – trzeba tam jeszcze zcyklinować i polakierować parkiet. I już.
Boże jak się cieszę !
Tak się z Wami chciałam podzielić tą moją małą – wielką radością
Pozdrawiam ! !
Catty & Michałek z Tatusiem
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Spełnia się moje marzenie ..
Re: Spełnia się moje marzenie..
Gratulacje serdeczne!!! Doskonale Cię rozumiem. Mieszkam z teściową i praktycznie nic nie mogę zmienić, tylko w naszym pokoiku jedynie mogę układać jak chcę. Marzę o własnym mieszkaniu i mam nadzieję, ze kiedyś to się spełni
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: Spełnia się moje marzenie..
Gratuluję! Własne mieszkanie to największe marzenie chyba każdego małżeństwa. Robisz co chcesz, kiedy chcesz, zapraszasz gości ilu chcesz i o każdej porze, kiedy tylko ci się spodoba wychodzisz i nie spowiadasz się kiedy wrócisz. Ogólnie rzecz mówiąc człowiekowi lżej sie robi na sercu i czuje się bardziej wolny, bardziej nakręcony, ma więcej energii i miłości w sobie. Gratuluję.
I ja mam takie marzenie. I mam nadzieję, że sie niedługo spełni.
Aga i Martynka – 23.08.’03
Re: Spełnia się moje marzenie..
Gratuluję!!!!!!!!!
Niedługo i ja doświadczę tego uczucia, moje mieszkanko na razie się buduje, dostaniemy klucze najprawdopodobniej w grudniu. Nie mogę się już doczekać…….
Re: Spełnia się moje marzenie..
Trzymam kciuki, żeby się udało !
Catty & Michałek z Tatusiem
Re: Spełnia się moje marzenie..
Gratuluje! Ja jestem na etapie wyprowadzki od tesciow i szukania mieszkania do wynajecia. Mam dosc mieszkania z rodzicami meza i ciaglej kontroli. Podjelam decyzje! Wyprowadzka. Pod koniec sierpnia powinnismy z mezem i corka byc na swoim. Tzrymajcie kciuki!
Pozdrawiam
Monisia i 6 miesieczna Majcia
Re: Spełnia się moje marzenie..
oooo
sama się wkrótce przekonasz
nikt Ci do garów nie zagląda
nikt nie mowi co masz robić
nie ma telefonów typu wyrzuć pościel na balkon/przynieś zupe z balkonu/co dziś gotować/ etc…
i dobrych rad nie ma
cos pięknego
pozdr
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Spełnia się moje marzenie..
Popieram!
Skoro teściowie, kontrolują nadmiernie, to rzeczywiście, lepiej się wyprowadzić, gratuluję słusznej decyzji
!U mnie z kolei “kontrolerami ” byli moi rodzice, na zasadzie: mieszkasz z nami to musisz się podporządkować.. we wszystkim (prawie)
A tak swoją drogą – wyglądasz jak Ania Powierza, tylko lepiej. Więcej zdjęć, więcej zdjęć !
Catty & Michałek z Tatusiem
Re: Spełnia się moje marzenie..
Najbardziej mnie pociąga ten brak dobrych rad.. Bo mi już uszami parują! No i to że wszstko robię nie tak, nie wtedy kiedy trzeba, a na Forum to nie powinnam w ogóle siedzieć bo z tego niepotrzebna strata czasu, grr!
Catty & Michałek z Tatusiem
Re: Spełnia się moje marzenie..
ogólnie rzecz biorąc moja teściowa była/jest OK ale co do siedzenie przy komp to nieraz mi się dostawało… jeny… czułam się jak skarcona nastolatka
Ola z Natalią- 2.06.2003
Znam to uczucie
Przeżywałam to samo 3 lata temu. Po 6 latach mieszkania z rodzicami. Zamieszkiwaliśmy pokój 2×3 m!!!!!!! GRATULACJE:))
pozdrawiam
Ewa
Re: Spełnia się moje marzenie..
Ale Ci dobrze!!!!
My dopiero odbiór mieszkanka w październiku no i potem wykańczanie- zejdzie trochę bo kaski na razie niet. Może jak będziemy na swoim to się nam wszystko ułoży…..
Pozdr.
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
Re: Spełnia się moje marzenie..
Przeczytałam tytuł i wiedziałam, że chodzi o mieszkanie…
Wszyscy mieliśmy – mamy takie marzenie wcześniej czy później…
My na “swoim” już ponad 3 lata i nie wyobrażam sobie nic innego…
Powodzenia!
Re: Spełnia się moje marzenie..
Doskonale Cię rozumiem :-)))
Sama kilka lat temu przeszłam przez to wszystko i sama o niczym innym nie marzyłam tak bardzo jak o własnych czterech ścianach….
Przeprowadziliśmy się do naszego domu, kiedy jeszcze nie wszystkie podłogi zostały położone, hihihi. To z niecierpliwości :-))))).
gorąco!
Justyna z Klaudią i Albertem
Re: Spełnia się moje marzenie..
Tylko pozazdroscic..parę lat temu mielismy z męzem podobna sytuacje…tyle, ze nie mielismy jeszcze Antosia.Z mieszkania do mieszkania. Pozniej tesciowie wybudowali sobie duzy dom i nam zostalo mieszkanie.W tej chwili juz nie jest tak rozowo…bo przeciez to nadal ich mieszkanie i w ciga ok 2 lat beda chcieli je sprzedac na splate kredytu zaciagnietego pod dom.Oczywiscie bedziemy mieli gdzie mieszkac..jak sie latwo domyslic..u tesciow, na górze.Ale ja caly czas jestem pelna obaw.Raz sobie tlumacze, ze przeciez mam dobre uklady z tesciami, a za drugim razem ogarnia mnie zniechecenie.Ze to juz jest wies…kilkanascie km od Gdyni, bez samochodu czlowiek jest uziemiony. Poza tym wielu rzeczy bedzie mi brakowalo. Przeciez tak naprawde..pomimo osobnych wejsc i tak bedzie wiadomo, kto jest w domu i pewnie co robi…bo akustyka bedzie niezla na drewnianej podlodze.Wspolny ogrod…ja wiem.. Niektorzy nie maja nawet w najblizszych latach perspektywy na wlasne mieszkanie… Ale juz wolalabym mieszkac w mniejszym,ale wlasnym i przedewszystkim sama z mezem i dzieckiem. No coz.. Nic na to nie poradze..siła wyzsza..mam nadzieje, ze bedzie jak najmniej konfliktowych sytuacji.
Pozdrawiam
Re: Spełnia się moje marzenie..
Gratuluje własnego m!!!
My będziemy wynajmować, ale może kiedyś…też taki post napisze???
Kto wie…
Jusi & Milenka ur.27.05.03.
Re: Spełnia się moje marzenie..
Rozumiem Cię doskonale! My też się wyprowadzamy do NASZEGO WŁASNEGO mieszkanka! Mamy w końcu pieniądze, teraz chodzimy i oglądamy, wybieramy… Nie mogę się doczekać aż znajdziemy odpowiednie. Też się bardzo cieszę. Tylko ze my nie wiemy tak dokładnie jak Ty kiedy się wyprowadzimy…
Pozdrowionka!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Spełnia się moje marzenie..
No to SUPER !!! Życzę powodzenia i jak najszybszej przeprowadzki
My niestety jeszcze u rodzicow ze dwa lata, a jedyną szansę na własne mieszkanie mamy niestety w innym mieście – mniejszym, którego nie lubię
30km od moich rodziców i w tym samym mieście z teściową…
Ehhh… Szkoda gadać…
!
[Zobacz stronę]
Re: Spełnia się moje marzenie..
Wynikło pewne nieporozumienie, więc spieszę wyjaśnić: nie będę mieszkać na Tarchominie, lecz na Pradze.. Chodziło mi o to że Wy z Ewaak mieszkacie niedaleko SIEBIE, więc gdy ona będzie się wybierać nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście przyjechały obie Praga (Południe) to trochę dalej niż Tarchomin – ale nadal serdecznie zapraszam!
Catty & Michałek z Tatusiem
Re: Spełnia się moje marzenie..
SUUUPER! Wiem co to znaczy taka tułaczka!!!
Gratulacje!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
🙂
Serdeczne gratulacje. Nasz domek bedzie gotowy w przyszlym roku. Juz nie moge sie doczekac.
pozdrawiam
Ania i Ola (22.01.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Spełnia się moje marzenie ..