Szelki Pawlika – kto nosi?

Czy są tu forume dzieci, które muszą się męczyć w tych okropnych szelkach? Drogie mamy jak sobie radzicie? My krepujemy Dorotę od piątku, w dzień jest cały czas na rękach, a w nocy koszmar; za pierwszy razem nie udało się tego założyc bo był okropny płacz, druga noc już w szelkach wygladała tak: budzenie sie co 10, 30 minut z wielkim rykiem jak w dzień zaśnie, to też max na 30 minut i pobudka z płaczem.
Macie jakieś sposoby by jakoś ulżyć dziecku?

Dorcia 08.08.04

12 odpowiedzi na pytanie: Szelki Pawlika – kto nosi?

  1. Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

    Wiem co czujesz i przezywasz bo ja miałam tak samo jakieś 1,5 roku temu Kuba teraz ma 2 lata i 2 miesiące i też musiał nosić te szelki.W nocy był koszmar wiec zakaładałam mu tylko w dzień a na noc zakłądałm pampersa i na to tetre bo noce pyły koszmarne maly sie nie wysypiał i w dzień był obręczony maiał je założone przez jakieś 3 miesiące i potem juz było oki.Wiec jesli Dorotka ma problemy ze spaniem to rób tak jak ja robiłąm lub zakłądaj jej na noc recznik złożony tak jak pieluchę tertrowa o szerokości 20 cm z boków przyszyj tasiemki i zakładaj na spioszki. Będzie wszystko wporzadku trzeba się cieszyć że mała nie musi nosić tej straszne “dechy” to by była dopiero masakra. Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Gosia czyli (Micky) z Kuba

    • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

      O ręczniku nie pomyślałam, a będziemy tak robić, dzisaj w nocy było kolejne podejście i bez zmian, na dobre zasnęła jak jej odpięłam stopy, a ona się wyzwoliła z pasów pod kolanem.
      Dzięki bardzo

      Dorcia 08.08.04

      • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

        Wiem co czujesz – serce się kraje jak się widzi maluszka w takich szelkach. Moja siostrzenica nosila przez 3 miesiące szynę Koszli – jeszce gorsze ustrojstwo. To taki pałąk wygięty i krępuje całkowice ruchy dziecka. Moja siostra na początku ryczała jak bóbr razem z małą. Ale Magdusia przyzwyczaiła się po kilku dniach do tego. Nie wiem co Ci powiedział lekarz, ale Magdusia musiała w tym być całą dobę – wolno było zdejmować tylko do przewijania i kąpieli. Ale po trzech miesiącach nie było sladu dysplazji. Więc jeśli lekarz zalecił noszenie szelek całą dobę, to lepiej zastosuj sie do tego, żeby później nie wydłużać okresu leczenia. A malutka szybko przyzwyczai się do tego.
        Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia

        Becia i Agusia (26.03.2004)

        • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

          My możemy to jej zdejmować jedynie do kąpieli

          Dorcia 08.08.04

          • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

            Becia ma racje powinna mieć załozone te szelki cała noc ale ja robiłam tak jak ci pisałam, i po 6 tygodniach byłam u kontroli i było juz lepiej więc lekarz podciągnął wyże szeleczki żeby Kuba miał szerzej nózki, a ja wróciałm do domu szelki były tak jak lekarz mi zaznaczyła jak mam wysoko zapinać ale na noc i tak zakładałam mu recznik a na następnej kontroli już było oki.szelki mozna było odłożyć do szafy, w tej chwili mogę je sprzedać więc jeśli bedziesz miaął kogoś w podobnej sytuacji to mogę odsprzedac.Ile ty dałaś za te szelczki?Zobaczysz wszystko będzie wporzadku! Pamiętaj to wszystko dla jej dobra!!!!POzdrawiam i całuje!!!!

            Gosia czyli (Micky) z Kuba

            • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

              Daliśmy 60 zł
              A dzisiaj była druga noc w szelkach, no w sumie trzecia, ale wczorajsza się nie liczy bo mała się wysmyrała, po tym jak jej piętki oswobodziłam. Do ok 3 była pobudka co 15 a potem zasnęła wreszcie ładnie To jest dopiero postęp

              Dorcia 08.08.04

              • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

                Znam to doskonale. Marta nosila szyne Koszli przez 3 miesiace (po 6 tygodniach nie bylo zadnej poprawy) i pierwsze dni byly koszmarne. Ja plakalam razem z nia. Ale po kilku dniach sie przyzwyczaila- chociaz wciaz czesto plakala (do tego kolka!!!) nie mogla lezec na brzuszku i lezenie na pleckach bardzo ja meczylo.
                Pozniej dostala uprzaz Pawlika. to jest duzo leprze urzadzenia. Mala mogla spac na brzuchu i na boku (chociaz mnie sie wydawalo ze musi jej byc bardzo niewygodnie). Ale wlasnie w tym czasie Marta sie troche uspokoila, zaczela w szelkach raczkowac. Nastepnie przez 5-6 tygodni nosila poduszke Frejki. Do kazdego urzadzenia szybko sie przyzwyczajala, ale ich nie lubila!
                JA nie zdejmowalam na noc, ani nie luzowalam szelek. Musisz byc silna i wytrwac. Wiem ze odliczanie tych 6 tygodni trwa wiecznosc (ja czekalam 7 miesiecy) ale teraz jest juz wszystko w porzadku. Trzeba to przetrwac. Jesli lekarz kazal nosic non stop to zrob to dla dziecka, po co wydluzac leczenie?
                Trzymam za Was kciuki i zycze szybkiego wyleczenia dysplazji.
                A jaka ma dysplazje i gdzie leczycie?
                Jak masz jakies pytania to chetnie odpowiem
                pozdrawiam

                Ewa i Martusia 16m

                • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

                  Dorota ma dysplazję prawego stawu biodrowego, a leczymy dopiero od tygonia w poznańskim szpitalu ortopedycznym. Bardzo długo Marta musiała sie męczyć w tych wszystkich urządzeniach, pocieszyłaś mnie, że w szelkach zaczęła raczkować
                  U nas wczoraj pojawiło się światełko w tunelu, lekarka była bardzo zaskoczona, że po prawie tygodniu juz widać malutka poprawę to mi dało siły na kolejne nieprzespane noce, teraz wiem że to ma sens i na prawdę warto

                  Dorcia 08.08.04

                  • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

                    Bardzo sie ciesze ze widac poprawe, bo u nas po 6 tygodniach lekarka powiedziala ze jest jeszcze gorzej i nie wierzyla mi ze dziecko mialo to non stop!!!! ale zmienilam lekarza, okazalo sie ze usg bylo zle zrobione i malenka poprawa jest.
                    a Marta miala obustronna dysplazje IIC wiec leczenie trwalo dlugo – zwlaszcza ze wyjatkowo opornie sie poprawiało.
                    Trzymam kciuki zebys za kilka tygodni wyrzucila szelki i zapomniala o nich, a Dorcia na pewno do nich przywyknie przynajmniej w jakims stopniu.
                    pozdrawiam i zycze wytrwalosci

                    Ewa i Martusia 16m

                    • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

                      Wada Doroty to pikuś w porównaniu do wady Martusi, to faktycznie musiała się męczyć bidulka.

                      Dorcia 08.08.04

                      • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

                        Moja niunia już nie nosi bo problem zniknął a poza tym to już duża pannica. Współczuję bo wiem jak ty się męczysz i dziecko. Córa moja nosiła szynę Koszli, jednak ona jakoś nie robiła sobie z tego nic. Była to była, po prostu…
                        Ja myślę, że Dorocia przyzwyczai się. Musi. Ty tez przywykniesz. Musisz sobie to tłumaczyć, że to wszystko dla jej dobra, dla zdrowia. No i noś ją czesto, zagaduj, zabawiaj. Nocek współczuję. Pewnie nie raz zaśnie na rękach, może to i lepiej. Twoje ramiona ją uspokoją.
                        Powodzenia.

                        Aga i MarTysia **16 m-cy**

                        • Re: Szelki Pawlika – kto nosi?

                          Myslę, że Dorota powoli zaczyna akceptowac te szelki, dzisiaj po raz pierwszy od kiedy je nosi, spała 2 godziny w dzień i gdyby nie swiadomość że to dla jej dobra, to chyba juz bym sie poddała.

                          Dorcia 08.08.04

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Szelki Pawlika – kto nosi?

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general