mój W jakos tak ostatnio pokasłiwał, myslałam ze to slina wlatuje mu do gardła i dlatego, ale na wszelki niespodziewany wypadek poszłam w piatek wieczorem do lekarza go osłuchać (wiadomo weekend itp)
pani doktor bada, osłuchuje i stwierdza “zapalenie oskrzeli” i bardzo czerwone gardło,
przepisuje antybiotyk, syropek, cos na gorączkę (W goraczki nie miał wcale)
mówię jej że przez dwa dni będę go leczyc domowymi sposobami bez antybiotyku, a ona na to że nie wolno, bo przejdzie na płuca i na pewno sobie bez antybiotyku nie poradzi i niedługo pewnie pojawi sie gorączka, trzeba działac szybko itp…
a W oznak choroby żadnych nie ma, gorączki zero, tzn 36,6, mam w domu stetoskop i tyle o ile umiem słuchac, więc na moje skromne ucho nic nie słyszę
ale nic, wykupiłam ten nieszczęsny antybiotyk, był w proszku, rozmąciłam go z wodą (ty głupia babo !!! – to ja) po czym bijac się z myslami postanowiłam jednak nie dawać (antybiotyk wazny po rozmaceniu 14 dni)
i tak spedziałm cały weekend wyobrażając sobie jak to te cholerne bakterie rozmnażają się w płuckach mojego W, smarowąłam go maścią, dałam syropek, ubierałam ciepło, okrywałam, itp. sztuki czyniłam, a dzieciak nie wiedział czemu matka go tak ociepla, hihi
no i nastał poniedziałek, poszłam do innej lekarki na osłuchanie, pewna juz ze płuca W prawie do wymiany się nadają
a tu pani doktor mówi, że wszystko czyste, oznak choroby nie słychać, ani początku zapalenia oskrzeli ani KONCA
i tak dałam zarobic firmie farmaceutycznej, pewnie doktórce co mi przepisała ten lek (tyle sie słyszy o tym że lekarze dostaja kase za przepisywanie leków od firm farmaceutycznych), cały weekend miałam przechlapany, bakterie sniły mi się w nocy jak łażą po całej naszej rodzinie
normalnie babą udusić !!! bo jak inaczej, pchac w zdrowe dziecko antybiotyki, nawet jak chore to sie najpierw próbuje co innego, a co dopiero zdrowe
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
12 odpowiedzi na pytanie: uważajcie na lekarzy !!!
Re: uważajcie na lekarzy !!!
Właśnie niedawno czytałam, że przez te zbyt szybkie podawanie antybiotyków dzieciom, organizm nie uczy się walki z chorobą. No ale w zasadzie nie wiem jak to jest tak naprawdę niby brzmi logicznie, ale z drugiej strony to strach o dziecko bo tak szybko potrafią się rozchorować na dobre. Jednak to, że przepisała od razu antybiotyk skoro nie było żadnych większych objawów choroby to faktycznie dziwne. Dobrze, że synek ma się dobrze.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: uważajcie na lekarzy !!!
rece opadają. dobrze ze nie podałas. bo wtedy to sie na jednym antybiotyku nie konczy. mam rodzine w australii. jak chcą atybiotyk to idą do polskiego lekarza :). bo australijski to przepisuje po 2 tyg innych metod np. – naparowac w łazience i tam dziecko trzymac, oklepywac, inhalowac… i dopiero wtedy daja antybiotyki. i tam nawet nie maja w zastrzyku, nawet w szpitalu. tylko doustne. a u nas to dają jak witaminy.
Mi kiedys lekarka dała antybiotyk na angine a ja wczesniej serek jadłam i miałam cos białego na migdałkach. dobrze ze mam mądrą mame i mi nie podawała.
Re: uważajcie na lekarzy !!!
Niestety wielu jest takich lekarzy,którzy przepisuja antybiotyki niepotrzebnie,szczegolnie te najdrozsze,bo dostali od danej firmy prezencik i w rewanzu musza teraz przepisywać lekarstwa tej firmy.Żałuje,że u nas w przychodni nie ma lekarza-homeopaty,albo takiego,któremu ufałabym bezgranicznie(marzenia sciętej glowy,hiihii)
Wyobrażam sobie jak musiałas sie denerwować, zanim Wojtusia nie przebadał inny lekarz.Dobrze,że nic mu nie jest.
Marzena z Julią 28.07.03
Re: uważajcie na lekarzy !!!
Jak to dobrze, że my trafiliśmy do naszej pani doktor, która jest super i do której mam zaufanie!!!!!!!!!!!!!!
Re: uważajcie na lekarzy !!!
echhhh, współczuję Ci strasznie ale ja już dawni nie mam zaufania do lekarzy i nie wiem co robić z moim choruskiem.
Re: uważajcie na lekarzy !!!
a wiecie co ona jeszcze powiedziała:
że dotad nigdy nie brał antybiotyku to raz mu nie zaszkodzi !!!!
i w sumie własnie dlatego nie podałam, bo wychodziło mi że jesli by juz brał to by mu nie dała, tzn, co, że nie jest jednak az tak chory
ona stara głucha baba była, pewnie nic nie słyszała przez te słuchawki to dała, by było na wszelki wypadek
koleżanka mi podpowiedziała – zestaw świąteczny na święta, u nas zestaw weekendowy był: antybiotyk, syropek, cos na gorączkę
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: uważajcie na lekarzy !!!
Uffff Jak dobrze, że jednak nie dałas tego antybiotyku. Co za krowa z tamtej baby! Nie chodź już do niej!
Kurczę, że z nas robią na siłę chorych, żeby zarobić na firmie farmaceutycznej, to jeszcze da się przeboleć, ale że na takich maleństwach… wrrrrr…..
Pozdrowionka
Daga i Zuzanka 10 m-cy
Re: uważajcie na lekarzy !!!
Dlatego trzeba miec wlasny rozum… bo Ci lekarze pomimo tego ze jakims sposobem pracuja w zawodzie to pojecia o tym co robia chyba wcale nie maja….
Jagoda 01-08-03
Re: uważajcie na lekarzy !!!
I dobrze, ze nie dawalas!!! Baba miala tupet, nie ma co! Mam nadzieje, ze lek nie byl drogi…
Mojemu 7 wowczas miesiecznemu Igorowi lekarz przepisal dawke antybiotyku jak dla 5 letniego dziecka… Dobrze, ze ulotke przeczytalam i dalam tyle, ile bylo TAM zalecane… bo inaczej boje sie myslec, jak to by sie skonczylo…
Re: uważajcie na lekarzy !!!
🙁
No ale co robić… jak lekarz mówi, ze dziecko chore…
Moja lekarka jest znana z tego, że antybiotyku wcześnie nie poda – ale mam się na pewno cieszyć? Cenię ją, bo w sumie się jeszcze nie pomyliła, ale czasami jej delikatne podejście do sprawy mnie niepokoi i kosztuje wiele nerwów…
Re: uważajcie na lekarzy !!!
no wiesz u nas dawka tez jak dla 18 kilowego dziecka z ciężkią chorobą
jesli faktycznie by miał zapalenie oskrzeli to wg ulotki trzeba tyło podać:
ceclor 125mg/5 ml 3 razy na dobe po 2,5 ml
a ona zapisała ceclor 250 mg/5ml 3 razy na dobe po 3 ml
wyobrażasz sobie??? koszmar
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: uważajcie na lekarzy !!!
Co za bezczelne babsko! Traktują dzieci jak stado królików do eksperymentowania. Aż mnie zatrzęsło
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: uważajcie na lekarzy !!!