wszystko o ściaganiu pokarmu

pomyślałam, że taki post sie przyda i zapraszam wszystkie mamy doswaidczone w tej materii do wymiany informacji i porad. wiele z nas musi ściągać pokarm i nim karmic nasze maleństwa, ale nie wszystkie mamy wiedzą jak to zrobić dobrze:
-jak pokam przechować,
-jak długo,
-czy go można mrozić i na jak długo,
-ile w lodwce,
-jak podgrzewać, tzn do jakiej temperatuy aby dać maluszkowi
-czy laktacja się skróci podczas odciagania i jak ją pobudzać
-i itp.
proszę wszytkie mamy o aktywność, pomożecie wielu z nas, początkującym. sama do nich należę (tych początkujących, oczywiście) i każda uwaga będzie bardzo cenna.
liczymy na Was

pozdawiam

9 odpowiedzi na pytanie: wszystko o ściaganiu pokarmu

  1. sciaganie

    Hej!
    Sciagam pokarm juz 3 miesiace, mala z piersi popija sobie tylko w nocy… w dzien nie za bardzo.
    Co do Twoich pytan to:
    1/ przechowywanie pokarmu – ja pokarm przechowuje normalnie w butelkach aventu w lodowce…
    2/jak dlugo -do 48 h
    3/czy go można mrozić i na jak długo – oczywiscie ze mozna ja mroze w torebkach aventu super sprawa,
    -ile w lodwce- zamrozony moze stac podobno do 3 miesiecy,
    -jak podgrzewać, tzn do jakiej temperatuy aby dać maluszkowi – 37 stopni (trzeba sprawdzic na reku) NIE GOTOWAC, najlepiej w specjalnym podgrzewaczu
    -czy laktacja się skróci podczas odciagania i jak ją pobudzać-oczywiscie ze sie nie, pod jednym warunkiem ze bedziecie odciagac co 3-4 h, ja popelnilam blad i sciagalam co 5-6 h i zaczela mi zanikac wiec… zaczelam scigac co dwie i na drugi dzien juz bylo lepiej i wiecej pokarmu

    Karmienie sciagnietym mlekiem ma swoje dobre strony. Przede wszystkim wie sie ile dzidzia wypije, ze sie najada, mozna zostawic mleko komus (np. tacie) i wyjsc na zakupy czy aerobic…
    Najwazniejsz to sie nie poddawac i karmic dzidzie conajmniej do 3 miesiecy… lub jeszcze lepiej do 6…
    Pozdrawaim i zycze powodzenia laktatorowym mamom.
    W razie pytan piszcie na priva
    Pozdrawaimy
    Erika26 i Paulisia 17.03.2004

    • Re: sciaganie

      chyba trzeba załozyc nowy watek – laktatorowe mamy. ja własnie siedze i sciagam – tak juz własnie dzis mija 4 m-ac. ale nie narzekam bo mały pieknie przybiera, a od poczatku nie chciał cyca.
      poniewaz miałam b. duzo pokarmu, to teraz sciagam co 5-6 h. w sumie 4 x na dobe. mam teraz mniej pokjarmu przez to, ale i tak wystarczajaco. jak mi sie zmniejsza produkcja, to odciagam czesciej i na razie udaje sie pobudzac. teraz juz jest ok, ale w pierwszych m-cach mialam 6x zapalenie piersi. to był najwiekszy problem, przy takiej ilosci pokarmu po prostu nie byłam w stanie tego dokładnie odciagac.
      ja przechowuje pokarm max dobe – mam na tyle i nie musze dłuzej. słyszałam opinie, zeby nie trzymac go na drzwiach lodówki, bo sie gorzej przechowuje. nie mroziłam nigdy, bo nie mam odpowiedniego sprzetu – odciagam elektr. medela (polecam ten laktator).
      nie nalezy podgrzewac tego pokarmu do temp. wyzszej niz 38 st. bo straci swoje odzywcze wlasciwosci.
      głowy do góry wszystkie laktatorowe mamy – znalazłam kiedys na forum dziewczyne, która odciagała juz 11 m-cy i robiła to nadal – jak sie chce to mozna, no chyba ze pokarm zaniknie.
      pozdrawiamy

      Iza i Karolek

      • ja też ściągam

        No proszę, sama chciałam założyć dziś wątek o ściąganiu! Ja ściągam już 6 tygodni, od samego początku i niestety nie wiem nawet co to znaczy karmienie piersią. Jest mi z tego powodu smutno i źle, też chciałabym jak inne mamy po prostu przystawić do cyca…Dobijają mnie ciągłe pytania “A czy karmisz piersią? Nie?!!!A ja karmiłam, ciocia karmiła, babcia karmiła, pani w sklepie karmiła….” itd. itp. Przecież to nie moja wina, że tak wyszło, ale co, mam się pociąć! Wydaje mi się, że przez podjęcie trudu ściągania też pokazuję, że kocham swoje dziecko i zrobię dla niego wiele. A najlepsza moja teściowa. Stwierdziła, że pewnie nie chcę sobie zniszczyć piersi. Ale ciemnogród, co? Ja na razie staram się ściągać co 3 godzinki (około 120 ml) a o zamrażaniu nie mam co marzyć, bo moja Hania to smoczysko…Dwa razy miałam już zapalenie piersi, z ostatniego ledwo się wykaraskałam, już lekarka groziła cięciem.
        Kochane, proszę, napiszcie, jak sobie radzicie z samym problemem niekarmienia piersią w sensie psychologicznym, ile ściągacie pokarmu i czy jeszcze kiedykolwiek pośpię dłużej niż 4 godziny (kiedy przestałyście ściągać w nocy)?!!!Pozdrawiam.

        Gosia z Hanią (20.05.2004)

        • Re: ja też ściągam

          mam dokładnie ten sam problem (psychologiczny), ale sobie jakoś to staram wytłumaczyć. dzięki butelce wiem, że moja mała jest najedzona, moge zrobić więcej rzeczy w domu (trochę egoitycznie, ale trudno), przystawiam ją do cyca dla sportu, ale nie sądzę zeby sie najadała. butelka jest dobra, mamy kontrolę nad spożciem naszych malństw., wiemy że rosną, gdybym karmiła piersią to chyba codziennie chodziłabym ją ważyć 🙂
          pokarm odciągam ok 3x dziennie, po 130 lub ciutke więcej. w nocy ściągam żadko, ale się zdarza. mała je co 4 godziny pok 80 ml, nie wiem czy nie za rzadko, wolałabym co 3 godz, do jedzenie musze ją budzić, tez nie wiem czy to normalne…
          nic się nie martw, najważniejsze że jedza nasze mleczko, a nie sztuczne tez sie zamartwiałam od poczatku, ale teraz mi juz przechodzi. grunt zeby nasze malenstwa byly zdrowe i rosly, z naszymi wszystkimi ciałami i innmi takim odpornościowymi – a to wlasnie dostja w butelce!
          pozdrawiam
          trzymaj sie

          • Re: ja też ściągam

            ja teraz po 4 m-cach sciagam juz tyl;ko raz w nocy. ok trzeciej-czwartej jak juz mam pełne piersi. tez na poczatku przezywalam to, ze nie mogwe kasrmic piersia. probowalam przystawiac. nawet załapywał. pojadł chwilke a potem w ryk. wiec stwierdziłam, ze nie bede dziecka stresowac. skoro woli z btli. najwazniejsze ze je moj pokarm i jest zdrowy. te problemy psychologiczne mina Ci po jakims czasie. musisz sobie wmówic, ze tak jest najlepiej dla Was. w koncu tez karmisz piersia ale inaczej. ja na poczatku pytana czy karmie, tez tłumczyłam, e odciagam. a teraz mówie ze karmie i juz. dla lekarza i tak pytanie czy karmisz jest pytaniem czy dziecko je Twoje mleko czy sztuczne.
            pozdrawiam. trzymaj sie

            Iza i Karolek

            • Re: ja też ściągam

              A to dziwne… też od czasu do czasu odciągam i zawsze pytana czy karmię piersią odpowiadam, że TAK. Przecież Ty karmisz piersią bo nie chodzi o pierś tylko o mleko! A to w jaki sposób to już Twoja prywatna sprawa…
              Pozdrawiam,

              GUSIA2004 + Oskar (16.06.2004)

              • Re: wszystko o ściaganiu pokarmu

                a ja mam pytanie odnośnie laktatora – czy wygotowujecie go po każdym ściągnięciu czy tylko wyparzacie? I jeszcze jedno – czy jeśli ściągam powiedzmy co godzinę i jedną porcję mam już w lodówce to kolejną mogę “dodać” do tamtej? Czy osobno je podgrzewać i podawać???
                Będę wdzięczna za odpowiedzi,

                GUSIA2004 + Oskar (16.06.2004)

                • Re: wszystko o ściaganiu pokarmu

                  A ja się zareklamuję i polecam zajrzeć [Zobacz stronę]
                  Sama karmiłam Zuzkę z dobrym skutkiem odciąganym mlekiem przez 11 miesięcy. Używałam laktatora Avent Isis. Bardzo go sobie chwaliłam, mimi, że w trakcie musiałam kupić nowy, bo pierwszy dość niefortunnie mi pękł
                  POzdrawiam wszystkie laktatorowe mamy

                  Kaśka

                  • Re: wszystko o ściaganiu pokarmu

                    Ja już ściągam mleczko od 3 miesięcy, kiedy to poszłam do pracy. Oczywiście jak jestem w domku, to karmię maluszka piersią – co Marcelek strasznie uwielbia.
                    Ściągnięte mleczko przechowuję w lodówce max. 48 h. Używam laktatora Avent Isis i butelek 125 ml. Mam takich buteleczek po 125 ml 6 szt, i myślę, że to jest optymalna liczba (chyba, że ktoś bedzie chciał zamrażać pokarm w owych butelkach, bo można, to o kilka szt więcej by się przydało). Laktator wyparzam przed każdym użyciem.
                    Mąż podaje mleczko maluszkowi, jak jestem w pracy, podgrzewając je wcześniej w gorącej wodzie, w małym garnuszku. Jak zdaży się, że mleczka przypadkiem jest za mało maluszkowi, to do ostatniej porcji dosypuje troszę kaszki lub kleiku ryżowego.
                    I zauważyłam, ze im częściej ściągam, tym mam większą produkcję mleczka, więc staram się ograniczać ściąganie.
                    pozdrawiam wszystkie mamy


                    Emila z Marcelkiem (14.12.2003)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: wszystko o ściaganiu pokarmu

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general