Zagadki wszelkie – fitness dla mozgu ;)

1. tala Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Ruda@
   zgadłam 😉

   pamiętam że kupę lat temu krążyła wersja z rodzicami

   szedł duży i mały człowiek
   mały był synem dużego
   ale duży nie był ojcem małego

   kim był duży człowiek?

   matką?

   Odpowiedz
2. gosik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez tala
   matką?

   no 🙂
   nie uwierzysz jak wiele ludzi ma w tym nadal problem

   Odpowiedz
3. reno Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Ruda@
   no 🙂
   nie uwierzysz jak wiele ludzi ma w tym nadal problem

   Bo matka to nie człowiek, nie?

   Nie załapałam się na żadną zagadkę. A uwielbiam te w stylu “babcia miała wąsy i kota, dziadek mieszkał obok wujka Henryka, a ciotka Helena nie mieszkała kota”

   Dwóch rowerzystów wyruszyło w swoim kierunku z dwóch miejscowości oddalonych o 15 km. Pierwszy jedzie z prędkością 5 km na godzinę. Drugi z prędkością 10 km na godzinę. W tym samym momencie startuje mucha, która lata od jednego do drugiego, aż się spotkają, z prędkością 20 km na godzinę. Jaką odległość pokona mucha do momentu kiedy kolarze się spotkają?

   Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam.

   Odpowiedz
4. gosik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Reno
   Bo matka to nie człowiek, nie?

   no wychodzi że nie bardzo 😉

   Odpowiedz
5. szkocik Dodane ponad rok temu,

   Było to tak:
   Bociana dziobał Szpak.
   A potem była zmiana i Szpak dziobał Bociana.
   A potem były dwie zmiany.
   Ile razy Szpak był dziobany?

   Odpowiedz
6. laura1 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szkocik
   Było to tak:
   Bociana dziobał Szpak.
   A potem była zmiana i Szpak dziobał Bociana.
   A potem były dwie zmiany.
   Ile razy Szpak był dziobany?

   4 razy ale wstyd oczywiscie ze ani razu

   Odpowiedz
7. reno Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szkocik
   Było to tak:
   Bociana dziobał Szpak.
   A potem była zmiana i Szpak dziobał Bociana.
   A potem były dwie zmiany.
   Ile razy Szpak był dziobany?

   Ani razu 🙂

   Co z moją muchą?????

   Odpowiedz
8. picaporte Dodane ponad rok temu,

   Mi wyszło, że mucha zrobi 20 km

   Odpowiedz
9. chilli Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Reno

   Nie załapałam się na żadną zagadkę.

   a nie jest to prawda – te nie maja rozwiazania:

   1. Masz do dyspozycji trzy krany. Woda lecąca z pierwszego mogłaby napełnić zbiornik na wodę w czasie 5 minut. Woda lecąca z drugiego kranu napełniłaby ten sam zbiornik w czasie 12 minut, a za pomocą ostatniego kranu zbiornik ten można napełnić w 20 minut.

   W jakim czasie napełni się zbiornik, jeśli wszystkie trzy krany zostaną równocześnie włączone?

   2. Kot kosztuje 9 zl, pies 12zl,niedzwiedz 30zl.Ile kosztuje dydelf?

   i masz jeszcze:

   3. Trójka znajomych zarezerwowała pokój trzyosobowy w hotelu, kosztujący 30 złotych. Kiedy przyszli zapłacić, każdy z nich dał 10 złotowy banknot. Nie wiedzieli jednak, że w dni poza sezonem pokój jest tańszy o 5 złotych. Recepcjonista wydał im 3 monety po 1zł i 1 monetę po 2zł. Znajomi popatrzyli na siebie i stwierdzili, że nie da się tego sprawiedliwie podzielić na trzy, więc każdy z nich wziął po złotówce, a dwuzłotówkę zostawili jako napiwek.

   Później w hotelu zaczęli się zastanawiać i doszli do dziwnego wniosku. Skoro każdy z nich zapłacił po 10zł i otrzymał z powrotem złotówkę, to pokój kosztował faktycznie po 9zł za osobę. 2zł zostało u recepcjonisty. Razem jest to 3×9 + 2 = 29zł. Kto zatem wziął brakującą złotówkę?

   4. W klubie kłamców ukradziono bardzo cenny miniaturowy obraz. Na miejsce sprowadzono detektywa, który ma duży problem, gdyż wszyscy członkowie klubu kłamią. Udało się jednak ustalić, że w grę mogą wchodzić tylko 4 osoby, i że obraz skradła tylko jedna z nich. Każda z nich przyszła w tym dniu do klubu i opuściła go dokładnie jeden raz, naraz w klubie (co zeznał portier, nie znający żadnej z osób) przebywała tylko jedna osoba. Oto zeznania tych osób:

   Anna: Nikt z nas go nie ukradł. Obraz był na miejscu, gdy wychodziłam.
   Jack: Przybyłem do klubu jako drugi. Obrazu już nie było.
   Tom: Przybyłem do klubu jako trzeci. Kiedy przyjechałem, obraz ciągle wisiał.
   Jane: Ktokolwiek go ukradł przybył przede mną. Gdy wychodziłam obrazu już nie było.
   Kto ukradł obraz?

   5. Na przyjęcie zaproszono gości, którzy się wcześniej nie znali. Każdy z nich podał rękę drugiemu, i żaden z nich nie podawał ręki dwa razy tej samej osobie. Łącznie było 66 uściśnięć dłoni. Ile osób przyszło na przyjęcie?

   6. Amerykańska konstytucja mówi, że aby zostać prezydentem należy spełnić pięć warunków:

   trzeba mieć więcej niż 35 lat
   trzeba być obywatelem U. S.A.
   trzeba mieszkać w Stanach od przynajmniej 14 lat
   trzeba być urodzonym w Stanach Zjednoczonych
   Jaki jest piąty warunek?

   7. Mijała właśnie dwudziesta rocznica koronacji króla Artura, sprawiedliwego władcy Celtów. Na cześć pięknego jubileuszu na dziedzińcu zamku Camelot miał się odbyć wielki turniej rycerski. Dwunastu rycerzy okrągłego stołu stawało do walki konnej na kopie. W pojedynkach o powodzeniu decydowała nie tylko zręczność w posługiwaniu się długą bronią i umiejętne operowanie tarczą, ale również siła i wyszkolenie dosiadanych rumaków. Nic przeto dziwnego, że przed turniejem mnóstwo czasu poświęcano na ćwiczenie wierzchowców. Odpowiednie ułożenie konia, właściwie dobrane, elastyczne, a zarazem mocne drzewce kopii, wytrzymałość i możliwie najmniejsza waga blach pancernych – oto sprawy, którymi kłopotał się każdy rycerz i jego służba.
   Godziny turnieju dostarczyły zgromadzonym dostojnym widzom i tłumom pospolitej gawiedzi wiele emocji i tematów do poważnych rozpraw oraz niepoważnych plotek.
   Odgłosy walk, łomot uderzeń i ogłuszający szczęk broni, wściekłe chrapanie i kwik obalanych na ziemię koni tworzyły ogromny rumor i wrzawę, której nie wytrzymywały nawet najodważniejsze kruki, osiadłe od dziesiątków lat w basztach zamkowych. Czarne ptaszyska z przeraźliwym krakaniem w popłochu czmychnęły do lasu.

   Pełne osiem godzin trwały zaciekłe pojedynki. Dopiero pod wieczór turniej zakończył się. Po krótkim odpoczynku zwycięzcy ustawili się jeden za drugim, w kolejności zdobytych miejs. Chwile oczekiwania na dekorację przez króla Artura skracali sobie pogawędką.
   – Z naszej piątki ja nie byłem ostatni. Nie mogę więc narzekać – Lancelot uniósł przyłbicę, ukazując uśmiechnięte oblicze.
   – A ja mogę. Bo gdyby nie zbyt liche drągi pryskające przy lada uderzeniu, z pewnością wyprzedziłbym was wszystkich. Każdego wysadziłbym z siodła i teraz zbierałbym laury królewskie i uśmiechy dam dworu – tłumaczył gorączkowo Galahad, stojący za plecami Lancelota.
   – Strąceniem na ziemię zaledwie o jednego przeciwnika więcej wyprzedziłem Lohengrina. Gdyby nie ten udany atak, mielibyśmy obydwaj jednakową ilość zwycięstw. Dzisiaj fortuna była moim sprzymierzeńcem, choć mógłbym po niej spodziewać się więcej – wyjaśnił Gawain.
   – To prawda. Ale i Lohengrin nie może narzekać. W turnieju wyprzedził przecież mistrza kopii, Lancelota – mruknął boleśnie Parsifal, oglądając w zwierciadełku guz na czole, guz wielkości średniej gruszki. – A to, że udało nam się wyprzedzić siedmiu znakomitych rycerzy w trudnych pojedynkach, cieszyłoby mnie jeszcze bardziej, gdyby nie ta okropna bulwa szpecąca me oblicze.
   – W następnym turnieju inaczej rozdzielicie zasługi i guzy. Pomogę wam, przygotowując odpowiedni napój. A teraz, czcigodny Parsifalu, zamiast czary z napojem przyjmij balsam kojący. Zapewniam cię, że do rana śladu po guzie nie zostanie. Będziesz mógł się bez obawy pokazać damom – powiedział sędziwy Merlin, czarnoksiężnik królewski, zbliżając się do rycerza, by wręczyć mu maść zawiniętą w jaszczurczą skórkę.

   Zanim nastąpi uroczysta dekoracja, spróbujcie zgadnąć, jakie miejsca w turnieju zajęli: Lancelot, Gawain, Parsifal, Lohengrin i Galahad?

   Odpowiedz
10. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szpilki
    2. Kot kosztuje 9 zl, pies 12zl,niedzwiedz 30zl.Ile kosztuje dydelf?

    6 liter po 3 zł = 18 zł

    Odpowiedz
11. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szpilki

    5. Na przyjęcie zaproszono gości, którzy się wcześniej nie znali. Każdy z nich podał rękę drugiemu, i żaden z nich nie podawał ręki dwa razy tej samej osobie. Łącznie było 66 uściśnięć dłoni. Ile osób przyszło na przyjęcie?

    osób było x
    każdy gość wykonuje x-1 uścisków (bo sam ze soba sie nie ściska, tylko z pozstałymi, któych jest x-1) – ale wtedy każdy uścisk jest liczony podwójnie – raz jako uścisk pana po jednej stronie uścisku i drugi raz jako uścisk pana po drugiej stronie uiśćisku 😉
    dlatego liczbę uścisków x osób mnożone przez (x-1) uścisków trzeb ajeszcze podzielić przez dwa.
    x(x-1)/2=66
    daje to 12 gości

    Lubie matematyczne.

    Odpowiedz
12. telimena Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szpilki

    3. Trójka znajomych zarezerwowała pokój trzyosobowy w hotelu, kosztujący 30 złotych. Kiedy przyszli zapłacić, każdy z nich dał 10 złotowy banknot. Nie wiedzieli jednak, że w dni poza sezonem pokój jest tańszy o 5 złotych. Recepcjonista wydał im 3 monety po 1zł i 1 monetę po 2zł. Znajomi popatrzyli na siebie i stwierdzili, że nie da się tego sprawiedliwie podzielić na trzy, więc każdy z nich wziął po złotówce, a dwuzłotówkę zostawili jako napiwek.

    Później w hotelu zaczęli się zastanawiać i doszli do dziwnego wniosku. Skoro każdy z nich zapłacił po 10zł i otrzymał z powrotem złotówkę, to pokój kosztował faktycznie po 9zł za osobę. 2zł zostało u recepcjonisty. Razem jest to 3×9 + 2 = 29zł. Kto zatem wziął brakującą złotówkę?

    Nikt 😀

    Pokój kosztował – 25 zł(30 – 5) + 2 (napiwek) + 3 zł (reszta którą wzieli 1+1+1)

    Odpowiedz
13. ola12 Dodane ponad rok temu,

    no ale gdzie jest błąd w myśleniu????

    Odpowiedz
14. goracakawa Dodane ponad rok temu,

    Kocham ten wątek:Kocham:

    Odpowiedz
15. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ola12
    no ale gdzie jest błąd w myśleniu????

    Błąd tkwi w tym,
    że doliczyli dwa złote napiwku jako dodatkowe do 3×9 zł,
    a te 2 zł zawierają się w tym 3×9 zł
    Bo przeciez pokój kosztował 25 zł + 2 xł napiwek, a 3×1 zł dostali z powrotem.

    Odpowiedz
16. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szpilki

    4. W klubie kłamców ukradziono bardzo cenny miniaturowy obraz. Na miejsce sprowadzono detektywa, który ma duży problem, gdyż wszyscy członkowie klubu kłamią. Udało się jednak ustalić, że w grę mogą wchodzić tylko 4 osoby, i że obraz skradła tylko jedna z nich. Każda z nich przyszła w tym dniu do klubu i opuściła go dokładnie jeden raz, naraz w klubie (co zeznał portier, nie znający żadnej z osób) przebywała tylko jedna osoba. Oto zeznania tych osób:

    Anna: Nikt z nas go nie ukradł. Obraz był na miejscu, gdy wychodziłam.
    Jack: Przybyłem do klubu jako drugi. Obrazu już nie było.
    Tom: Przybyłem do klubu jako trzeci. Kiedy przyjechałem, obraz ciągle wisiał.
    Jane: Ktokolwiek go ukradł przybył przede mną. Gdy wychodziłam obrazu już nie było.
    Kto ukradł obraz?

    Takich nie lubię,
    bo nigdy nie wiem, czy jeśli jest napisane, że oni kłamią to oznacza, że wszystko co mówią jest kłamstwem,
    czy że należy założyć, że każda wypowiedź MOŻE być kłamstwem;)

    Odpowiedz
17. kantalupa Dodane ponad rok temu,

    o tego dydelfa prawie sie kiedys pobi;am z kumplem na zakrapianej imprezie w akademikach
    uznalam, ze zagadka do niczego, bo dydelf to opos, a opos ma tylko cztery litery, wiec wart mniej
    a jak jedno zwierze moze byc jednoczesnie warte 18 i 12 zl
    koledze normalnie na honor tym stanelam i sie potem dzialo;)

    Odpowiedz
18. -flo Dodane ponad rok temu,

    Super wątek 🙂

    Trzeba się nieźle nagimnastykować ale też zdołować kondycją intelektualną 😉

    Ja mam taką:

    Czarownik uwięził trzech mężczyzn, ci wybłagali go, by ich nie zabijał. Czarownik przemyślał to, i zgodził się na następującą propozycję: podda ich zagadce, a jeśli przejdą próbę wszyscy trzej zostaną uwolnieni.

    Czarownik ustawił ich na trzech kolejnych stopniach schodów i kazał się patrzyć przed siebie, w dół schodów. Każdemu z nich wyczarował na plecach pelerynę w kolorze białym lub czarnym, w ten sposób, że z trzech mężczyzn dwóch ma ten sam kolor, to znaczy są ubrani albo w dwie białe i jedną czarną, albo w dwie czarne i jedną białą pelerynę.

    Mężczyźni mają zawiązane oczy. Czarownik mówi, że od momentu gdy odwiąże im oczy mają 5 sekund, w czasie których dowolny z nich ma powiedzieć, jaki jest kolor jego peleryny. Jeśli czas minie i nikt nic nie powie, mężczyźni zostaną uwięzieni. Jeśli osoba która powie swój kolor nie zgadnie, wszyscy zginą. Jeśli osoba powie swój kolor, czarownik uwolni wszystkich.

    Mężczyźni nie mogą się obracać, nie widzą koloru swojej peleryny. Mężczyzna stojący na najwyższym stopniu widzi kolory peleryn dwóch pozostałych mężczyzn. Mężczyzna stojący na środkowym widzi tylko pelerynę stojącego przed nim, a ostatni z nich nie widzi nikogo.

    Czy z tej sytuacji istnieje wyjście, które da 100% pewności, że mężczyźni się wydostaną?

    PS. Ja nie rozkminiłam a głowiłam się nieźle 😉

    Odpowiedz
19. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez -Flo-
    w czasie których dowolny z nich ma powiedzieć, jaki jest kolor jego peleryny.

    Ten na najwyższym schodku powie pozostałm jaki mają kolor peleryn?
    5 sekund wystarczy, żeby powiedzieć: pierwszy, masz białą 😉

    Odpowiedz
20. marchewkowa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szpilki
    a nie jest to prawda – te nie maja rozwiazania:

    1. Masz do dyspozycji trzy krany. Woda lecąca z pierwszego mogłaby napełnić zbiornik na wodę w czasie 5 minut. Woda lecąca z drugiego kranu napełniłaby ten sam zbiornik w czasie 12 minut, a za pomocą ostatniego kranu zbiornik ten można napełnić w 20 minut.

    W jakim czasie napełni się zbiornik, jeśli wszystkie trzy krany zostaną równocześnie włączone?

    3 minuty

    Zamieszczone przez szpilki

    4. W klubie kłamców ukradziono bardzo cenny miniaturowy obraz. Na miejsce sprowadzono detektywa, który ma duży problem, gdyż wszyscy członkowie klubu kłamią. Udało się jednak ustalić, że w grę mogą wchodzić tylko 4 osoby, i że obraz skradła tylko jedna z nich. Każda z nich przyszła w tym dniu do klubu i opuściła go dokładnie jeden raz, naraz w klubie (co zeznał portier, nie znający żadnej z osób) przebywała tylko jedna osoba. Oto zeznania tych osób:

    Anna: Nikt z nas go nie ukradł. Obraz był na miejscu, gdy wychodziłam.
    Jack: Przybyłem do klubu jako drugi. Obrazu już nie było.
    Tom: Przybyłem do klubu jako trzeci. Kiedy przyjechałem, obraz ciągle wisiał.
    Jane: Ktokolwiek go ukradł przybył przede mną. Gdy wychodziłam obrazu już nie było.
    Kto ukradł obraz?

    Jane?

    Zakładam, ze wszyscy kłamią, wtedy Jane musiała wejść jako druga i wyjść z obrazem.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Zagadki wszelkie – fitness dla mozgu ;)