wszystko sie mi wali na glowe:
1. Gosia chora, ma wysoka temperature juz od piatku, myslalam ze to 3-dniowka ale wczoraj wieczorem pojawila sie biegunka…dzis o 12 przychodzi pediatra, zobaczymy co dalej. Gosia jeczy i mam ja na rekach przez 24 na dobe
2.maz ciagle w pracy, dostal awans, zarabia coprawda 150%wiecej ale nie ma go prawie wogole w domu…co z tego ze jego ostatnia pensja starczy nam na chyba 3 miesiace skoro ja niedlugo zapomne jak on wyglada? nie mowiec juz o Gosi…
3. poniewaz maz duuuzo zarabia to postanowislismy wynajac mieszkanie (mieszkamy z moja mama)…mimo iz w maju odbieramy kluczyki do naszego mieszkania to chcemy juz teraz sie wyprowadzic…. Ale efekt jest taki ze codziennie jedzimy i ogladamy mieszkania ktore sa prawde mowiac beznadzieje a za wiiielkie pieniadze!
4. ja ledwo zipie bo jestem chora juz od 3 tygodni… Najpierw zapalenie oskrzeli, potem ropna angina, teraz jakas grypa zoladkowa bo ciagle wymiotuje…przestalam tez karmic wiec cycki mnie męczą i z nimi walcze…
5. poklocilam sie z moim ojcem…wkurza mnie i nie moge na niego patrzec, wszystkiego sie czepia…
ot tak musialam sie wyzalic, powiedzcie ze bedzie lepiej bo juz dluzej nie wyrobie
4 odpowiedzi na pytanie: Żal sie- prosze o pocieszenie
Re: Żal sie- prosze o pocieszenie
Alu kochana! Zyczymy duzo zdrowka dla Ciebie i przede wszystkim dla Gosiuni 🙂
A co do mieszkania, to moze dajcie sobie spokoj skoro juz w maju odbieracie swoje wlasne… takie wynajmowanie to pozera mase pieniazkow niepotrzebnie, a przeciez przydadza sie wam na urzadzenie swojego… ah jak ja bym chciala sie juz wyprowadzic… ale musze czekac jeszcze rok 🙁
Sciskamy i calujemy wirtualnie i tzrymamy kciuki zeby to nie bylo nic groznego ;-))
Zobaczysz jak juz sobie poradzicie i sie wyprowadzicie to bedziesz widywac drazniaca rodzine, w niedziele albo… na fotkach ;-))))
Re: Żal sie- prosze o pocieszenie
Jejku, nie wiem jak Cię pocieszyć, może powiem tyle, że choroba musi w końcu przejść!!! I znowu będzie wszystko OK. Co do męża- wiesz dużo gorszym problemem jest brak pieniędzy, a przecież nie zawsze musi tak być że będzie tyle pracował. Może trochę się odkujecie, zaoszczędzicie i dorobicie a potem będzie już lżej i może znajdzie jakąś spokojniejszą posadę…. No i a w maju będziecie mieć już swoje mieszkanko…trzeba tylko przeczekać tę zimę..zobaczysz jak szybko to upłynie… BYLE DO WIOSNY
Pozdr.
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
Re: Żal sie- prosze o pocieszenie
Dzieki Alu za slowa otuchy…odszedl mi narazie jeden problem…karmie dalej, Goska chora i cyc teraz jej potrzebny…wiec chociaz cycki mnie nie bola:)
Re: Żal sie- prosze o pocieszenie
Na pewno bedzie lepiej mirabelko.Zawsze niesczęścia i kłopoty chodzą parami a pózniej przychodzą cudowne,nowe dni.
HI hi hi,dodam że jestem okropną pesymistką.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Znasz odpowiedź na pytanie: Żal sie- prosze o pocieszenie