Szanowne Panie,
Czy któraś z Was miała może doświadczenia z tym specyfikiem? ów żel położniczy jest dwufazowy, ma za zadanie uelastycznić szyjkę podczas porodu oraz stworzyć jak najlepsze warunki dla wydostającego się przez tą wązką dziurkę malucha, poślizg jak piszą jest taki że skraca to poród o 30% czasu. Tak piszą. No i co równie ważne, uelastycznia krocze sprawiając że w większości przypadków nie ma potrzeby nacinania krocza.
Czy któraś z pań użyła tego żelu podczas porodu? pomogło? a może macie jakieś informacje od swoich lekarzy, położnych???? powiedzcie proszę, czy to jest skutecze?
15 odpowiedzi na pytanie: żel położniczy dianatal – czy faktycznie pomaga w porodzie?
żel uzywany do usg, ktg lub nawet sama oliwka dziecięca działa podobnie jeśli chodzi o przechodzenie dziecka przez kanał rodny
jesli chodzi o działanie na samą szyjkę nie zauważyłam znaczącej różnicy
o rety, aż tak źle??? dziękuję za odpowiedź…
czytałam na kafeterii, napisała jakaś położna, że to chroni krocze. Ale mówisz że nic…
nie mówię, że nie chroni
poprostu daje “poślizg”
a to “potrafi” też zwykła oliwka
wydaje mi sie poprostu, ze to zwykłe naciąganie
mięlismy na oddziale na próbę
naprawdę nie widziałam znaczącej różnicy
a mozesz mi podrzucic link do tego co czytałaś
moze byc na priv
napisałam.
no trudno, jeśli nie działa to szkoda kasy 🙁
ktoś jeszcze ma doświadczenia w tej kwestii?????
Chyba na tym forum nie ma nikogo bardziej doświadczonego w tej kwestii od mama3xM 🙂
przyjęłam do wiadomości 🙂
dzięki Mamroć 🙂
choć sama praca to nie wszystko
A Ty moja droga czemu nie jesteś Senior?
U nas w szkole rodzenia mówili o tym żelu, jednak położna wcale nie była nim zachwycona. Nie udowodniono czy on działa czy nie. Są osoby które używały i poród był bez pękania i nacinania ale są też takie które rodzą bez żelu i też nie ma potrzeby nacinać. Oczywiście działa to i w druga stronę, są osoby które używały i niestety nic nie pomogło. Taka była opinia położnej. Dodam, że żelu nie sprzedawali w szkole
no to niech się ugryzą 🙁
400 zł to kawał grosza, jakby to działało to bym się skusiła. A właściwie to ciekawe jaki skład ma ten specyfik, żeby nie było tak jak mówi mama3xM że równie dobrze można użyć żelu do usg
Oj tam oj tam…praca pracą… Ale Ty serce do tego masz – ot co!
Bo jest młoda to co ma mieć seniora 😉
Mamroć jaka cudna Kicia z Ciebie 😉
Swiateczna taka 😉
Ale juz znalazlam sobie tez sylwestrowa….zmienie w stosownym czasie 😀
będę śledzić, ciekawe co wymyśliłaś 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: żel położniczy dianatal – czy faktycznie pomaga w porodzie?