Dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Kto może go otrzymać?
Przypomnijmy, że na mocy ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych rodzicom dzieci w wieku do lat 8, które nie mają orzeczenia o niepełnosprawności lub o potrzebie kształcenia specjalnego, przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Takie świadczenie można otrzymać:
- z powodu zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do której uczęszcza dziecko albo braku możliwości sprawowania opieki przez nianię lub braku możliwości sprawowania opieki przez dziennego opiekuna z powodu COVID-19,
- w przypadku otwarcia tych placówek w czasie trwania COVID-19, jeżeli rodzic sprawuje osobistą opiekę nad dzieckiem.
Sprawdź: Jakie zmiany w nauczaniu zdalnym od września planuje MEN?
Czy dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie wypłacany także w wakacje?
Pierwotnie przepisy mówiły, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje do 28 czerwca 2020. Termin jego wypłaty był już jednak kilkukrotnie przedłużany, dlatego część rodziców miała nadzieję, że stanie się tak po raz kolejny. I mieli rację. W miniony czwartek ministra Marlena Maląg poinformowała, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie wydłużony o kolejne 14 dni, tj. do 12 lipca 2020 r., a zasady jego przyznawania nie zmienią się.
– Ważna informacja – podobnie jak do tej pory, jeżeli rodzice lub opiekunowie mimo otwarcia placówki nie będą mogli posłać do niej dziecka, prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego nadal będzie im przysługiwało – powiedziała ministra.
Informacja o planowanym wydłużeniu okresu, za który można otrzymać zasiłek znalazła się także w wykazie prac legislacyjnych rządu.
„W projekcie rozporządzenia proponuje się wydłużenie prawa do pobierania przez ubezpieczonych dodatkowego zasiłku opiekuńczego na okres 14 dni, jednakże nie dłużej niż do dnia 12 lipca 2020 r. Dodatkowy okres zasiłku będzie przysługiwał także ubezpieczonym w związku z niemożnością sprawowania opieki nad dzieckiem przez nianie lub opiekunów dziennych z powodu COVID-19, z powodu czasowego ograniczenia funkcjonowania tych placówek w związku z COVID-19, przez okres niemożności zapewnienia opieki przez te placówki oraz w przypadku podjęcia przez uprawnionych rodziców lub opiekunów decyzji o nie korzystaniu z usług placówek opiekuńczych i dalszym osobistym sprawowaniu opieki, jednak nie dłużej niż do dnia 12 lipca 2020 r.” – czytamy w wykazie prac legislacyjnych rządu.
Co zrobić, aby otrzymać dodatkowy zasiłek opiekuńczy?
Aby otrzymać dodatkowy zasiłek opiekuńczy, należy złożyć u swojego płatnika składek (np. u pracodawcy lub zleceniodawcy) oświadczenie o sprawowaniu opieki nad dzieckiem. Osoby prowadzące działalność pozarolniczą powinny złożyć takie oświadczenie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Oświadczenie to jest jednocześnie wnioskiem o dodatkowy zasiłek opiekuńczy i można go złożyć w dowolnym momencie. Bez złożenia takiego dokumentu ZUS albo płatnik składek nie wypłaci zasiłku.
Sprawdź: Jak złożyć wniosek o dodatkowy zasiłek opiekuńczy?
Oświadczenie o sprawowaniu opieki nad dzieckiem to krótki dokument, w którym należy uzupełnić takie dane jak imię i nazwisko rodzica oraz dziecka, numer PESEL i numer oraz seria dowodu rodzica, adres zamieszkania oraz numer konta bankowego, na który ma być przekazywane świadczenie. Wzór takiego oświadczenia można znaleźć na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Copyright © Rodzice.pl 2009-2020
10 komentarzy: Dodatkowy zasiłek opiekuńczy po 28 czerwca? Będzie wypłacany co najmniej do drugiej tury wyborów
Wszystko fajnie tylko nie będzie miejsca dla wszystkich a w innych palcówkach nie chcą przyjmować obcych bo też mają limity. Ponad to nie wszystkie przedszkola pracują całe wakacje. A człowiek nie ma.urlopu z gumy poza tym nie chce go.wykorzytsywac w calosci gdyż może się przydać w.ferie. A tłumaczenie że do tej pory zapewniali rodzice opiekę w wakacje to żadne tłumaczenie ponieważ okoliczności były inne i nie było limitów.
Dzień Dobry
Faktycznie co roku musimy zabezpieczyć dzieciom opiekę w wakacje ale nie było pandemii i nasze pensje nie byly obniżone.
Jesli nadal będą obowiązywały ograniczenia w przyjęciu dzieci do przedszkola to nie wszystkie się dostaną.
Rząd musi coś wymyślić.
Pozdrawiam
Przedszkola zawsze były czynne w wakacje. A jak byly zamykane, to pisalismy deklaracje ze dziecko bedzie chodzilo do innej placowki. Wiec niby w jaki inny sposób w poprzednich latach mieliśmy organizowac dzieciom inna opieke?
Moje przedszkole jest zamknięte w wakacje a do innego nie chcą przyjąć mojego dziecka. Mało tego moje dziecko nie dostało się do przedszkola ponieważ sanepid pozwolił utworzyć tylko dwie grupy w naszym przedszkolu. I co ja mam zrobić z dzieckiem po 28 czerwca?????
Kiedy pozwolą wszystkim dziecia wrócic do przedszkola? Mam siedzieć w domu bez pieniedzy? jeżeli zasiłek nie będzie wydłużony. Z kim mam się skontaktować w tej sprawie?
Moje przedszkole jest prywatne i ma 40 M2 ale są wytyczne/ ograniczenia sanitarne i brakuje miejsca aby wszystkie dzieci były. No i są ograniczenia liczebności grupy. Zasiłek powinien być przedłużony.
Dokładnie u nas na wakacje są limity w przedszkolach i moje dziecko się nie załapało, a poza tym to jest chore, żeby zaczynać od dzieci odmrażanie niech od siebie zaczną! Co ja mam niby z dzieckiem zrobić? Do specjalisty nie można się dostać do tej pory, ale dzieci można wrzucić chore do przedszkoli i żłobków! Od tego by zaczeli!
Problem dotyczy również dzieci starszych. Półkolonie w domach kultury nie będą organizowane, część obozów też została odwołana. Do tej pory, jak pewnie duża część rodziców w wakacje mogliśmy liczyć na pomoc babć i dziadków. jednak teraz byłoby to dla nich niebezpieczne, bo wszyscy są mocno schorowani.
Wszystko było fajnie jak nie było pandemii
Mam dorosłego syna niepełnosprawnego w stopniu znacznym
Do tej pory co roku syn wyjeżdżał na kolonię ze Stowarzyszenia Bardziej Kochani i cały sierpień chodził na półkolonie w tym roku mam wszystko odwołane ze względu na stan epidemiologiczny i organizator odwołał kolonie ze względu na to, że nie będą w stanie dostosować się do wytycznych jakie zostały narzucone zachowanie odległości 1,5 metrowych przy dzieciach niepełnosprawnych nie ma szans kolonie zamieniły by się w rygor sanitarny a to nie o to przecież chodzi pozatym większość naszych dzieci ma choroby współistnieniejace jak choroby serca, nadczynność i niedoczynność tarczycy i jak mamy teraz zorganizować sobie ponad 6 tygodni wakacji kiedy wszystko odwołane a dziadkowie się boją bo są w podeszłym wieku a niekiedy już ich nie ma;(;(;(;(
Ja mam dwóch niepełnosprawnych 10-latków i przedszkolną 3-latkę. Zawsze mogłam liczyć na pomoc mojej mamy ale jest zaawansowanym astmatykiem w wieku pow 70. Poza tym na 1/2 wakacji synowie zawsze jechali do szpitala rehabilitacyjnego – teraz nie mamy szansy dostać się na wakacje. Nawet jeśli uda mi się wyprosić miejsce dla córki w przedszkolu to nie wyobrażam sobie zostawić synów na cały dzień samych w domu. Poza bardzo starymi Rodzicami nie mamy z mężem żadnej rodziny, która mogłaby pomóc. Wiem że w pracy jest sezon urlopowy i oczekują ode mnie że jak wrócę to “zrehabilituję” się za nieobecność zastępując innych. Ja o urlopie przez całe wakacje nie będę miała co marzyć. Nie mam pojęcia co dalej robić. Jestem na granicy załamania. Zawsze miałam skrupulatnie opracowany plan na wiele miesięcy do przodu. Nigdy nie zasłaniałam się chorymi dziećmi-cała trójką chodziła do żłobka a my do pracy. Ogarniałam pracę, leczenie, rehabilitację-teraz czuję się bezradna