Rodzice testują: Thule Shine Air Purifier Canopy – inna definicja luksusu

Czy wszystko złoto, co się świeci? Czy luksus można zdefiniować na nowo? Sprawdźcie naszą recenzję budki do wózka z funkcją oczyszczania powietrza, czyli Thule Shine Air Purifier Canopy.

W dziwnych czasach przyszło nam żyć. 

Smutnych, ponieważ wiele osób, zwłaszcza w dużych miastach, narażone jest na zanieczyszczone powietrze. Najgorszy wpływ ma ono na małe dzieci, u których płuca są w fazie rozwoju.

Optymistycznych, ponieważ świadomość społeczeństw rośnie, a dla zaangażowanych rodziców ważniejsze od błyskotek, stają się produkty, które zapewniają ich najbliższym zdrowe środowisko rozwoju. Bo czy jest coś bardziej cennego, co możemy podarować dziecku, niż dorastanie w ekologicznym, nieskażonym otoczeniu? Odpowiedź jest oczywista i wydawałoby się wyświechtana, ale wciąż aktualna – nic cenniejszego nie ma, bo zdrowie jest najważniejsze. 

Właśnie do takich, świadomych rodziców, Thule kieruje swój najnowszy produkt – budkę wózka z wbudowanym oczyszczaczem powietrza. Brzmi futurystycznie, ale to już się dzieje. Mieszkańcy miast (i nie tylko) mogą skutecznie chronić dzieci przed wdychaniem szkodliwych substancji.
Jak to działa i czy warto wydać pieniądze na taki gadżet?

Przetestowaliśmy wózek miejski Thule Shine wraz z akcesorium Thule Air Purifier Canopy, a oto nasze obserwacje.

Miejski zgiełk? Żaden problem

Zacznijmy od samego wózka. Thule Shine, dla którego powstał oczyszczacz powietrza, to nowoczesna miejska spacerówka. Skierowana jest do aktywnych rodziców, którzy żyją w biegu, często przemieszczają się po mieście, korzystają z jego uroków, ale i mierzą się z jego przekleństwami. Największym atutem Thule Shine jest kompaktowa forma, która pozwoli wjechać do ulubionej kawiarni, czy przecisnąć się w tłumie na przystanku. Kółka “chodzą” doskonale, ale to już chyba standard we wszystkich wózkach Thule. Thule Shine wygrywa opcją składania go jedną ręką – to spełnienie marzeń, gdy trzymasz dziecko lub zakupy, a drugą ręką musisz zapakować wózek do swojego auta albo taksówki. Nie umęczysz się przy tym, bo cała konstrukcja jest naprawdę lekka. Nie dziwi więc, że Thule zaprojektowało oczyszczacz powietrza właśnie do tego modelu wózka. Nowatorska spacerówka i Thule Air Purifier Canopy to duet, który doskonale ze sobą współpracuje, sprawiając, że życie z dziećmi w mieście staje się przyjemniejsze i mniej szkodliwe dla ich zdrowia. 

Thule Air Purifier Canopy

Przejdźmy więc do Thule Air Purifier Canopy, czyli bohatera naszego testu. Składa się na niego wentylator wraz z filtrami EPA, umieszczony z tyłu daszku. Można go uruchomić przyciskiem, który znajdziemy na specjalnym panelu, albo za pomocą telefonu. Wentylator najpierw zasysa, a następnie wtłacza z powrotem do budki oczyszczone powietrze. Producent deklaruje, że zamontowany filtr wychwytuje 98% zanieczyszczeń, pyłków i wirusów. Co ważne, system jest naprawdę cichy, a więc nie przeszkadza dziecku podczas drzemki. Właściwie w ogóle go nie słychać, miejski zgiełk generuje zdecydowanie więcej hałasu. Natomiast strumień powietrza jest praktycznie niewyczuwalny, nawet przy największym natężeniu wentylowania, a jest ich 3. Poziom nadmuchu również można wybrać na panelu lub w telefonie.  

Skuteczność potwierdzona naukowo

Thule pracowało nad technologią oczyszczacza w kooperacji ze szwedzkim startupem bubl.AB. Skuteczność urządzenia jest potwierdzona naukowo, ale można to również sprawdzić samodzielnie, dzięki specjalnej aplikacji. Aby przekonać się, jaką jakość ma powietrze w budce oraz poza nią, wystarczy połączyć oczyszczacz z telefonem poprzez bluetooth. Aplikacja jest czytelna i daje proste komunikaty typu “dobre”, “złe” powietrze. Wentylator podłącza się do power banku. Może on być także doskonałym backupem, jeśli w czasie spaceru będziecie musieli podładować swój telefon.  Bateria starcza na około 16 godzin spacerowania, a więc całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że każdej minuty pozwala dostarczać dziecku około 150 litrów przefiltrowanego powietrza.  Cały system baterii z kablem można ukryć pod osłonką, dzięki czemu estetyka wózka pozostaje nienaruszona. Aplikacja, oprócz monitorowania jakości powietrza, pokaże również kiedy należy wymienić filtr. To ważna funkcja, biorąc pod uwagę szybkie tempo życia w mieście i mnogość rzeczy, o których trzeba pamiętać. 

Na koniec warto też przyjrzeć się bliżej samemu daszkowi. Świetne materiały i jakość wykonania to coś, za co kochamy markę Thule i jest to miłość, na której naprawdę można polegać. Thule wabi przyjemnymi w dotyku tworzywami, które zauroczą, a wykonanie i funkcjonalność na poziomie premium przywiążą na lata. Tak samo jest w przypadku Thule Shine Air Purifier Canopy. Stali klienci  marki nie będą zawiedzeni, a nowi zapragną wejść z nią w stały związek. 

Budka opuszcza się do kilku wysokości, a zakończona jest małym daszkiem, który można dodatkowo wygiąć do przodu, gdy razi słońce albo pada deszcz. Materiał, z którego wykonano budkę chroni przed promieniami UV na poziomie UPF 50+. Miłośników ładnych przedmiotów najbardziej jednak zachwyci kolor. Odcień między szarością a błękitem, czyli tak zwany gołębi prezentuje się elegancko, a zarazem świeżo. Ten chłodny odcień idealnie ostudza ferwor miejskiego zgiełku i uspokaja. Co ważne i zdecydowanie na plus – nawet jeśli budka jest całkowicie odsunięta, funkcja oczyszczania powietrza nadal działa. Nie musisz więc całkowicie jej opuszczać, żeby stworzyć zdrowy mikroklimat dla swojego dziecka. 

Sprawdź: Czy wózek do biegania to jedyny, jakiego potrzebujesz? Testujemy nowego Thule Urban Glide 3 (i to w dwóch wersjach)

Nie tylko w mieście, czyli na ratunek małemu alergikowi

Oczyszczacze powietrza kojarzą nam się głównie z walką ze smogiem w wielkich miastach, ale Thule Shine Air Purifier Canopy sprawdzi się także na wsi i to nie tylko ze względu na palących śmieciami sąsiadów, ale także na wszędobylskie pyłki roślin. Mali alergicy cierpią wszędzie, ale poza miastem natężenie pyłków jest znacznie więcej, a jak wspominaliśmy wyżej, filtr w Thule Shine Air Purifier Canopy  wychwytuje 98% także pyłków.

Thule Shine Air Purifier Canopy kosztuje 2379 zł. Czy to dużo? Chyba jeszcze nikt dokładnie nie określił, jaką powinno mieć cenę czyste i zdrowie powietrze. Jedno jest pewne – w dzisiejszych czasach jest ono towarem luksusowym, a za luksus trzeba zapłacić.  

Planowanie ślubu oraz wesela

Menu weselne

Jakie menu wybrać na swoje wesele? Muszą to być potrawy, które trafią w gusta wszystkich gości. Bo przecież świeże i smaczne dania to już pół sukcesu udanego wesela (no może...

Czytaj dalej →
Rodzice

Wszyscy jesteśmy dziećmi!

Dziś krótko ponieważ był to bardzo wyczerpujący dzień. Chciałbym Ci Córeczko z okazji Twojego pierwszego Dnia Dziecka (ten gdy byłaś w brzuszku się nie liczy:P) życzyć, żebyś zawsze … …...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo