W nocy z czwartku na piątek Kamil przeokrótnie mnie wystraszył. Przed snem zaserwowałam mu bardzo rzadką kaszkę ryżową na swoim mleku. Poszedł spać o 21:00 i tak ok. 01:00 w nocy zaczął już się kręcić jak zwykle więc wstałam aby go nakarmić, przystawiam do cycka a on zaczął wymiotować, przestraszył się bo był jeszcze śpiący i zaczął płakać. Po chwili się uspokoił więc go przebrałam i ponownie przystawiłam do piersi ale nie chciał nic jeść tylko zasypiał. Położyłam więc go do swojego łóżka ale stękał, kręcił się i przełykał jakoś dziwnie ślinę. Więc jeszcze raz go chiałam spróbować nakarmić a on ponownie zwymiotował i zasnął na rękach. Ręce zaczęły mi się trząść, nie wiedziałam co robić. Chciałam już dzwonić po swoją mamę bo sama jestem i na dodatek z gipsem. Ale odłożyłam go na łóżko i zmierzyłam temperaturę. Temperatury nie miał i smacznie sobie zaczął spać. Więc położyłam się koło niego i tak zasnęłam. Nad ranem zaczął kręcić się ponownie ( oczywiście jak zwykle gdy chce jeść albo gdy mu pozycja nieodpowiada). Więc z wielkim strachem ponownie przystawiłam do piersi, zassał jak zwykle odbeknął i wszystko wróciło do normy. Dziś cały dzień był pogodny i miał apetyt. Czy myślicie, że to przez tą kaszkę?? Ja ją pewnie źle przyrządziłam, bo wymieszałam tylko z lekko ciepłym mlekiem a to z pewnością nie wystarczyło 🙁 Co ze mnie za ciapa!!! Teraz mam nadzieję, ze tej nocy to się nie powtórzy, aż się boję. Dodam tylko, że te wymioty były w niewielkiej ilości coś jak ulewanie, ale wyraźnie wyglądało na wymioty. Bo w dzień jadł jeszcze marchewkę i marchewkę z ziemniaczkiem ale to było sporo godzin wcześniej.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
6 odpowiedzi na pytanie: ale mnie wystraszył!!!!
Re: ale mnie wystraszył!!!!
a czy to była jego pierwsza kaszka? jeśli tak, moze żołądek się zbuntował?
ja podaje małemu kaszke nestle mleczno – ryzową i nie było ulewania, ale czasem po soku uleje, a raz to jak wzięłam go na ręce i nosiłam to chlusnął na pół metra. takie reakcje przy wprowadzaniu niestety sie zdarzają. oczywiście trzeba obserwować, czy to ma tylko związek z jedzeniem, czy to nie infekcja.
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Re: ale mnie wystraszył!!!!
W zasadzie to jego pierwsze zetknięcie z kaszką, bo kiedyś dałam mu ale gdzieś łyżeczkę do spróbowania bo chciałam zobaczyć czy bedzie to jadł. A teraz to wypił tak gdzieś 30-40 ml. kaszki. Mam nadzieję, że to przez to. Bo po zachowaniu nic się u niego nie zmieniło. Nawet jak zwymiotował to po chwili się uśmiechnął i dalej zasnął.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: ale mnie wystraszył!!!!
Mnie takie wymioty przydażyły się już 2 razy, pierwszy raz Hania zwymiotowała w nocy po podaniu Augmentinu. Zwróciła go i było OK. Mnie też trzęsły się wtedy ręce i czarne myśli naszły, bo pomyślałam, że idziemy od rana do szpitala, bo stało się to przy ropniu oka, ale rano było ok i zrezygnowałam z nocnego podawania antybiotyku. Drugi raz zwymiotowała dziś na spacerze, znów naszły mnie czarne myśli, bo pomyślałam, że zatrułam ją obiadem, ale jest OK. A ja prawie zawału dostałam.
Ja kleik na własnym mleku, robiłam tak:
– ściągałam od 20 do 50 ml mleka
– robiłam kleik ryżowy 100ml na przegotowanej wodzie mineralnej, gorącej
– schłodzony kleik dolewałam do meka swojego do 100ml, resztę kleiku wylewałam
Też mnie wydawało się, że na ciepłym mleku kleik nie roztapia się.
Ula i Hania (14.01.03)
Re: ale mnie wystraszył!!!!
W takim razie to napewno reakcja na nowośc, w końcu czasem wrażliwy dorosły, który wyjedzie w obce strony i spróbuje nowej wody, innego chleba itd. reaguje sensacjami żołądkowymi a co dopiero takie maleństwo. Nie marwt sie, ale gdyby sie powtórzyło pewnie trzeby odwiedzić pediatrę, lepiej dmuchac na zimne. Pewnie jednak już po kłopocie
ada77 i miki 20 maj 2003 – Miki dłubie w wirtualnym ząbku
Re: ale mnie wystraszył!!!!
Następnym razem też przyrządzę tak kleik 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: ale mnie wystraszył!!!!
Na szczęscie to faktycznie zdarzyło się raz i następnej nocy się nie powtórzyło:)
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: ale mnie wystraszył!!!!