… bo mi sie rozne jaja robia tu ciagle w pewnym dlugim dokumencie, ktory musze przygotowac kolejny raz do wydruku, wiec mialabym kilka pytan
jesli ktos moglby mi pomoc, to moze prosze na priv, zeby tu Was nie zanudzac
bylabym bardzo wdzieczna
mama majowego synka ’05
6 odpowiedzi na pytanie: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
Re: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
Majo… napisałam ci na priv
Re: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
e bez przesady… pisz tutaj, zawsze co dwie glowy to niejedna
Hanka
Re: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
no i?
Ja i…
Re: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
no dobra, to pisze 🙂
– 1) – przeskakuja mi przypisy – np. ma byc na dole str. 45, a jest na dole 46 (wiekszosc jest OK, ale jednak te przeskakujace to nie sa odosobnione przypadki)
– 2) ciagle mi sie przestawia spis tresci – tam mam tytuly rozdzialow, potem kropeczki i na koncu strone. wiec co jakis czas np. przeskakuje mi bez powodu strona do nastepnej linijki – albo sie troche cofa, wiec nie jest rowno
– 3) poniewaz tam jest masa tabelek, wykresow etc., trzeba praktycznie caly dr strona po stronie projektowac (tu cos wydluzyc, skrocic, zmienic odstepy), zeby np. nie przedzielalo po pol tabelki, albo zeby tytul danego rozdzialu nie zaczynal sie od polowy strony… no i nie wiadomo dlaczego to wszystko zmienia sie gdy chce cos z tym zrobic – zapisac pod inna nazwa (bez zmieniania formatu), zrobic kopie (wiec powinno byc identyko przeciez!), zapisac jako PDF, zeby miec pewnosc, ze znow sie cos nie poprzestawia
dzisiaj otworzylam ten dok. (a nie, patrze, ze od pewnego czasu jednak mam to ZAWSZE w rtf – to moze tu miec jakis wplyw?) i znow widze, ze np. spis tresci jest koslawy… krasnoludki sie bawily… :/
potraficie cos zaradzic, babeczki?
jeszcze jedno: nie kombinowalam nic z marginesami, odstepami itd.
mama majowego synka ’05
<img src=”https://images1.fotosik.pl/130/4dfaba005592c17f.jpg”>
Re: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
AD 3.
Nie wiem czy wiesz, ale word składa na konkretną drukarkę, więc Twoje wysiłki (ruszanie odstepami itp., żeby wszystko zmieściło się ładnie na stronie), mogą być nieskuteczne jeśli będziesz drukować na innej drukarce niż masz teraz zdefiniowaną.
Re: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?
Ufff trochę to ciężko zdiagnozować na odległość, jednak wydaje mi sie zwłaszcza to ze zapisujesz dokument i otwierasz go a on jest inny, na to może mieć wpływ zapisywanie pliku jako rtf.
Wg mnie rtf nie zapisze wszystkich opcji worda, zwłaszcza jeśli to jest jakiś najnowszy word.
Na początku zapisałabym w formacie worda i to w takiej wersji jaką ty używasz a nie niższej.
Druga sprawa, ostatecznie formatowanie zrób na końcu tworzenia dokumentu, po tak możesz zapędzić się w kozi róg, formatujesz – dopisujesz tekst i znowu coś ci się rozjeżdza.
Jeśli dokument ma dużo rozdziałów to przyjełabym zasadę, że duże rozdziały zawsze zaczynam od nowej linii, w ten sposób jak coś ci się rozjedzie to będzie to tylko dotyczyło jednego rozdziału.
ad 1 w pomocy worda piszą tak
“Dlaczego fragment przypisu zostaje przeniesiony na następną stronę?
Fragment przypisu, który nie może się zmieścić na jednej stronie, zostaje automatycznie przeniesiony na stronę następną. Ilość miejsca dostępnego na stronie zależy od znajdującej się na niej ilości tekstu, szerokości marginesów oraz liczby i długości przypisów.”
Ja w tej sytuacji wymusiłabym wcześniejsze wstawienie znaku końca strony, tak by tego tekstu na stronie było mniej.
ad2 czy ty ten spis treści robisz automatycznie, w jaki sposób ci się rozjeżdza, w momencie kiedy go chcesz zaktualizować?
tego nie rozumiem w jaki sposób robisz to żeby tytuł rozdziału masz na nowej stronie? czy tak że wstawiasz znak nowej strony tuż przed tytułem, czy tak że dopisujesz puste linie żeby ci się coś przenioslo na nową stronę.
Przepraszam za pytanie, ale na jakim poziomie oceniasz swoją wiedzę o wordzie, nie chce się tu mądrzyć bo nie jestem alfa i omega, raczej mam wiedzie podstawową podpartą korzystaniem z pomocy worda. Wiem, że są osoby które zyskać odstęp między akapitami wstawiają nową linijkę, podczas gdy tak naprawdę należało by ustawić właściwości akapitu. Stąd moje pytanie o poziom.
acha we właściwościach tabelki na drugiej zakładce “Wiersz” jest opcja “Zezwalaj na dzielenie wierszy między stronami”, to pewnie nie rozwiąże całego problemu ale wyłączenie tej opcji chociaż pozwoli na to że wiersz będzie na tej samej stronie.
Tak samo jeśli korzystasz ze stylów?,we właściwości akapitu, można zaznaczać na zakładce Podziały wiersza i stron, opcje “Podział strony przed” czyli że dany akapit zawsze będzie zaczynać się od nowej strony
jeśli chcesz to napisz na priva
Hanka
Znasz odpowiedź na pytanie: czy ktos zna sie na tym wstretny wordzie?