Ostatnio pisalam o tym, ze mam skierowanie na kwalifikacje do szwu szyjkowego. Tak wiec, w piatek bylam na owej kwalifikacji w IMiDz i musze sie Wam wyzalic. Trafilam niby do jednego z lepszych lekarzy w Warszawie (czytalam nieraz jak dziewczyny sobie chwalily tego pana, dla zainteresowanych nazwisko moge podac na priva). Sam pan, nie powiem mily, jezeli mozna w ogole tak to nazwac, bo w sumie powiedzl do mnie jedno zdanie i to takim szeptem, zebym chyba przypadkiem nie uslyszala. Pielegniareczka w gabinecie juz w poczekalni pokazala “kto tu rzadzi” krzyczac na ludzi, ze nie maja workow na butach tzw. ochraniaczy. W gabinecie tez wielka laske robila, ze w ogole tam siedzi. Badanie przez lekarza bylo okropne. Trwalo moze 5sek. Po badaniu krwawilam i to przez dwa dni. Lekarz nie zapytal nawet, ktory to tydzien ciazy, nie zrobil usg i stwierdzil, ze mam rozwarcie nadajace sie do szwu szyjkowego, chyba ze sobie zaloze pesser (chyba sama mialam go sobie zalozyc). Oczywiscie lekko sie podlamalam i szczerze mowiac mialam dosyc wszystkich lekarzy. Dobrze, ze mam w rodzinie lekarzy i udalo sie zalatwic mi wizyte darmowa w szpitalu na czerniakowskiej. Dopiero tam lekarz zrobil usg i jakos nie zauwazyl tak duzego rozwarcia, zeby byl konieczny szew, szczegolnie, ze w 27 tyg., to jak to kilku specjalistow powiedzialo ‘za pozno na szew’. Dostalam nakaz lezenia i czestych konroli. W razie czego bedziemy myslec o krazku. Tak sie wiec zastanawiam. Co jest z tymi lekarzami. Skoro rozwarcie jest minimalne, nie kwalifikuje sie do szwu (opinia 3 lekarzy), to co tamten lekarz chcial zszywac? To naprawde jakas paranoja z tymi lekarzami.
2 odpowiedzi na pytanie: ehh
Re: ehh
Colora, nie denerwuj sie, prosze. Lez spokojnie i olej tego lekarza – “jednego z lepszych”. Tacy widocznie sa czesto ci najlepsi – znieczuleni, za to bardzo lubia kase.
Tez raczej ufalabym opiniom 3 lekarzy wobec 1. Wiec odpoczywaj sobie spokojnie, na szczescie nie mamy juz tak daleko 😉
Serdecznie pozdrawiamy 🙂
doris i Antos (5-10-03 – 13-10-03)
Re: ehh
Może niektórym woda sodowa uderza do głowy… Nie przejmuje się,odpoczywaj i dbaj o siebie i maluszka.
Marta i Mateuszek (26.X.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: ehh